Lamborghini Temerario: Następca Huracana już nie jest bykiem

Nowe Lamborghini ma za zadanie postawić w cieniu produkowanego przez 10 lat poprzednika. Z mocą 920 KM, nowym układem jezdnym, bardziej obszernym wnętrzu powinno się to udać bez najmniejszego problemu.

Publikacja: 21.08.2024 05:50

Temerario ma silnik V8 biturbo o pojemności 4 litrów o mocy 920 KM

Temerario ma silnik V8 biturbo o pojemności 4 litrów o mocy 920 KM

Foto: mat. prasowe

Lamborghini rozpoczęło elektryfikację gamy modeli w 2023 roku wraz z prezentacją Revuelto. Urus SE z napędem hybtydowym plug-in pojawił się w kwietniu 2024 roku, a trzecim kamieniem milowym „Direzione Car Tauri” jest następca Huracana, Temerario. Nazwa nowego modelu wyciekła na długo przed premierą. Tym razem nazwa modelu nie pochodzi od żadnego ze słynnych byków. W tłumaczeniu z języka włoskiego „temerario” oznacza coś w rodzaju bezlitosnego. Nowe Lamborghini otrzymało przestrzenną ramę wykonaną z aluminium, lżejszą i znacznie sztywniejszą niż ta, którą ma Huracan. Lamborghini postrzega Temerario jako supersamochód z potencjał do wykorzystania na torze, ale jednocześnie oferujący znacznie więcej miejsca niż do tej pory dla pasażerów i bagażu.

Lamborghini Temerario

Lamborghini Temerario

mat. prasowe

Całkowicie nowy układ napędowy to koncepcja wysokoobrotowego silnika V8 biturbo o pojemności 4 litrów w połączeniu z trzema silnikami elektrycznymi i łączną mocą 920 KM (Huracan miał moc 640 KM). Całkowicie nowo opracowany przez Lamborghini silnik V8 może się kręcić nawet 10 000 obr./min. Jest też nowa 8-biegowa dwusprzęgłowa skrzynia biegów. jeden silnik elektryczny umieszczony jest skrzynią biegów a silnikiem V8. Jego zadaniem jest niwelowanie opóźnienia turbodoładowania, służy również jako rozrusznik i generator. Dwa pozostałe silniki elektryczne zamontowane są przy przednich kołach. Tym samym Temerario ma napęd na wszystkie koła, ale dołączany tylko wtedy, gdy jest to konieczne. W tunelu środkowym zabudowano akumulator litowo-jonowy o pojemności 3,8 kWh. To hybryda plug-in, której bateria jest ładowana podczas hamowania, bezpośrednio przez silnik V8 w ciągu 6 minut lub przez kabel z mocą ładowania do 7 kW w 30 minut. Dzięki przednim elektrycznym silnikom Temerario może poruszać się wyłącznie na prądzie, ale Lamborghini póki co nie zdradza jak duży jest zasięg.

Czytaj więcej

Wyjątkowy egzemplarz Lamborghini Revuelto. Jego lakierowanie zajęło 475 godzin
Lamborghini Temerario

Lamborghini Temerario

mat. prasowe

Prędkość maksymalną wynosi 340 km/h, przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi 2,7 sekundy (Huracan - V-max: 325 km/h, 0-100 km/h w 3,0 s). Specjalnie zaprojektowany układ wydechowy ma sterowane klapy i specjalny system dźwięku silnika dla wnętrza auta. Lamborghini zaprojektowało zupełnie różne dźwięki silnika dla każdego z trybów jazdy - Citta, Strada, Sport, Corsa i Corsa Plus. System dynamiki jazdy opiera się na wektorowaniu momentu obrotowego i zwiększa zwinność auta w ciasnych zakrętach, a także stabilność podczas szybkiego pokonywania zakrętów. Napęd hybrydowy można ustawić w jednym z trzech trybów - Recharge, Hybrid i Performance, przy czym Hybrid umożliwia także pracę wyłącznie na prądzie, a Recharge ogranicza moc do 725 KM. Nowością jest także tryb driftu, z trzema stopniami regulacji.

