Symboliczna jest decyzja chińskiego Xpenga, który rozpoczął montaż modeli G6 i G9 w zakładzie Magna Steyr w austriackim Graz. Na razie to montaż w formule SKD – czyli składanie aut z chińskich zestawów – ale z perspektywą pogłębienia współpracy. To nie tylko sposób na ominięcie ceł, lecz także na zdobycie know-how i przyczółka w sercu Europy. Co więcej, Magna zapowiada, że wkrótce może montować także sedana P7, a równolegle negocjuje z GAC – innym chińskim gigantem, który planuje sprzedać pół miliona aut poza Chinami do 2030 roku. GAC już ogłosił, że rozważa budowę własnej fabryki w Europie. W grę wchodzi przejęcie istniejącego zakładu – w tym m.in. brukselskiej fabryki Audi, której Volkswagen desperacko szuka nabywcy.
Czytaj więcej
GAC Group to jeden z największych producentów samochodów w Chinach. Teraz marka wchodzi na polski...
Jeszcze bardziej zdecydowane ruchy wykonuje BYD, największy producent aut elektrycznych na świecie. Firma otwiera zakład na Węgrzech (Szeged, start produkcji w 2025 r.), kolejny w Turcji, a w planach ma trzeci w Europie oraz fabrykę baterii. Do 2028 roku BYD chce, aby wszystkie sprzedawane w Europie auta były produkowane lokalnie. To nie tylko odpowiedź na unijne cła, ale także próba budowy własnego ekosystemu dostawców. BYD deklaruje współpracę z setkami europejskich firm, by stopniowo uniezależnić się od chińskich komponentów. Skala? Do 300 tys. aut rocznie na Węgrzech i w Turcji, a więc porównywalnie z dużymi fabrykami Volkswagena czy Renault.
BYD Seal
Na południu Europy działa już Chery, który w Barcelonie, w dawnej fabryce Nissana, uruchomił produkcję modelu Ebro S700 (inna nazwa dla modelu Chery). Zakład ma potencjał produkcji do 200 tys. aut rocznie, a jeszcze w tym roku dołączą do niego elektryczne modele Omody i Jaecoo. Chińczycy negocjują też wejście do nieczynnych fabryk Volkswagena w Niemczech (Drezno, Osnabrück). Dla Berlina byłaby to polityczna i gospodarcza szansa – zachowanie miejsc pracy i wykorzystanie pustych hal, dla Chery – możliwość wejścia na najważniejszy rynek UE bez barier celnych.