Kwietniowe spadki sprzedaży: jest źle, ale nie tragicznie

Czwarty miesiąc roku jest już za nami. IBRM Samar na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK), przygotował zestawienie rejestracji pojazdów oraz ogólnej sytuacji rynkowej. Okazuje się, że jest lepiej niż można było zakładać po 20 dniach minionego miesiąca.

Publikacja: 07.05.2020 12:29

Kwietniowe spadki sprzedaży: jest źle, ale nie tragicznie

Foto: moto.rp.pl

Po 20 dniach kwietnia br. liczba rejestracji pojazdów osobowych zmniejszyła się o ponad -70 proc. w stosunku do tego samego okresu sprzed roku (dalej: r/r). Mimo to skumulowane dane z całego miesiąca mogą napawać pewną nadzieją. IBRM Samar przewiduje, że ogólna sprzedaż w tym roku zmniejszy się o -24,4 proc. r/r w odniesieniu do samochodów osobowych do 3,5 tony oraz o -21 proc. r/r dla samochodów dostawczych o DMC (Dopuszczalnej Masie Całkowitej) do 3,5 tony. Ostatnie dni czwartego miesiąca okazały się być całkiem dobre dla sprzedających – biorąc pod uwagę te trudne czasy. Według danych CEPiK w kwietniu zarejestrowanych zostało łącznie 17 865 samochodów osobowych oraz dostawczych o DMC do 3,5 tony. Jest to o -65,83 proc. (-34 424 szt.) mniej niż rok wcześniej oraz o 47,43 proc. (-16 121 szt.) mniej niż w marcu br. Skumulowane dane natomiast jasno wskazują, że od początku roku rynek skurczył się o 33,58 proc., czyli o 70 225 aut w stosunku r/r.

""

Toyota Corolla Touring Sports.

Foto: moto.rp.pl

Sytuacja wśród aut osobowych
Jak podaje IBRM Samar na podstawie danych z CEPiK, w kwietniu 2020 roku zarejestrowano w Polsce 15 241 samochodów osobowych o DMC do 3,5 tony. Oznacza to spadek o -67,14 proc. (-31 140 szt.) w porównaniu do tego samego okresu sprzed roku oraz -48,61 proc. (-14 417 szt.) mniej niż w minionym marcu. Główną siłą napędową były floty. Zakupiły one 10 849 szt. pojazdów, uzyskując 71,2 proc. udział w rynku. Klienci indywidualni zakończyli miesiąc z wynikiem 4391 aut i udziałem w rynku 28,8 proc. W rankingu 30. krajów Europy można powiedzieć, że krajowa sytuacja nie jest zła. Według ACEA, Polska po marcu uplasowała się na 7. miejscu. Jednak, jeżeli weźmie się pod uwagę wskaźnik chłonności rynku (na 1000 mieszkańców) okaże się, że plasujemy się w końcu stawki (25. pozycja na 30 krajów). Przed Polską znalazły się choćby: Litwa (29 zarejestrowanych samochodów na 1 000 mieszkańców), Estonia (40 samochodów na 1000 mieszkańców), Czechy (49 szt. na 1000 mieszkańców) oraz Słowenia (73 szt. na 1000 mieszkańców). Średni wskaźnik chłonności dla krajów UE wyniósł w marcu 2020 roku (ostatnie dostępne dane) 62 zarejestrowane samochody na 1 000 mieszkańców.

CZYTAJ TAKŻE: Mercedes uruchamia sprzedaż online. Kawę musimy sobie zrobić sami

""

Skoda Superb Combi.

Foto: moto.rp.pl

TOP30 nadal na czerwono
W zestawieniu 30 najlepiej sprzedających się marek liderem nadal pozostaje Toyota. Japońskiemu producentowi udało się sprzedać 2346 pojazdów (-57,8 proc. r/r) i uzyskać udział na poziomie 15,4 proc. Drugie miejsce należy do Skody z wynikiem 1939 szt. (-67,2 proc. r/r), a podium zamyka Volkswagen – 1120 szt. (-74,3 proc.). Z pierwszej dziesiątki najmniejsze starty w porównaniu rok do roku poniosło Volvo – 40,5 proc. Największe zanotował Volkswagen – 74,3 proc.

1. Toyota – 2346 szt. (-57,8 proc.)
2. Skoda – 1939 szt. (-67,2 proc.)
3. Volkswagen – 1120 szt. (-74,3 proc.)
4. KIA – 990 szt. (-56,9 proc.)
5. BMW – 971 szt. (-48,7 proc.)
6. Dacia – 892 szt. (-68,8 proc.)
7. Mercedes – 781 szt. (-52,3 proc.)
8. Opel – 676 szt. (-73,6 proc.)
9. Volvo – 674 szt. (-40,5 proc.)
10. Renault – 628 szt. (-73,9 proc.)

""

Volvo S60.

Foto: moto.rp.pl

Wśród najbardziej stratnych marek w kwietniu można wymienić: Mazdę (22. pozycja), która zaliczyła -88,1 proc. spadek w stosunku r/r, Jaguara (30. pozycja) – spadek -80,9 proc. r/r,  czy Fiata oraz Seata (odpowiednio 19. i 17. pozycja), które odnotowały taki sam spadek -78,2 proc.

