Audi, BMW, Mercedes, odpadają na wstępie. Ich przerośnięte, wulgarne, wyniosłe atrapy chłodnicy sprowokują do działania nawet tych sygnalistów, którzy nie rozróżniają marek samochodowych. Podobnie ma się sprawa z SUV-ami, które wielkością i wysoko zamocowanymi fotelami przypominającymi trony poniżają innych. Więc co zrobić jeśli masz trójkę dzieci, potrzebujesz przestronny bagażnik i dużo podróżujesz służbowo? W tej sytuacji najlepiej byłoby kupić Skodę Superb Kombi. Jednak aż tak skromnym człowiekiem nie jesteś. Chcesz czegoś więcej od życia. Poza tym masz duszę artysty wrażliwą na dzieła sztuki, również użytkowej. Więc kombi może się sprawdzić, ale nie takie zwykłe. Mam wrażenie, że w tej sytuacji Volvo V90 D5 mogłoby być dobrym wyborem.
Nawet jeśli pewna grupka obywateli oślepiona blaskiem chromowanej atrapy chłodnicy zaparkowanego pod twoim domem Volvo ruszy do biegu do skarbówki to z pewnością skromna rura wydechowa niewielkiego dwulitrowego diesla D5 ukryta gdzieś głęboko pod chromowanym trapezem wprawi ich w konsternację. Wybije z rytmicznego biegu i pobudzi do refleksji, że być może ten trucht nie zapewni im spełnienia. I kiedy usiądą w fotelu oglądając swoje ulubione tasiemce telewizyjne nie będą z uśmiechem niezdrowej satysfakcji mogli spojrzeć przez okno na twoje drzwi garażowe.
Volvo wypracowało sobie znakomity wizerunek i najnowsze modele tylko utwierdzają w tym przekonaniu. Nie oczekuj po V90 sportowych doznań. To samochód, za którego kierownicą powinieneś się zachowywać jak przyzwoity człowiek. I mam wrażenie, że ta marka do tego dopinguje. Instrumenty sterowania pracują lekko i zapewniają łatwość prowadzenia tego potężnego auta o długości prawie 493 cm. To jedno z najobszerniejszych kombi na rynku. Ma bagażnik o pojemności 560 litrów, a na tylnych fotelach miejsca nogi jest na tyle dużo, że nie będą narzekać nawet grube ryby. V90 ujmuje komfortem jazdy. Znakomicie nadaje się na dłuższe wyjazdy. Nawet dystans przekraczający 700 km nie powoduje, ze stajesz się odrętwiałym typem. Ale nie powinieneś oczekiwać od V90 precyzji prowadzenia. Ten samochód bardziej spodoba ginekologowi niż chirurgowi. Materiały we wnętrzu są przyjemne w dotyku, fotele wygodne, a woskowane drewno wersji Inscription dodaje przyjemnej domowej atmosfery.