Audi ma dobrego nosa do nowinek technicznych. Ocynkowana karoseria, napęd na cztery koła, silniki TDI to tylko kilka przykładów rozwiązań, które wypromowała ta marka. Innowacyjne rozwiązania techniczne leżą w DNA Audi. Nie wolno też zapominać o tym, że Audi jest jedną z nielicznych marek samochodowych, której udał się prawdziwy skok z przeciętności do klasy premium. Dzisiaj ta marka jest wzorem jakości wykonania i technicznego zaangażowania. Innymi słowy, Audi ma za sobą niezłą karierę. Teraz przed całą branżą stoi nowe wyzwanie, być może to najtrudniejsze – przejście na elektromobilność.
Audi Q4 e-tron Sportback
Markus Duesmann, szef Audi, ma plan, żeby marka z Ingolstadt do 2033 r. stopniowo wycofywała się z produkcji silników spalinowych, a najpóźniej do 2050 r. Audi jako marka ma stać się w 100 proc. neutralna pod względem emisji dwutlenku węgla. Już od 2026 roku Audi będzie wprowadzać na rynek wyłącznie modele napędzane energią elektryczną. Niestety, to nie sen i szczypanie nic tu nie pomoże. Tak, tak, z czasem znikną takie modele jak R8 czy cała gama wersji RS. Albo nie tyle znikną, ile będą zupełnie inne, elektryczne.
Audi Q4 e-tron Sportback
Audi już dawno postawiło na SUV-y. W 2005 roku kiedy dwie, może trzy firmy wchodziły nieśmiało w ten segment, marka z Ingolstadt zaprezentowała swojego pierwszego SUV-a. Dzisiaj w ofercie ma ich siedem. Później marka niemal w każdym z nich stworzyła oddzielną wersję – Sportback, a teraz wchodzi (póki co z trzema modelami) w elektromobilność. Tak więc Q4 e-tron Sportback ma tyle śladów DNA Audi, że nie wyprze się swojego pochodzenia. Przy Sportbackach Audi ma dobrą rękę. Każdy z nich kusi i zdaje się szeptać – czy na pewno nie wolisz wybrać mnie od klasycznego wariantu? Faktem jest, że Q4 e-tron ze ściętym tyłem karoserii prezentuje się znakomicie. Chociaż wiadomo, wygląd zewnętrzny zawsze będzie kwestią gustu i upodobań.