Wszystko wskazuje na to, że kolejna marka Stellantisa wyraźnie umacnia się na rynku. Marża w roku ubiegłym w tym samym okresie wyniosła 6,6 proc, ale Davide Grasso, prezes Maserati nie zamierza się zatrzymywać. - W przyszłym roku celujemy w 15 proc., a w dłuższym okresie w 20 proc. - ujawnił Grasso. W okresie od stycznia do końca czerwca 2023 Maserati dostarczył klientom 15,3 tys. aut. Najważniejsze modele, które ciągną sprzedaż, to SUV Grecale i duże coupe GranTurismo. Ten drugi model konkuruje na rynku z Porsche 911, Astonem Martinem DB11 oraz Ferrari Roma.
Maserati Grecale
Jak Maserati zamierza osiągnąć tak wysoką marżę? Czy będzie rozpychać się na rynku obniżając ceny, tak aby przyciągnąć konsumentów z innych marek? - Nie mamy w planach nic takiego. Nigdy ani nie rozpoczniemy, ani nie wdamy się w wojnę cenową z konkurencyjnymi producentami. Strategicznie to by nas całkowicie wyprowadziło z równowagi. Oczywiście odpowiednie ustawienie cen jest kluczowe zawsze, a szczególnie dotyczy to marek luksusowych. To dlatego właśnie nie zamierzamy sztucznie zwiększać sprzedaży. Naszym nadrzędnym celem jest produkowanie możliwe najlepszych aut dla tych, którzy potrafią je docenić i zapłacić za to odpowiednią cenę - mówił Davide Grasso. Nie ukrywał jednocześnie, że marka nieustannie jest w kontakcie z dilerami i monitoruje, czy utrzymują oni odpowiednie ceny. - W żadnym wypadku nie chcielibyśmy wysłać złego komunikatu na rynek - podkreśla szef Maserati.
Maserati MC20 Cielo
Czytaj więcej
Jest wytworne, komfortowe, dostarcza wysublimowanych emocji podczas prowadzenia i nadaje się świetnie do zwiedzania Europy. Najnowsza generacja Maserati GranTurismo potrafi połączyć te cechy w proporcjach, które czynią z niego najlepsze GT na świecie.