Lamborghini Temerario

Lamborghini Temerario

mat. prasowe

O ile napęd radykalnie różni się od Huracana to wygląd autorstwa Mitji Bokerta można zdecydowanie uznać za dalszy rozwój poprzednika. W elementach całego nadwozia powtarza się koncepcją sześciokąta. Zaczyna się od sześciokątnych świateł do jazdy dziennej, a kończy na sześciokątnej, podwyższonej, centralnej rurze wydechowej i tylnych światłach. Z przodu znajdują się 20-calowe, z tyłu 21-calowe koła. Do wyboru są trzy wzory felg – jedna z nich wykonana jest z włókna węglowego. Wygląd deski rozdzielczej jest ściśle oparty na kokpicie Revuelto. Spłaszczona u dołu sportowa kierownica niestety nadal ma dużo elementów sterujących. Znajdują się tu pokrętła trybów jazdy, przyciski kierunkowskazów czy sterowanie wycieraczek. Przed kierownicą znajduje się 12,3-calowy wyświetlacz, który znajduje swoje odzwierciedlenie na 9,1-calowym wyświetlaczu przed pasażerem. System informacyjno-rozrywkowy ma 8,4-calowy ekran dotykowy.

Lamborghini Temerario

Lamborghini Temerario

mat. prasowe

Nowe Lamborghini Temerario póki co bez polskich cen

Od momentu wprowadzenia na rynek dla Temerario dostępny będzie również pakiet obniżający masę własną o nazwie Alleggerita, który dzięki licznym komponentom z włókna węglowego, tytanowym tłumikom, lekkim tarczom i obręczom z włókna węglowego ma na celu zmniejszenie masy o około 25 kg z masy własnej 1690 kg (Huracan Performante 1379 kg). Nowością w Temerario są kolory Blu Marinus (niebieski) i Verde Mercurius (zielony). Póki co Lamborghini nie podało cen nowego modelu ani też kiedy pierwsze egzemplarze trafią do klientów.

Lamborghini Temerario

Lamborghini Temerario

mat. prasowe

Lamborghini Temerario

Lamborghini Temerario

mat. prasowe

Lamborghini Temerario

Lamborghini Temerario

mat. prasowe

Lamborghini Temerario

Lamborghini Temerario

mat. prasowe

Czytaj więcej

Lamborghini Revuelto wyprzedane na trzy lata do przodu

Lamborghini rozpoczęło elektryfikację gamy modeli w 2023 roku wraz z prezentacją Revuelto. Urus SE z napędem hybtydowym plug-in pojawił się w kwietniu 2024 roku, a trzecim kamieniem milowym „Direzione Car Tauri” jest następca Huracana, Temerario. Nazwa nowego modelu wyciekła na długo przed premierą. Tym razem nazwa modelu nie pochodzi od żadnego ze słynnych byków. W tłumaczeniu z języka włoskiego „temerario” oznacza coś w rodzaju bezlitosnego. Nowe Lamborghini otrzymało przestrzenną ramę wykonaną z aluminium, lżejszą i znacznie sztywniejszą niż ta, którą ma Huracan. Lamborghini postrzega Temerario jako supersamochód z potencjał do wykorzystania na torze, ale jednocześnie oferujący znacznie więcej miejsca niż do tej pory dla pasażerów i bagażu.

Pozostało 85% artykułu
Premiery
Aston Martin Vanquish. Powstanie tylko 1000 sztuk najlepszego Gran Turismo
Premiery
To trzecie takie Porsche w historii. 911 Speedster na specjalne zamówienie
Premiery
Nowe Audi RS3: Bez zastrzyku mocy, ale i tak jeszcze bardziej na sportowo
Premiery
Tak buduje się dzisiaj prawdziwe auta terenowe. Sześć pomysłów Ineosa
Premiery
Tak wygląda nowe Volvo XC90. Szwedzi idą na rekord
Premiery
Volkswagen Caddy po modernizacji z hybrydą plug-in z zaskakującym zasięgiem