Maserati GranTurismo: Definicja GT

Jest wytworne, komfortowe, dostarcza wysublimowanych emocji podczas prowadzenia i nadaje się świetnie do zwiedzania Europy. Najnowsza generacja Maserati GranTurismo potrafi połączyć te cechy w proporcjach, które czynią z niego najlepsze GT na świecie.

Publikacja: 15.02.2023 09:10

Maserati GranTurismo

Maserati GranTurismo

Foto: mat. prasowe

Nie ma drugiej marki samochodowej, która tak trafnie potrafi zdefiniować charakter Gran Turismo. Maserati ma ku temu podstawy, bo produkuje samochody tej klasy od 75 lat. W 1948 roku powstał przepiękny model A6 1500, a później jego egzotykę kontynuowały 3500 GT, 5000 GT, Sebring, Mistral, Ghibli, Bora, Khamsin i 3200 GT. W 2007 roku pojawiła się pierwsza generacja GranTurismo. Tradycja odgrywa w tej marce ogromne znaczenie i stanowi o jej wytworności. Być może dlatego najnowsza generacja GT nie goni za futurystycznymi kształtami, ale schlebia klasycznej elegancji. Nam się to podoba, ale z pewnością kiedy po raz pierwszy zobaczysz nowe GranTurismo na ulicy nie przyjdzie ci do głowy jak wiele nowinek kryje pod znajomymi kształtami. Pojawiła się nowa platforma, która pozwala na równoległą produkcję dwóch wersji, benzynowej i elektrycznej. Wolnossący silnik V8 zastąpiono turbodoładowanym V6 Nettuno, a napęd na cztery koła oraz pneumatyczne zawieszenie należy do standardowego wyposażenia. Te zmiany oraz wysoki poziom dopracowania konstrukcji oraz jakości wykonania definiują nowe Maserati GranTurismo.

Maserati GranTurismo

Maserati GranTurismo

Foto: Szczepan Mroczek

Zwykle samochody sportowe wymagają chwili przyzwyczajenia, do widoczności, czy choćby rozmiarów. Tymczasem GT od razu możesz wybrać się do poprzecinanego ciasnymi uliczkami centrum Florencji bez obawy o zadrapanie karoserii. Na kierownicy pozostały fizyczne przyciski i pokrętła, zamiast coraz modniejszych dotykowych. To świetna decyzja. Dobre wrażenie pozostawiają również multimedia. Działają szybko, łatwo się w nich porusza i przekazują informacje za pośrednictwem wysokiej jakości ekranów. Do pełni szczęścia przydałyby się fizyczne pokrętła dla często używanych funkcji.

Maserati GranTurismo

Maserati GranTurismo

Foto: mat. prasowe

Wysokiej jakości wnętrze wykończone miękką i pachnącą skórą serwuje ekskluzywną atmosferę i znakomicie łączy piękny klasyczny styl z nowoczesnymi rozwiązaniami. Tego mogłem się spodziewać po Maserati. Ale okazuje się, że z ekskluzywnością idzie w parze ergonomia. Pozycja za kierownicą idealna. Przestrzeni nie brakuje na żadną część ciała. Zmieści tu się nawet przerośnięte EGO. Z tyłu jest zdecydowanie więcej miejsca niż w Porsche 911, czy Astonie Martinie DBS Superleggera. O tyle więcej, że podróż w 4 dorosłe osoby nie stanowi problemu, choć oczywiście raczej na krótkich dystansach. Fotele są obszerne i bardzo wygodne, wnętrze dobrze wyciszone, a atmosfera wyjątkowa.

Czytaj więcej

Lista wszystkich nowych modeli aut, które pojawią się w 2023 r.
Maserati GranTurismo

Maserati GranTurismo

Foto: mat. prasowe

W dwie osoby chciałoby się pojechać Maserati GranTurismo na koniec świata. Tym bardziej, że GT posiada niezwykle komfortowe zawieszenie pneumatyczne, które działa znakomicie we wszystkich trybach oraz napęd na cztery koła. Ten drugi potrafi połączyć przyjemność z prowadzenia samochodu napędzanego na tylne koła z możliwością bezproblemowej jazdy po śliskich nawierzchniach. Wyjściowo napędzane są wyłącznie tylne koła, a jeśli zajdzie potrzeba do pracy zabiera się przednia oś. Dzięki takiemu zestawieniu Maserati GT dostarcza przyjemnej klasycznej radości z prowadzenia.

