Wykorzystywanie telefonu komórkowego podczas jazdy jest typowym widokiem zwłaszcza w miastach. Pisanie, dzwonienie czy przeglądanie maili lub social mediów staje się kuriozalną rutyną. Według europejskich badań aż 10 proc. czasu za kierownicą kierowcy poświęcają na zadania drugorzędne. Wśród nich 4 proc. dotyczy właśnie korzystania z telefonu. Jest to niebezpieczna rutyna, która może mieć dramatyczne konsekwencje - nawet krótkie spojrzenie na telefon odbiera średnio na całe pięć sekund uwagę kierowcy od tego co dzieje się na drodze. W takiej sytuacji ryzyko wypadku zwiększa się 6-krotnie. Jak alarmują przedstawiciele ITS, co czwarty wypadek w Polsce może być spowodowany używaniem telefonu komórkowego przez kierowcę – wynika z analiz policyjnych statystyk. Wyliczenia Instytutu, które są zbliżone do oficjalnych statystyk Organizacji Narodów Zjednoczonych, wykazują, że nawet 90 proc. wypadków na drogach powstaje w wyniku błędu kierowcy, który w porę nie dostrzegł zagrożenia i nie hamował na czas.

Czytaj więcej

Cyfrowe prawo jazdy, śledzenie transgraniczne to nowe propozycje KE

Oderwanie wzroku na sekundę przy prędkości 100 km/h oznacza przejechanie bez uwagi 28 metrów. W ciągu 12 sekund wybiera się numer w kontaktach na swoim telefonie – w tym czasie można przejechać 330 metrów, przy prędkości 100 km/h. Do tego trzeba doliczyć jeszcze średni czas reakcji człowieka, który wynosi około 1 sekundy. Kierowca bardziej doświadczony reaguje szybciej, a z mniejszym stażem za kółkiem, znacznie wolniej. Do czasu reakcji trzeba jeszcze doliczyć moment uruchomienia układu hamulcowego, który trwa około 0,3 sekundy. Policja przypomina, że kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku. W przypadku złamania tego zakazu grozi mandat w wysokości 500 zł oraz 12 punktów karnych. Żeby uświadamiać prowadzących startuje akcja edukacyjna dla polskich kierowców: „Łapki na kierownicę”, którą organizuje Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji przy współpracy i Yanosika i firmy Screen Network S.A. Działania potrwają do 31 marca 2023 roku. Celem akcji jest uświadomienie polskich kierowców, jakie zagrożenia niesie za sobą używanie telefonu komórkowego, trzymanego w ręku, w czasie prowadzenia pojazdu.

Czytaj więcej

Mazda CX-60: Szansa na duży awans