Lexus RZ 450e: Elektryczny SUV na platformie Toyoty

Lexus, wprowadza na rynek swój drugi całkowicie elektryczny model. Po UX 300e SUV w sprzedaży pojawi się RZ 450e, który wykorzystuje platformę pierwszej elektrycznej Toyoty BZ4X.

Publikacja: 24.04.2022 09:45

Lexus RZ 450e

Lexus RZ 450e

Foto: mat. prasowe

Lexus wchodzi na rynek z modelami o napędzie wyłącznie elektrycznymi. Po UX przyszedł czas na pierwszy w pełni elektryczny samochód nie mający swojego odpowiednika w gamie Lexusa. SUV RZ 450e dzieli swoje fundamenty techniczne z równie nową elektryczną Toyotą BZ4X, która bazuje na platformie E-TNGA. Obydwa nowe modele można będzie zamawiać jeszcze w tym roku, ale w salonach pojawią się w 2023 r.

Lexus RZ 450e

Lexus RZ 450e

mat. prasowe

Nowy RZ ma długość 4,80 m, szerokość 1,90 m, wysokość 1,64 m i rozstaw osi 2850 mm. To więc duży samochód, mniejszy od modelu RX o około 10 cm, ale większy od NX o prawie 20 cm. Akumulator litowo-jonowy o pojemności 71,4 kWh jest umieszczony płasko w podłodze auta i stanowi integralną część platformy. Oficjalnych danych zasięgu póki co nie ma, ale ten powinien wynosić około 400 km. Lexus RZ 450e jest napędzany silnikami elektrycznymi umieszczonymi przy obu osiach. Silnik z przodu ma moc 204 KM, a tylny 109 KM. Całkowita moc wynosi 313 KM. Tym samym RZ 450e ma taką samą moc jak RX 450h, który osiąga również 313 KM. Dwa silniki elektryczne tworzą razem układ napędowy nazwany Direct-4, który w sposób ciągły kontroluje trakcję wszystkich kół i automatycznie oraz płynnie rozdziela moc napędową. Rozkład momentu obrotowego między przednią i tylną osią można regulować w ciągu milisekund w zakresie od 0:100 do 100:0.

Czytaj więcej

Lexus z dobrymi wynikami sprzedaży w 2021 . Rekordowy wynik w Polsce
Lexus RZ 450e

Lexus RZ 450e

mat. prasowe

W środku uwagę przyciąga opcjonalna, płaska kierownica przypominająca wolant. Steruje przednimi kołami za pomocą systemu "steer-by-wire" czyli bez fizycznego połączenia z kołami. Zamiast mechanicznego połączenia kół z kierownicą mamy wiązkę elektryczną i siłowniki. Dzięki temu kierowca ma odczuwać mniej drgań na kierownicy. Dla bezpieczeństwa układ wyposażono w awaryjne zasilanie oraz w awaryjne zabezpieczenia procesorów sterujących. Pełny obrót wolantem wynosi jedyne 150 stopni, dzięki czemu nie trzeba przekładać rąk przy manewrowaniu, a wielkość skrętu kół zależna jest między innymi od prędkości.

Lexus RZ 450e

Lexus RZ 450e

mat. prasowe

Lexus RZ 450e

Lexus RZ 450e

mat. prasowe

Lexus RZ 450e

Lexus RZ 450e

mat. prasowe

Lexus RZ 450e

Lexus RZ 450e

mat. prasowe

Lexus wchodzi na rynek z modelami o napędzie wyłącznie elektrycznymi. Po UX przyszedł czas na pierwszy w pełni elektryczny samochód nie mający swojego odpowiednika w gamie Lexusa. SUV RZ 450e dzieli swoje fundamenty techniczne z równie nową elektryczną Toyotą BZ4X, która bazuje na platformie E-TNGA. Obydwa nowe modele można będzie zamawiać jeszcze w tym roku, ale w salonach pojawią się w 2023 r.

Nowy RZ ma długość 4,80 m, szerokość 1,90 m, wysokość 1,64 m i rozstaw osi 2850 mm. To więc duży samochód, mniejszy od modelu RX o około 10 cm, ale większy od NX o prawie 20 cm. Akumulator litowo-jonowy o pojemności 71,4 kWh jest umieszczony płasko w podłodze auta i stanowi integralną część platformy. Oficjalnych danych zasięgu póki co nie ma, ale ten powinien wynosić około 400 km. Lexus RZ 450e jest napędzany silnikami elektrycznymi umieszczonymi przy obu osiach. Silnik z przodu ma moc 204 KM, a tylny 109 KM. Całkowita moc wynosi 313 KM. Tym samym RZ 450e ma taką samą moc jak RX 450h, który osiąga również 313 KM. Dwa silniki elektryczne tworzą razem układ napędowy nazwany Direct-4, który w sposób ciągły kontroluje trakcję wszystkich kół i automatycznie oraz płynnie rozdziela moc napędową. Rozkład momentu obrotowego między przednią i tylną osią można regulować w ciągu milisekund w zakresie od 0:100 do 100:0.

Premiery
Dla tych, dla których Audi RS Q8 jest za wolne. Najmocniejszy model w dziejach Audi
Premiery
Polska premiera BMW M5 równocześnie ze światową
Premiery
Ford szykuje się na rajd Dakar. Pod maską V8, a za kierownicą legendy
Premiery
Alpine A290: Nowa era w dziejach francuskiej marki
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Premiery
Panda może żyć dalej. Kolejna modernizacja najmniejszego Fiata