Maserati GranTurismo

Maserati GranTurismo

Foto: mat. prasowe

Mały niedosyt pozostawia jedynie silnik. Oczywiście jest znacznie dynamiczniejszy od poprzednika i spala mniej paliwa, ale stracił na charakterze. Poprzednia generacja Maserati GT należała do grupy najlepiej brzmiących samochodów na świecie i potrafiła tak samo mocno stymulować doznania dźwiękiem jak wyglądem. Zanim Maserati GT V8 pojawiło się na horyzoncie roztaczało aurę wyjątkowości rozchodzącym się po okolicy gangiem. Nowy 3-litrowy silnik V6 Nettuno znany z modelu MC20 to znak czasów. Zakneblowany turbosprężarką oraz filtrem cząstek stałych stracił tę wyjątkową głębię dźwięku. Ferrari i Porsche, które zmaga się z tymi samymi problemami tuszuje gorszy dźwięk wydechu podbijając doznania z układu dolotowego. Stosują rurę z membraną, która łączy wnętrze z układem dolotowym serwując naturalny, podnoszący adrenalinę dźwięk w środku.

Maserati GranTurismo

Maserati GranTurismo

Foto: Szczepan Mroczek

W nowym Maserati GT poczucia niedosytu mogą doznać jedynie ludzie, którzy mieli okazję zasmakować tych legendarnych wrażeń jakich dostarczało wolnossące V8. Reszta zachwyci się osiągami Nettuno. Niewielka masa silnika, który został przesunięty maksymalnie ku kabinie oraz obniżony poprawia w zdecydowany sposób zwinność nowej generacji GranTurismo. Atakując kolejne zakręty rzymskiej prowincji mam wrażenie, że GT waży jeszcze mniej niż 1795 kg, która to wartość widnieje w danych. Nowe Maserati GT należy do najlżejszych 4-osobowych coupe w rynku. To efekt zastosowania na szeroką skalę aluminium oraz magnezu. Karoseria jest bardzo sztywna i daje poczucie solidności konstrukcji, co poprawia nie tylko komfort, ale również precyzje prowadzenia podczas szybkiej jazdy. Przyjemnym wrażeniom sprzyja również rozłożenie masy pomiędzy osiami w proporcjach 52/48 – przód/tył. Choć siedzę w GT dopiero od kilku godzin czuję się za kierownicą bardzo pewny siebie. Bez problemu zbliżam się do granic przyczepności na zakrętach i opóźniam hamowanie przez zakrętami. Ale najwięcej przyjemności dostarcza dynamiczna, ale nie ekstremalna jazda, szczególnie po urokliwie położonych drogach.

Maserati GranTurismo

Maserati GranTurismo

Foto: mat. prasowe

Maserati jest też znakomite w pielęgnowaniu dobrego image’u. Wyjazd na prestiżową imprezę, do teatru lub na randkę - w takich okolicznościach sprawdzi się znakomicie. Łatwo utożsamić się z tym samochodem, szczególnie jeśli podróżujesz urokliwie wijącą się nad morzem drogą. Maserati GranTurismo idealnie wpisuje się w definicję „La Dolce Vita”. Nie jest perwersyjny jak Lamborghini Huracan, zarozumiały jak Ferrari Roma, czy popularny jak Porsche 911. Bliżej mu do Bentleya Continentala GT, choć oferuje większą dawkę sportu oraz do Astona Martina DBS Superleggera, ale jest od niego znaczniej bardziej przyjazny w codziennym użytkowaniu i tańszy. Mamy wrażenie, że klienci, którzy wybierają Maserati GranTursimo to ludzie z klasą, którzy lubią cieszyć się życiem i kochają samochody.

Maserati GranTurismo

Maserati GranTurismo

Foto: mat. prasowe

Obecnie w ofercie znajdują dwie wersje benzynowe, Modena (490 KM) i Trofeo (550 KM) oraz elektryczna Folgore (760 KM). Trofeo jest wyposażone w elektronicznie sterowany układ różnicowy oraz ekstremalny tryb jazdy Corsa. Ale już mechaniczna szpera, jaka występuje w tańszej wersji Modena dostarcza emocji na poziomie do jakiego zobowiązuje trójząb na masce. Trofeo przyspiesza do setki w 3,5 sekundy i rozpędza się do 320 km/h.

