Audi Q8 po modernizacji. Ma „pustynny” lakier i nowe światła

Audi Q8 przeszło dyskretną modernizację. Silniki pozostały bez zmian, ale duży SUV z Ingolstadt może codziennie zaskakiwać swojego kierowcę innym „spojrzeniem”.

Publikacja: 11.09.2023 14:57

Audi Q8

Audi Q8

Foto: mat. prasowe

Audi Q8 to częsty widok na polskich drogach. Ten duży i wyjątkowo szeroki SUV rywalizuje przede wszystkim z modelami z mocniej opadająca linią dachu, takimi jak np. BMW X6 czy Mercedes GLE Coupe. Nie jest jednak typowym SUV-em coupe… co cenią w nim klienci, dla których linia nadwozia tamtych aut jest zbyt odważna. Od debiutu Q8 minęło już jednak pięć lat. Nadeszła pora na lifting. Samochód po modernizacji został zaprezentowany na salonie w Monachium.

Audi SQ8

Audi SQ8

Foto: mat. prasowe

Audi Q8

Audi Q8

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Targi IAA Mobility: Niemcy rządzą, ale Chińczycy będą groźną konkurencją

Nowy lakier - Sakhir Gold

Co się zmieniło? Tradycyjnie dla Audi lifting nie przynosi rewolucji, ani w kwestii wyglądu ani techniki. To po prostu dyskretne odświeżenie – konieczne, by podtrzymać zainteresowanie klientów, ale na tyle nieduże, by nikogo nie odstraszyć. Z zewnątrz pierwsze, co rzuca się w oczy, to nowe kolory. Na większości zdjęć prasowych widać Q8 pokryte lakierem Sakhir Gold, który może kojarzyć się z nieco pustynnymi klimatami. Debiutuje w wersji po liftingu, razem z barwami Chilli Red i Ascari Blue. Oprócz tego, zmienił się kształt przedniego grilla i lamp, przeprojektowano zderzak, pojawił się czarny pas na lampach z tyłu, a klienci mogą wybierać spośród aż pięciu nowych wzorów felg.

Audi Q8

Audi Q8

Foto: mat. prasowe

Audi SQ8

Audi SQ8

Foto: mat. prasowe

Ciekawostką jest pojawienie się nowych, laserowych reflektorów HD Matrix LED. Z tyłu nie zabrakło lamp OLED. Oświetlenie Q8 jest skuteczniejsze i lepiej rozjaśnia świat podczas nocnych podróży. Nie jest to jednak jedyne, co oferuje. Klienci będą mogli codziennie wybierać spośród różnych sygnatur świetnych. Audi Q8 może więc „patrzeć” na właściciela nieco inaczej, zależnie od jego nastroju. Czy kupujący będą z tego korzystać? Zdania mogą być podzielone. We wnętrzu zmiany są mniej widoczne. Ograniczają się do zastosowania nowych tapicerek i elementów dekoracyjnych. Audi nie zdecydowało się jednak ani na przeprojektowanie kokpitu ani np. na zastosowanie bardziej kanciastej kierownicy znanej z nowego Q6 e-tron.

Audi Q8

Audi Q8

Foto: mat. prasowe

Nie zmieniła się także gama silników, co ucieszy miłośników diesli (wciąż wyjątkowo dobrze radzących sobie w dużych SUV-ach). Słabszy ma 230 KM, a mocniejszy 282 KM. Obydwa to motory V6. W ofercie pozostaje też silnik benzynowy 3.0 o mocy 340 KM, a także tankowane zielonym pistoletem 4.0 V8 o mocy 500 KM w wersji SQ8. Czasy diesla V8 w „S-ce” odeszły do lamusa już jakiś czas temu. W ofercie z pewnością nie zabraknie także topowego RSQ8 (także z benzynowym V8), lecz dane na jego temat zostaną podane nieco później. Czekamy także na polskie ceny odświeżonego Q8.

Audi Q8

Audi Q8

Foto: mat. prasowe

Audi Q8

Audi Q8

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Audi Driving Experience: Przygoda i lekcja

Audi Q8 to częsty widok na polskich drogach. Ten duży i wyjątkowo szeroki SUV rywalizuje przede wszystkim z modelami z mocniej opadająca linią dachu, takimi jak np. BMW X6 czy Mercedes GLE Coupe. Nie jest jednak typowym SUV-em coupe… co cenią w nim klienci, dla których linia nadwozia tamtych aut jest zbyt odważna. Od debiutu Q8 minęło już jednak pięć lat. Nadeszła pora na lifting. Samochód po modernizacji został zaprezentowany na salonie w Monachium.

Pozostało 85% artykułu
Premiery
Mazda modernizuje swojego SUV-a. CX-60 z poprawionym zawieszeniem i nowym wyposażeniem
Premiery
Hołd rajdowym tradycjom Toyoty. GR86 w wersji specjalnej
Premiery
Skoda pokaże swój nowy model online. Polska premiera już dzisiaj wieczorem
Premiery
Przebudowali roadstera na małe kombi. Tak wygląda Brabus Rocket GTS
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Premiery
Skoda ma nowego kompaktowego SUV-a. Nazywa się Kylaq i będzie kosztować 38 tys. zł