Reklama

Audi definitywnie zamyka fabrykę w Belgii. Produkcja przeniesiona do Meksyku

Zakłady produkcyjne Audi, zlokalizowane w Brukseli, gdzie wytwarzany był elektryczny SUV Q8 e-tron, zostaną zamknięte w lutym 2025 roku. W konsekwencji tej decyzji pracę straci nawet 3 tysiące osób. Powodem tak radykalnych działań jest m.in. rosnąca presja ze strony chińskich producentów elektryków oraz niewystarczające tempo wzrostu sprzedaży pojazdów elektrycznych w Europie.

Publikacja: 17.12.2024 09:56

Audi zakończy produkcję w Brukseli pod koniec lutego 2025 roku

Audi zakończy produkcję w Brukseli pod koniec lutego 2025 roku

Foto: mat. prasowe

Informacje o potencjalnym zakończeniu działania brukselskiej fabryki Audi pojawiły się już kilka miesięcy temu. Teraz potwierdzono, że taśmy produkcyjne staną z końcem lutego przyszłego roku, a około 3 tysięcy pracowników zostanie zwolnionych. Fabryka, w której produkuje się elektrycznego SUV-a Q8 e-tron, nie zdołała utrzymać pozycji na rynku. Gerd Walker, członek zarządu Audi AG oraz szef produkcji podkreślił, że „decyzja o zamknięciu fabryki w Brukseli jest bolesna. Osobiście była to najtrudniejsza decyzja, jaką kiedykolwiek musiałem podjąć w mojej karierze zawodowej”.

Audi SQ8 e-tron

Audi SQ8 e-tron

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Co czwarte nowe auto w Polsce pochodzi z segmentu premium. Niemcy dominują

Na decyzję o zamknięciu zakładu wpłynęło kilka nakładających się na siebie czynników. Wśród nich wymienić można m.in. niewystarczające tempo wzrostu sprzedaży samochodów elektrycznych w Europie. Dodatkowo model Q8 e-tron, stanowiący flagowy model zasilany prądem (kosztuje od 354 800 tys. zł), nie osiągnął globalnych, planowanych wyników sprzedażowych. Analiza sytuacji spowodowała podjęcie decyzji, że następca obecnego modelu Q8 e-tron będzie powstawał w Meksyku (od 2025 roku), a zatrudnienie w brukselskiej fabryce będzie redukowane stopniowo – w tym oraz w przyszłym roku.

Audi zamyka fabrykę w Brukseli i zwalnia całą załogę

Marka odczuwa coraz większy nacisk ze strony chińskiej konkurencji, która przy zachowaniu podobnego poziomu jakości, oferuje tańsze pojazdy. Zakłady w Brukseli zmagały się również z problemami operacyjnymi, takimi jak brak zapewnionych lokalnych dostawców komponentów, przez co znacząco zwiększone były koszty produkcji oraz pojawiające się strajki pracowników. Sytuacja, jaka ma miejsce w fabryce Audi w Europie, odzwierciedla pogłębiający się kryzys na Starym Kontynencie w sektorze przemysłu motoryzacyjnego. Mamy do czynienia z punktem zwrotnym w całym przemyśle motoryzacyjnym. Hossa, z której korzystała niemiecka branża, dobiegła końca. Zachwianie się pozycji europejskiego giganta potwierdza również zakończenie programu bezpieczeństwa zatrudnienia obowiązującego do 2029 roku. Trudno określić czy losu brukselskich zakładów nie podzielą inne fabryki. Należy pamiętać, że grupa Volkswagen zatrudnia około 680 tysięcy pracowników.

Reklama
Reklama
Audi SQ8 e-tron

Audi SQ8 e-tron

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Branża samochodowa w opałach. Audi i Nissan planują redukcję zatrudnienia

Informacje o potencjalnym zakończeniu działania brukselskiej fabryki Audi pojawiły się już kilka miesięcy temu. Teraz potwierdzono, że taśmy produkcyjne staną z końcem lutego przyszłego roku, a około 3 tysięcy pracowników zostanie zwolnionych. Fabryka, w której produkuje się elektrycznego SUV-a Q8 e-tron, nie zdołała utrzymać pozycji na rynku. Gerd Walker, członek zarządu Audi AG oraz szef produkcji podkreślił, że „decyzja o zamknięciu fabryki w Brukseli jest bolesna. Osobiście była to najtrudniejsza decyzja, jaką kiedykolwiek musiałem podjąć w mojej karierze zawodowej”.

Reklama
Tu i Teraz
Szok w Hanowerze! Volkswagen czasowo wstrzymuje produkcję legendarnego modelu
Tu i Teraz
Gigantyczne manewry w Niemczech. 600 km dróg może zostać okresowo zablokowanych
Tu i Teraz
Rosyjscy dilerzy samochodowi bankrutują. Masowe zamknięcia salonów
Tu i Teraz
Porsche zrywa z 94-letnią tradycją. To będzie szok dla klientów
Tu i Teraz
Chiński gigant motoryzacyjny planuje 17-krotny wzrost sprzedaży w Europie do 2027 r.
Reklama
Reklama