Maserati GranTurismo

Maserati GranTurismo

Foto: mat. prasowe

GT Folgore to pierwsze elektryczne Maserati w historii marki i jednocześnie najmocniejsza odmiana tego modelu. Przyspiesza do setki w 2,7 i może pędzić 325 km/h. Produkowane w fabryce Mirafiori w Turynie akumulatory o pojemności 83 kWh (netto) i masie 600 kg pozwalają osiągnąć zasięg WLTP sięgający 450 km. Do napędu wykorzystywane są trzy silniki elektryczne o mocy 300 kW każdy, a całość oparta jest na wydajnej 800-woltowej architekturze. Dzięki temu, że dwa z nich obsługują niezależnie tylne koła Maserati w zakrętach wykorzystuje efekt torque vectoringu. Choć sumaryczna moc silników przekracza 1200 KM to ze względu ma ograniczony maksymalny przepływ energii z akumulatorów moc sięga 760 KM. Elektryczną wersją Folgore mieliśmy okazję pokonać kilka okrążeń na torze Vallelunga. Napęd na mokrej nawierzchni nie pozwala wykorzystać pełnej mocy elektrycznych silników. Przy wychodzeniu z zakrętu mimo, że masz gaz wciśnięty do oporu samochód sam w ramach dostępnej przyczepności dodaje gazu i płynnie przyspiesza. Dopiero kiedy na mokrej nawierzchni przednie koła są całkiem wyprostowane dostępna jest pełna moc i można poczuć 760 KM.

Maserati GranTurismo Folgore

Maserati GranTurismo Folgore

Foto: mat. prasowe

Folgore ma tak samo nisko umieszczony środek ciężkości jak wersja V6, a rozłożenie masy pomiędzy osiami jest bliskie 50/50. To przekłada się na świetne wyczucie samochodu oraz łatwe jego kontrolowanie. O tym, że fizyki nie da się oszukać dowiadujemy się podczas hamowania z dużych prędkości i w samym zakrętach, gdzie wersja elektryczna wykazuje znacznie większą inercje w reakcjach na ruchy kierownicą. Wersja Folgore jest przecież cięższa od Trofeo o ok. 400 kg. Folgore ma też specjalne głośniki, które generują sztuczny dźwięk silnika - taki przyjemny szmer, który subtelnie przekazuje kierowcy informację o obciążeniu silników. Folgore jest szybkie, ale pod względem wrażeń przegrywa ze spalinowymi wersjami Trofeo, czy Modena.

Maserati GranTurismo Folgore

Maserati GranTurismo Folgore

Foto: mat. prasowe

Maserati GranTurismo to propozycja dla klientów, którzy przeszli już etap niemieckich samochodów sportowych, a teraz chcą samochodu rzadziej spotykanego, który kładzie duży nacisk na wytworność, styl oraz jest bardzo przyjazny w codziennym użytkowaniu. Nie bez znaczenia jest też fakt, że Maserati GT z pewnością zestarzeje się jak Brad Pitt, czyli z klasą.

Maserati GranTurismo

Maserati GranTurismo

Foto: mat. prasowe

Maserati GranTurismo

Maserati GranTurismo

Foto: mat. prasowe

Maserati GranTurismo

Maserati GranTurismo

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Maserati rozpoczęło współpracę z... Barbie

Nie ma drugiej marki samochodowej, która tak trafnie potrafi zdefiniować charakter Gran Turismo. Maserati ma ku temu podstawy, bo produkuje samochody tej klasy od 75 lat. W 1948 roku powstał przepiękny model A6 1500, a później jego egzotykę kontynuowały 3500 GT, 5000 GT, Sebring, Mistral, Ghibli, Bora, Khamsin i 3200 GT. W 2007 roku pojawiła się pierwsza generacja GranTurismo. Tradycja odgrywa w tej marce ogromne znaczenie i stanowi o jej wytworności. Być może dlatego najnowsza generacja GT nie goni za futurystycznymi kształtami, ale schlebia klasycznej elegancji. Nam się to podoba, ale z pewnością kiedy po raz pierwszy zobaczysz nowe GranTurismo na ulicy nie przyjdzie ci do głowy jak wiele nowinek kryje pod znajomymi kształtami. Pojawiła się nowa platforma, która pozwala na równoległą produkcję dwóch wersji, benzynowej i elektrycznej. Wolnossący silnik V8 zastąpiono turbodoładowanym V6 Nettuno, a napęd na cztery koła oraz pneumatyczne zawieszenie należy do standardowego wyposażenia. Te zmiany oraz wysoki poziom dopracowania konstrukcji oraz jakości wykonania definiują nowe Maserati GranTurismo.

Pozostało 89% artykułu
Ten pierwszy raz
Porsche 911 GTS: Serce czy rozum
Ten pierwszy raz
Volvo EX90: Odważ się być mądrym
Ten pierwszy raz
Nowa Skoda Octavia: Auto, które (po)lubisz
Ten pierwszy raz
Jeździliśmy rekordowym Mercedesem. Na jednym ładowaniu przejedzie 1200 km
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Ten pierwszy raz
Skoda Elroq: Jeździliśmy Skodą, której jeszcze nie ma w salonach