Wykonawca inwestycji, włoska firma Webuild (wcześniej nazywała się Astaldi) zdołała przekonać Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) to jeszcze jednego przesunięcia terminu zakończenia robót. Teraz firma dostała czas do końca czerwca. A ponieważ koniec prac nie otwiera jeszcze trasy – potrzebne są czasochłonne procedury związane z odbiorami technicznymi i dopuszczeniem drogi do użytkowania – do czerwcowego finału (o ile Włosi znowu nie zechcą zwrócić się o jeszcze jedną prolongatę) można doliczyć jeszcze spokojnie ze trzy miesiące.
Pierwotnie budowa odcinka z tunelem miała się zakończyć 20 grudnia 2020 r. Jednak w związku z pojawieniem się osuwiska przy lewym portalu w Skomielnej Białej czasowo wstrzymano rozpoczęcie drążenia lewej nawy tunelu od strony południowej. Konieczne było zabezpieczenie terenu i przeprojektowanie obiektów inżynieryjnych. Nowy termin ustalono na 7 lutego 2022 r. Jednak Astaldi zaczęło się domagać zgody na kolejne opóźnienie zakończenia prac z powodu pandemii. Wniosek złożony do GDDKiA Włosi argumentowali zachorowaniami pracowników oraz złą pogodą mającą utrudniać prowadzenie robót. Ostatecznie stanęło na 30 czerwca 2022 r.
Czytaj więcej
W czerwcu 2021 r. weszły w życie znowelizowane przepisy, które miały poprawić bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych. Jednak statystyki wypadków za ubiegły rok wyglądają korzystnie tylko w skali całego kraju.
Co będzie po tym terminie? - Muszą się odbyć jeszcze ćwiczenia służb ratunkowych: straży pożarnej, policji i pogotowia, które planowane są w lipcu i sierpniu. Obiekt musi uzyskać pozytywne odbiory nie tylko nadzoru budowlanego, ale także strażaków – informuje Iwona Mikrut, rzecznik oddziału GDDKiA w Krakowie. Dotychczasowe doświadczenia z wykonawcą inwestycji nie dają jednak powodów do optymizmu. Astaldi budowała także tunel pod Ursynowem w ciągu Południowej Obwodnicy Warszawy. I także mocno spóźniła się z jego oddaniem. A po zakończeniu robót posypały się kolejne kłopoty. Najpierw trzeba było na nowo układać fragment nawierzchni, potem naprawiać system wentylacji. Strażacy wydali pozytywna opinię dotyczącą bezpieczeństwa przeciwpożarowego dopiero w trzecim podejściu.
Dlatego GDDKiA dla przyspieszenia procedur już kilka miesięcy temu przekazała straży pożarnej dokumentację dotyczącą systemów bezpieczeństwa w tunelu na zakopiance. W ostatni poniedziałek odbyło się w tej sprawie spotkanie z przedstawicielami Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie. Rozpoczęły się także przygotowania do ogłoszenia przetargu na utrzymanie i zarządzanie tunelem. Obiekt wraz ze wszystkimi urządzeniami będzie monitorowany przez całą dobę. W połowie maja zaczęto układać nawierzchnię bitumiczną wewnątrz prawej nitki tunelu, trwają również prace przy jego wyposażaniu i budowie drogi dojazdowej do portali. Jak podaje GDDKiA, na początku maja średnie zaawansowanie prac wynosiło 86 proc. Dwukomorowy tunel pod górą Mały Luboń to najtrudniejsza inwestycja budowanej nowej zakopianki. Prawą nitką poprowadzona zostanie jezdnia w kierunku Zakopanego. Lewą samochody pojadą w przeciwnym kierunku. Prawa część będzie mieć 1920 metrów długości, lewa – 1922 metry. Między komorami jest filar o szerokości 14 m. Tunele połączone będą przewiązkami co 172,5 m.