Światowa branża auto-moto po pierwszej fali pandemii

Sektor auto-moto znajduje się na liście branż, które najbardziej odczuły skutki pandemii Covid. Skala spadku sprzedaży i rejestracji nowych aut zależy oczywiście od kontynentu i jest ściśle skorelowana z kolejnymi fazami rozwoju pandemii. Marki działające na światowym rynku muszą dostosować swoje strategie do lokalnych warunków i odpowiedzieć na konkretne wyzwania rynków.

Publikacja: 14.11.2020 09:54

Światowa branża auto-moto po pierwszej fali pandemii

Foto: Fot. AdobeStock

Chiński rynek, który doświadczył skutków pandemii jako pierwszy, już w czerwcu 2020 był w fazie odbicia, podczas gdy amerykański nadal notuje duże spadki. Dane z sierpnia 2020 r. pokazują spadek sprzedaży aut w USA rok do roku na poziomie 16 proc., a eksperci szacują, że wynik 12 miesięcy 2020 będzie oznaczał spadek o 18 proc. Najbardziej dotkniętym pandemią rynkiem jest niewątpliwie Europa, gdzie produkcja nowych aut została wstrzymana we wszystkich krajach na 6 do 7 tygodni, a ponownie otwarte zakłady nie są w stanie osiągnąć zdolności produkcyjnej sprzed epidemii ze względu na ograniczony popyt ze strony klientów i wewnętrzne normy bezpieczeństwa, chroniące pracowników przed zakażeniem.

CZYTAJ TAKŻE: Wirus mocno wyhamował ruch na koncesyjnym odcinku autostrady A4

– O ile szacunki ekspertów co do skali spadku sprzedaży aut na świecie i w Europie różnią się o kilka punktów procentowych, o tyle panuje pełna zgoda co do faktu, że powrót do poziomu sprzedaży nowych aut sprzed pandemii potrwa co najmniej 2 lata. Powrót w tym wypadku nie oznacza automatycznego przywrócenia parametrów z przeszłości. Wiele czynników wskazuje na to, że nowe technologie i alternatywne napędy staną się motorem wzrostu, dodatkowo stymulowanym przez rządy poszczególnych państw i Unię Europejską – zwraca uwagę Adam Męciński, CEO MMC Car Poland, dystrybutora marki Mitsubishi w Polsce.

""

moto.rp.pl

Sprzedaż nowych aut w Europie w pierwszych dwóch kwartałach 2020 spadła o 46 proc. (USA 40 proc.). Zakładając powolne odbicie, eksperci szacują, że wynik na koniec roku będzie mniej dramatyczny – estymacje mówią dziś o poziomie spadku od 21 proc. do 24 proc., choć negatywny wpływ na tę prognozę ma kolejny lock-down wprowadzany w wielu krajach. – Powrót do normalności nie będzie łatwy, gdyż oprócz ponownego uruchomienia funkcjonowania produkcji i sprzedaży przy zapewnieniu pełnego bezpieczeństwa pracownikom, niezbędny jest powrót popytu na nowe auta ze strony klientów.

""

Adam Męciński, CEO MMC Car Poland.

moto.rp.pl

Zainteresowanie zakupem samochodów powoli wraca; wiemy z badań, że z powodu epidemii o własnym aucie myślą dziś także ci, którzy do niedawna bez problemu korzystali z komunikacji publicznej. – Musimy pamiętać, że niepewność znajduje odbicie także w preferencjach konsumentów, którzy poszukują aut solidnych, ale tańszych – przypomina Adam Męciński, CEO MMC Car Poland. Rynek aut używanych przeżywa dziś swój boom na całym świecie. Poziom importu aut używanych już w lipcu wrócił niemal do poziomu sprzed pandemii: w lipcu 2020 w Polsce zarejestrowano ponad 80 tysięcy używanych aut sprowadzonych z zagranicy (spadek o 8,5 proc. w stosunku do lipca 2019).

""

Fot. AdobeStock

moto.rp.pl

CZYTAJ TAKŻE: Pandemia odmłodziła auta

Na koniec, warto przywołać jeszcze jedną informację, która wyróżnia się w morzu negatywnych informacji z rynku auto-moto w epoce covidu. Podczas gdy spadki sprzedaży tradycyjnie napędzanych aut w Europie w pierwszym i drugim kwartale tego roku sięgały 50 proc., w tym samym czasie auta z segmentu z alternatywnymi napędami odnotowały ogromne wzrosty. Również w Polsce segment pojazdów z napędami alternatywnymi jest jedynym, który rośnie w 2020 roku. W I półroczu 2020 r. Polacy zarejestrowali blisko 22,6 tys. pojazdów z napędem hybrydowym (wzrost o 28,7 proc.) Bardzo dużą dynamikę wzrostu w omawianym okresie odnotowały hybrydy typu plug-in (wzrost o 210,7 proc. r/r.). Rynek pojazdów hybrydowych reprezentuje 9,4 proc. całego rynku samochodowego w Europie. W pierwszym kwartale tego roku wskaźnik wzrostu wyniósł 167 proc., w drugim 133,9 proc. Taki wzrost ma oczywiście swoje źródło nie tylko rosnącej w świadomości ekologicznej konsumentów, ale też coraz sprawniej działającym systemie zachęt ze strony poszczególnych państw.

Chiński rynek, który doświadczył skutków pandemii jako pierwszy, już w czerwcu 2020 był w fazie odbicia, podczas gdy amerykański nadal notuje duże spadki. Dane z sierpnia 2020 r. pokazują spadek sprzedaży aut w USA rok do roku na poziomie 16 proc., a eksperci szacują, że wynik 12 miesięcy 2020 będzie oznaczał spadek o 18 proc. Najbardziej dotkniętym pandemią rynkiem jest niewątpliwie Europa, gdzie produkcja nowych aut została wstrzymana we wszystkich krajach na 6 do 7 tygodni, a ponownie otwarte zakłady nie są w stanie osiągnąć zdolności produkcyjnej sprzed epidemii ze względu na ograniczony popyt ze strony klientów i wewnętrzne normy bezpieczeństwa, chroniące pracowników przed zakażeniem.

Pozostało 82% artykułu
Od kuchni
Volvo zmierza ku giełdzie. Celuje w wycenę 20 mld dolarów
Od kuchni
Czekasz na auto w leasingu? Możesz wziąć zastępcze
Od kuchni
Ceny samochodów kompaktowych wzrosły o 63 proc.
Od kuchni
Wielki powrót Astona Martina
Od kuchni
Dealer będzie musiał odebrać wadliwe auto od klienta