Aston Martin Vanquish. Powstanie tylko 1000 sztuk najlepszego Gran Turismo

Nowy Aston Martin Vanquish nie ma napędu hybrydowego, nie wspominając już o elektrycznym. Zamiast nich - podwójnie doładowane V12. Powstanie tylko 1000 sztuk flagowego Astona Martina, ale każda z nich będzie jedyna w swoim rodzaju.

Publikacja: 12.09.2024 05:28

Aston Martin Vanquish powstanie tylko w 1000 egzemplarzach

Aston Martin Vanquish powstanie tylko w 1000 egzemplarzach

Foto: mat. prasowe

Trzeba przyznać, że wszelkie porównania z Jamesem Bondem w przypadku artykułów o Astonach Martinach zdążyły się już solidnie znudzić i opatrzeć. Jednocześnie, naprawdę trudno ich uniknąć. Auta firmy z brytyjskiego Gaydon kojarzą się z agentem 007 jak nic innego. Wybaczcie więc oklepane nawiązania - ale oto nowa „służbówka” Bonda. Tak jak on, świetnie łączy elegancję z brutalnością. Nosi pięknie skrojony garnitur, ale potrafi pokazać siłę…

Aston Martin Vanquish

Aston Martin Vanquish

Foto: mat. prasowe

Nowy Aston Martin Vanquish (co oznacza „zwyciężać” albo „pokonać”) to duże auto. Mierzy 4,85 m, czyli tyle, co sedan segmentu D (a dawniej E). Jego wysokość (aż chciałoby się napisać, że „królewska”) to jednak tylko 1,29 m. Z jednej strony wygląda tak, jak na Astona przystało, z drugiej - widać, że to nowość w gamie, zwłaszcza z tyłu. Tylna część nadwozia jest niezwykle masywna, z dużym karbonowym panelem i wielkim dyfuzorem, a także czterema końcówkami wydechu. Vanquish świetnie prezentuje się także z boku, czarując długą maską i masywnymi progami. Przód to „astonowa” klasyka z wielkim grillem, ale wzbogacona o wybrzuszoną maskę z wlotami powietrza i reflektory z unikatową sygnaturą z LED-ów.

Czytaj więcej

Aston Martin DB12 Volante: Pozostał tylko on
Aston Martin Vanquish

Aston Martin Vanquish

Foto: mat. prasowe

Co kryje się pod wspomnianą maską? „Nie można było sobie wyobrazić, aby nowy flagowy model Astona Martina był napędzany czymś innym, niż silnikiem V12. W tym celu nasz zespół inżynierów całkowicie przerobił istniejący 5,2-litrowy silnik Twin-Turbo - od odlewu bloku po głowice cylindrów. Mając ambitne cele w zakresie wzrostu mocy i momentu obrotowego, a także równie ambitne cele w zakresie poprawy właściwości jezdnych, wydajności i globalnej zgodności z normami emisji spalin, rezultatem jest nowoczesne arcydzieło” - powiedział Roberto Fedeli, dyrektor techniczny marki.

Aston Martin Vanquish

Aston Martin Vanquish

Foto: mat. prasowe

„Arcydzieło” to silnik 5.2 V12 o mocy 835 KM i momencie obrotowym 1000 Nm. Ważące 1774 kg auto rozpędza się od 0 do 100 km/h w 3,3 sekundy, o ile asfalt jest suchy. Ośmiobiegowy automat przenosi bowiem całą moc na tył. W starym stylu! Prędkość maksymalna (też lepiej osiągać ją na suchym): 345 km/h. O wrażenia z jazdy dba też dopracowane zawieszenie z dodatkowymi elementami usztywniającymi podwozie. Dzięki temu w stosunku do poprzedniego flagowca - czyli modelu DBS 770 Ultimate - Vanquish jest sztywniejszy aż o 75 proc. Zagościły tu też nowe amortyzatory Bilstein DTX, ze sztywniejszym mocowaniem i tak ustawioną charakterystyką, by łączyć świetne właściwości jezdne z komfortem.

Aston Martin Vanquish

Aston Martin Vanquish

Foto: mat. prasowe

Wygody i luksusu nie brakuje z pewnością we wnętrzu, choć mamy tu „wstrząśnięte, nie mieszane” połączenie ze sportem. Skóra sąsiaduje tu z karbonem, a najnowsze multimedia z fotelami idealnie otulającymi ciało. Tuż za nimi znajduje się miejsce nawet na cztery walizki. W końcu to auto wręcz stworzone do długich i szybkich podróży. Jeśli dźwięk V12 komuś się znudzi, do dyspozycji pozostaje system Bowers & Wilkins z 15 głośnikami.

Aston Martin Vanquish

Aston Martin Vanquish

Foto: mat. prasowe

Ile kosztuje Aston Martin Vanquish? Nie wiadomo - cena nie została podana do publicznej wiadomości. Wiadomo jedynie, że Brytyjczycy zbudują tylko 1000 sztuk flagowego modelu. Cenę bazową na pewno można mocno podnieść, korzystając z programu indywidualizacji o nazwie - a jakże! - „Q”. Nawiązań do Bonda naprawdę nie da się uniknąć…

Aston Martin Vanquish

Aston Martin Vanquish

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Supersamochód zimą. Obłęd czy nic takiego

Trzeba przyznać, że wszelkie porównania z Jamesem Bondem w przypadku artykułów o Astonach Martinach zdążyły się już solidnie znudzić i opatrzeć. Jednocześnie, naprawdę trudno ich uniknąć. Auta firmy z brytyjskiego Gaydon kojarzą się z agentem 007 jak nic innego. Wybaczcie więc oklepane nawiązania - ale oto nowa „służbówka” Bonda. Tak jak on, świetnie łączy elegancję z brutalnością. Nosi pięknie skrojony garnitur, ale potrafi pokazać siłę…

Pozostało 89% artykułu
Premiery
Louis Vuitton na kołach. Francuzi mają nowy okręt flagowy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Premiery
Papież ma nowy samochód. Pierwszy taki w stuletniej historii
Premiery
Chińskie linie lotnicze wyprodukują własne auto. Bilety lotnicze w cenie samochodu
Premiery
Hyundai celuje w klasę premium. Nowy okręt flagowy to Ioniq 9
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Premiery
Nowa Skoda Kodiaq doczekała się wersji RS. Dla rodziców, którym wiecznie się spieszy