Jak zauważa Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA), zapowiedziany nabór to trzeci i ostatni komponent systemu wsparcia nabywców samochodów z napędem elektrycznym w Polsce, szczególnie istotny z uwagi na wysoki udział firm na polskim rynku elektromobilności. Od 22 listopada 2021 r. przedsiębiorstwa, jednostki sektora finansów publicznych, instytuty badawcze, stowarzyszenia, fundacje, spółdzielnie, rolnicy indywidualni oraz kościoły i inne związki wyznaniowe będą mogły składać wnioski do NFOŚiGW o dotacje do zakupu pojazdów całkowicie elektrycznych (BEV) oraz wodorowych (FCEV). Beneficjenci będą mogli ubiegać się o wsparcie do 30 września 2025 r. lub do wyczerpania budżetu programu „Mój Elektryk”, który został podwyższony z pierwotnie zarezerwowanych 500 mln zł do 700 mln zł. Jak zauważa Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA), NFOŚiGW ogłosił już zasady udzielania wsparcia dla wszystkich grup beneficjentów programu „Mój Elektryk”. Wcześniejsze informacje odnosiły się do osób fizycznych (nabór w toku), jak również podmiotów instytucjonalnych nabywających pojazdy finansowane w ramach leasingu lub wynajmu długoterminowego. Ostatni komunikat dotyczy beneficjentów instytucjonalnych nabywających samochody elektryczne za kredyt lub za gotówkę.

Czytaj więcej

Elektryfikacja pojazdów użytkowych stoi w miejscu

- Udział przedsiębiorców na rynku nowych samochodów całkowicie elektrycznych (BEV) jest jeszcze wyższy niż w segmencie motoryzacji konwencjonalnej i wynosi 87 proc., a tak naprawdę uwzględniając osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą, którzy nie są wyodrębnioną kategorią w CEPiK, jest jeszcze wyższy. Uruchomienie dotacji kierowanych dla beneficjentów instytucjonalnych ma więc absolutnie priorytetowe znacznie. Jak wynika z najnowszej edycji raportu PSPA „Polish EV Outlook 2021”, w I połowie 2021 r. firmy zarejestrowały 2 122 osobowe i dostawcze BEV, zaś osoby fizyczne – zaledwie 310. Jednocześnie przedsiębiorcy coraz częściej decydują się na nabycie samochodów z napędem elektrycznym finansowanych leasingiem lub wynajmem długoterminowym. W tym kontekście ogłoszenie listopadowego naboru jest ważne, jednak z perspektywy rozwoju polskiej elektromobilności bardziej istotne jest ogłoszenie podpisania pierwszych umów pomiędzy leasingodawcami a BOŚ Bankiem, który w imieniu NFOŚiGW będzie dystrybuował dotacje do leasingu i wynajmu długoterminowego - mówi Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSPA.

Czytaj więcej

Polska dostanie od KE 173 mln euro na ładowarki i wodór

Przedsiębiorcy i inni beneficjenci instytucjonalni nabywający osobowe pojazdy całkowicie elektryczne lub wodorowe mogą liczyć na dotacje w wysokości 18,75 tys. zł lub 27 tys. zł, o ile zadeklarowany roczny przebieg pojazdu wyniesie powyżej 15 tys. km. Maksymalna cena pojazdu objętego wsparciem wyniesie 225 000 zł brutto w przypadku beneficjentów, którzy nie są płatnikami VAT, 248 205 zł brutto w przypadku firm mogących odliczyć 50 proc. podatku VAT oraz 276 750 zł brutto w przypadku podmiotów odliczających 100 proc. podatku VAT. W przypadku zeroemisyjnych samochodów dostawczych (N1) i minibusów (M2 i M3) dotacja będzie wyższa, w zależności od przebiegu rocznego – do 50 tys. zł (i 20 proc. kosztów kwalifikowanych) lub do 70 tys. zł (lub do 30 proc. kosztów kwalifikowanych). W przypadku tych kategorii pojazdów NFOŚiGW nie wprowadził limitu ceny maksymalnej. Jak wynika z prowadzonego przez PSPA i PZPM „Licznika elektromobilności”, pod koniec września br. po polskich drogach jeździły 31 633 elektryczne samochody osobowe. Pojazdy w pełni elektryczne (BEV, ang. battery electric vehicles) odpowiadały za 48 proc. (15 255 szt.) tej części parku pojazdów, a pozostałą część (52 proc.) stanowiły hybrydy typu plug-in – 16 378 szt.