CZYTAJ TAKŻE: W Wielkiej Brytanii sprzedaż aut spadła o 97 proc. Najniższy poziom od 1946 roku

""

Mazda 6.

Foto: moto.rp.pl

Pojazdy dostawcze o DMC do 3,5 tony
W kwietniu zarejestrowano 2624 auta dostawcze. Jest to o 55,59 proc. (-3284 szt.) mniej niż w tym samym okresie sprzed roku i o 39,37 proc. mniej niż w marcu br. (-1704 szt.). Skumulowane dane wskazują, że od początku roku rynek zmniejszył się o 30,18 proc. w stosunku r/r i w tym czasie zarejestrowano łącznie 16 013 pojazdów.

""

Mercedes Sprinter.

Foto: moto.rp.pl

Liderem w tym segmencie pozostaje Mercedes z wynikiem 361 zarejestrowanych pojazdów (-40,4 proc.) i udziałem w rynku na poziomie 13,8 proc. Drugie miejsce wypracował Ford rejestrując 343 auta (-46,2 proc.), zapewniając sobie 13,1 proc. udziału rynkowego. Ostatnie miejsce na podium zajęło Renault – 339 szt. (-57,5 proc.). Francuski koncern wypracował 12,9 proc. udział w rynku. Najmniej straciła Toyota, tylko -9,2 procent. To głównie dlatego, że japońska marka jest nowa w tym segmencie i w zeszłym roku sprzedaż aut dostawczych dopiero ruszała. W taj kategorii największy spadek zanotował również Volkswagen – 73,1 proc.

1. Mercedes – 361 szt. (-40,4 proc.)
2. Ford – 343 szt. (-46,2 proc.)
3. Renault – 339 szt. (-57,5 proc.)
4. Fiat – 285 szt. (-68,3 proc.)
5. Iveco – 268 szt. (43,9 proc.)
6. Volkswagen – 180 szt. (-73,1 proc.)
7. Peugeot – 172 szt. (-60,1 proc.)
8. Citroen – 160 szt. (-54,5 proc.)
9. Toyota – 157 szt. (-9,2 proc.)
10. Opel – 138 szt. (-52,7 proc.)

""

Ford Transit.

Foto: moto.rp.pl

W przypadku pojazdów dostawczych zdecydowanie większy udział sprzedażowy ma flota, która zakupiła 2322 auta (-55,5 proc.) i uzyskała udział w rynku wynoszący 88,5 proc. Klienci indywidualni kupili jedynie 303 pojazdy (-56,4 proc.) i wypracowali 11,5 proc. udziału w rynku. Jak wskazują dane przeanalizowane przez IBRM Samar, kwiecień jest kolejnym miesiącem ze znaczącymi stratami rejestracyjnymi. Wskazuje on również, że kolejne miesiące wcale nie będą lepsze, a co więcej już w tym momencie zakłada się ogólny spadek rejestracji na poziomie ponad 24 proc. Tym samym zapewne trwający maj również przyniesie ujemne wartości. Można mieć jednak nadzieję, że nie będą one już tak duże jak te kwietniowe i powoli rynek zacznie wychodzić na prostą.

Po 20 dniach kwietnia br. liczba rejestracji pojazdów osobowych zmniejszyła się o ponad -70 proc. w stosunku do tego samego okresu sprzed roku (dalej: r/r). Mimo to skumulowane dane z całego miesiąca mogą napawać pewną nadzieją. IBRM Samar przewiduje, że ogólna sprzedaż w tym roku zmniejszy się o -24,4 proc. r/r w odniesieniu do samochodów osobowych do 3,5 tony oraz o -21 proc. r/r dla samochodów dostawczych o DMC (Dopuszczalnej Masie Całkowitej) do 3,5 tony. Ostatnie dni czwartego miesiąca okazały się być całkiem dobre dla sprzedających – biorąc pod uwagę te trudne czasy. Według danych CEPiK w kwietniu zarejestrowanych zostało łącznie 17 865 samochodów osobowych oraz dostawczych o DMC do 3,5 tony. Jest to o -65,83 proc. (-34 424 szt.) mniej niż rok wcześniej oraz o 47,43 proc. (-16 121 szt.) mniej niż w marcu br. Skumulowane dane natomiast jasno wskazują, że od początku roku rynek skurczył się o 33,58 proc., czyli o 70 225 aut w stosunku r/r.

Pozostało 82% artykułu
Tu i Teraz
Bytom z odcinkowym pomiarem prędkości. Utrudnienia na obwodnicy Aglomeracji Śląskiej
Tu i Teraz
Restart Jaguara z nowym logotypem. Nie każdemu się spodoba
Tu i Teraz
Elon Musk rośnie w siłę. Większy stan konta i polityczna kariera
Tu i Teraz
Niemiecka marka motoryzacyjna przenosi produkcję do Tajlandii
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Tu i Teraz
Na stacjach jest już nowe paliwo. Sprawdź czy tankujesz je do zbiornika