Jak podaje Xiaomi w 24 godziny napłynęło 88 898 zamówień na elektryczny model samochodu SU7. Po kilku dniach od uruchomienia zamówień w ostatni czwartek (28.03) lista oczekujących jeszcze bardziej urosła i aktualnie klienci w Chinach muszą się liczyć z okresem oczekiwania do siedmiu miesięcy. Jednym z powodów jest atrakcyjna cena na rynku chińskim, która wynosi 215,9 tys. juanów, czyli około 120 tys. zł.
Pierwszy samochód Xiaomi budzi ogromne zainteresowanie
Technologiczny gigant chce konkurować z Teslą i Porsche. Przy tworzeniu sylwetki SU7 Chińczycy wyraźnie inspirowali się Porsche Taycanem. Jest co prawda mniejszy (4997 mm długości, 1963 mm szerokości i do 1455 mm wysokości), ale linie nadwozia wyraźnie są w stylu Porsche. Xiaomi SU7 będzie dostępny w 9 różnych kolorach zewnętrznych, które można kombinować z czterema kolorami wnętrza. Felgi mają rozmiar od 19 do 21 cali, które fabrycznie można wyposażyć w opony różnych marek, takich jak Michelin, Bridgestone i Pirelli. SU7 ma być dostępny z dwoma różnymi wielkościami baterii. Pierwsza ma pojemność 73,6 kWh i ma wg. danych producenta pozwolić na przejechanie na jednym ładowaniu ok. 668 km. Ten model będzie napędzany silnikiem elektrycznym o mocy 300 KM (210 km/h, 0-100 km/h 5,3 sek.). Wersja SU7 Max ma baterię o pojemności 101 kWh, która ma pozwolić uzyskać zasięg ok. 800 km. W połączeniu z tym bankiem energii współpracują silniki elektryczne o mocy 674 KM (265 km/h, 0-100 km/h 2,78 sek.). Jako smaczek ma pojawić się jeszcze limitowana wersja Founders Edition, która ma mieć moc aż 986 KM i przyspieszać do setki w 1,98 sekundy.
Xiaomi SU7
Czytaj więcej
Nowy podstawowy wariant BYD Seagull o nazwie Glory Edition, sprawia, że ten mały samochód elektryczny jest teraz znacznie tańszy niż wcześniej. Na chińskim rynku kosztuje około 8900 dolarów, czyli nieco ponad 38 tys. złotych. Chińska marka zamierza eksportować ten model do Europy i oferować go za podobną cenę.