Wiele dobrego natomiast trzeba powiedzieć o jakości materiałów wykończeniowych. Drewniane, aluminiowe dekory lub pokryte skórą elementy są wysokiej próby. Widać, że w tej kwestii Francuzi chcą równać do najlepszych. Cieszy też awangardowy kształt, ale i solidność wielu przełączników. Montaż całości jest nienaganny – czapki z głów, bo tego dawno nie doświadczyliśmy we francuskich samochodach.
Nie odpuszczaj nogi z gazu
Gama jednostek napędowych Peugeota składa się doładowanych jednostek. Benzynowe to 1.6 PureTech o mocy 180 lub 225 koni mechanicznych. Obie współpracują z 8-stopniowym automatem i moment obrotowy przekazują na przednią oś. Najmocniejsza gwarantuje sprint do setki w 7,3 sekundy i prędkość maksymalną na poziomie 250 km/h. Szybciej 508 nie da się pojechać żadną inną wersją produkcyjną. Ale – jak na PSA przystało – są też diesle. Podstawowy, 1.5 BlueHDI, występuje w odmianie 130-konnej z manualną lub hydrokinetyczną przekładnią automatyczną. Na szczycie gamy znajduje się 2-litrowy motor wysokoprężny o mocach 163 i 177 KM. Na ponad 100-kilometrową trasę testową zabraliśmy wersję z najmocniejszym dieslem.
fot. Peugeot
Foto: moto.rp.pl
Poprzednia generacja 508 przyzwyczaiła do leniwego połykania kolejnych kilometrów. Prowadziła się bardzo poprawnie, ale nie zachęcała do mocnego dociskania gazu. To się zmieniło. Konstruktorzy uznali, że czas zerwać z przeszłością i dać kierowcy więcej przyjemności z jazdy. Usztywnili zawieszenie i poprawili precyzję działania układu kierowniczego. To, w połączeniu z niską pozycją siedziska i pewnie leżącą w dłoniach kierownicą, dało dobre efekty. Auto bez zająknięcia pokonuje ostre łuki i bez trudu wykonuje gwałtowne manewry bez utraty przyczepności. Zachowuje się neutralnie i stabilnie, nawet na niezbyt równych drogach, a o takie w Polsce nietrudno. Przy prędkościach autostradowych zaskakuje wyciszeniem i brakiem podatności na boczne podmuchy wiatru. Problem występuje za to na poprzecznych przeszkodach, gdzie do kabiny przedostają się nieprzyjemne dźwięki. By je ograniczyć, warto zastąpić 19-calowe obręcze „osiemnastkami” z wyższym profilem opony.
CZYTAJ TAKŻE: Peugeot Rifter: Aktywnie i nietanio
177 koni mechanicznych i 400 Nm pozwala też dynamicznie pojechać na prostym odcinku. Peugeot przyspiesza do setki w 8,3 sekundy i rozpędza się do 235 km/h. Klasyczny automat całkiem sprawnie żongluje przełożeniami i pozwala robić też to manualnie, po przełączeniu dźwigni w tryb sekwencyjny. Temperamentu nie traci na autostradzie, gdzie żwawo reaguje na dociskanie gazu. Zużywa przy tym akceptowalne ilości paliwa. Na drogach drugiej kategorii komputer wskazuje około 6,5 litra, zaś na drogach ekspresowych litr więcej.