Ostatnio niekorzystny trend potwierdził Instytut Samar, w raporcie uwzględniającym dane z października. W ubiegłym miesiącu zarejestrowano niewiele ponad 62,7 tys. sprowadzonych z zagranicy samochodów osobowych i lekkich dostawczych, co w porównaniu z tym samym miesiącem sprzed roku oznacza spadek o 21 proc. – To najniższy październikowy wynik od 2011 roku – informuje Samar. Zdecydowana większość importu to samochody osobowe, których wwieziono do kraju niespełna 57,7 tys. Wiele wskazuje na to, że na koniec roku skumulowany import nie przekroczy 800 tys. sztuk. Na domiar złego, sprowadzane samochody są coraz starsze. Średni wiek importowanych w październiku zbliżył się do 13 lat (12,92), a średnia po 10 miesiącach ten poziom już przekroczyła (13,01). W przypadku samochodów benzynowych średnia dobiła do 14 lat.

Czytaj więcej

Przełomowy moment. Udział w rynku modeli SUV sięga niemal 50 procent

Najważniejszym źródłem prywatnego importu pozostają Niemcy, skąd od stycznia sprowadzono 345,5 tys. używanych samochodów, ale ten wynik jest o przeszło jedna czwartą słabszy niż przed rokiem. Kolejne kierunki to Francja, Belgia oraz Holandia. Na miejscu 5. znalazły się Stany Zjednoczone, skąd sprowadzono 31,9 tys. aut, o prawie 7 proc. więcej niż rok temu. Najpopularniejszą sprowadzaną marką jest Volkswagen, który nieznacznie wyprzedza Opla i znacznie bardziej Forda. Kolejne miejsca zajmują: Audi, BMW, Renault, Peugeot oraz Mercedes. W rankingu modeli prowadzi Opel Astra przed Audi A4 i Volkswagenem Golfem. Za nimi znalazło się Audi A3, następnie Opel Corsa, Ford Focus i Ford Fiesta. Rosnący wiek aut na rynku wtórnym zwiększa ryzyko dla kupujących, zwłaszcza w przypadku aut sprowadzanych z zagranicy. Według firmy Carfax świadczącej usługi w zakresie historii pojazdów dla importowanych europejskich i północnoamerykańskich samochodów używanych, od początku 2022 r. o jedną trzecią wzrosła ilość aut mających w historii tzw. Salvage Title. Jest on wydawany przez władze amerykańskie i zazwyczaj wskazuje na uszkodzenia tak poważne, że pojazd nie może być dopuszczony do ruchu w USA.

Od stycznia bieżącego roku jeden na siedmiu polskich użytkowników bazy Carfax znalazło w raporcie informację o wydanym Salvage Title. - W efekcie niedoboru samochodów używanych na rynek trafia wiele pojazdów wcześniej trudnych do zbycia – stwierdził Frank Brüggink, dyrektor zarządzający Carfax w Europie. Według danych Carfax, który przeanalizował pobierane raporty historii pojazdów należących do polskich użytkowników za lata 2021 i 2022, w okresie od początku stycznia do 26 lipca 2022 r. połowa z nich znalazła w pobranej historii przynajmniej jeden wypadek lub szkodę. To wzrost o 75 proc. w porównaniu do ub. roku, gdy co trzeci użytkownik znajdował w raporcie jedno z tych zagrożeń. Według sieci autokomisów AAA Auto, we wrześniu w serwisach internetowych, w autokomisach i u dealerów samochodów używanych oferowanych było 196,2 tys. samochodów, o blisko 12,5 tys. mniej w porównaniu z sierpniem. Wzrosły natomiast ceny: średnia wyniosła 29,7 tys. zł i w porównaniu do poprzedniego miesiąca była wyższa aż o 4,7 tys. zł.

Czytaj więcej

Nowe Mitsubishi ASX: Klon Renault Captura