Rimac Nevera napędzany czterema silnikami elektrycznymi o łącznej mocy 1914 KM uchodził za nowe rozdanie w świecie supersportowych samochodów. Chorwacka firma rozpoczęła prace nad tym samochodem w 2017 roku, a wtedy rynek elektryków, tym bardziej tych egzotycznych praktycznie nie istniał, albo dopiero raczkował. Siedem lat później duża moc w elektryku na nikim nie robi już wrażenia. Za stosunkowo nieduże pieniądze takie marki jak Tesla oferują moc ponad 1000 KM.
Rimac Nevera
Nic więc dziwnego, że Rimac z planowanych 150 aut sprzedał klientom jedynie 50 egzemplarzu modelu Nevera za około dwa miliony euro za sztukę. Podczas szczytu Financial Times Future of the Car Summit w Londynie Mate Rimac, twórca dyrektor generalny marki dokonał wnikliwej oceny swojego przedsięwzięcia. Jak twierdzi Rimac spadek popytu na wysokiej klasy auta elektryczne można przypisać faktowi, że rynek masowy staje się coraz bardziej elektryczny. Tym samym bogaci klienci coraz bardziej chcą się wyróżniać i doznawać klasycznych, analogowych wrażeń z jazdy samochodami z napędem spalinowymi.
Czytaj więcej
Dwa nowe modele Jeepa, które pierwotnie miały być oferowane wyłącznie z napędem elektrycznym, będą teraz także wyposażone w silniki spalinowe. Recon i Wagoneer S przełamują elektryczny trend, a Jeep staje się kolejną marką, która rewiduje swoje elektryczne plany.
Rimac Nevera