Zamarznięte jeziora w północnej Szwecji, tor wyścigowy w RPA, Silesia Ring na południu Polski. Co te miejsca mają wspólnego? Wszędzie tam możecie spotkać ekipę z Ingostadt ze swoim wyjątkowym programem o nazwie - Audi Driving Experience. To wydarzenie, podczas którego można przetestować w bezpiecznych warunkach i pod opieką profesjonalistów najmocniejsze modele Audi. Teraz event zagościł w Polsce i była to chyba ostatnia szansa pojeżdżenia po torze Audi R8, ale też jedna z nielicznych wypróbowania elektrycznych e-tronów GT.
Każda szanująca się marka organizuje szkolenia z jazdy i podnoszenia umiejętności swoich klientów czy też możliwość testowania aut w wyjątkowych i bezpiecznych warunkach. Doświadczenie zdobyte na szkoleniu przekłada się na bardziej świadomą i bezpieczną jazdę po drogach publicznych, ale również pokazuje potencjał modeli danego producenta. Zaczynamy od jazdy Audi RS3. W 400-konnym kompakcie z napędem na cztery koła można się przekonać, do jakiej perfekcji doszły najmocniejsze hat hatche. 2,5 litrowy silnik zapewnia przyspieszenie do 100 km/h w czasie 3,8 sekundy. Auto w zakrętach pozostaje bardzo długo neutralne, a kiedy przesadzimy i wjedziemy w łuk zbyt ostro i szybko, jedynie co się wydarzy to lekki uślizg przedniej osi. RS3 jest przewidywalny, szybki i pozwala na jazdę bez spoconych rąk.
Czytaj więcej
Audi podnosi poprzeczkę. Topowe RS6 Avant i RS7 Sportback są teraz najmocniejszymi modelami w palecie. Wszystko za sprawą nowych wersji Performance.