Ogłoszone pod koniec lipca masowe zwolnienia przez ZF Friedrichshafen, który jest jednym z większych poddostawców branży motoryzacyjnej, stają się coraz bardziej konkretne. Po tym, jak Holger Klein, dyrektor generalny firmy, potwierdził redukcję 1800 stanowisk pracy w jednej z niemieckich lokalizacji, okazuje się, że liczba zwolnień może być jeszcze wyższa.
Fabryka ZF w niemieckim Gelsenkirchen ma zostać zamknięta pod koniec roku. W innym zakładzie w Brandenburg an der Havel do 2028 roku ma zostać zwolnionych od 700 do 850 pracowników, czyli połowa z zatrudnionych 1600 osób.
Kolejne zwolnienia w branży motoryzacyjnej
Już pod koniec lipca ZF Friedrichshafen ogłosiło, że do 2028 r. zwolni w Niemczech około 14 000 pracowników, uzasadniając to drastycznym rozwiązaniem konieczną restrukturyzacją oddziałów. Transformacja elektromobilności szczególnie dotknęła niektóre fabryki firmy ZF, np. w Brandenburg an der Havel produkowane są dwusprzęgłowe skrzynie biegów do silników spalinowych. Natychmiast po ogłoszeniu planu masowych oszczędności firma ZF Friedrichshafen ogłosiła uruchomienie nowej linii produkcyjnej elektrycznych napędów osi samochodów osobowych w zakładzie w Saarbrücken. Mimo to pracę utraci tam co najmniej 1800 osób. Jak donosi Rundfunk Berlin-Brandenburg (rbb), redukcja zatrudnienia w zakładzie ZF w Brandenburgii nad Hawelą będzie następować stopniowo, w zależności od sytuacji rynkowej. I tak w przyszłym roku zatrudnienie ma zostać zmniejszone o 200 do 450 pracowników.
Czytaj więcej
Złe wieści z branży motoryzacyjnej. Tym razem chodzi o zwolnienia w Nissanie i Audi, ale również coraz więcej poddostawców branży motoryzacyjnej zmuszona jest do redukcji załogi.
ZF Friedrichshafen AG to niemiecki poddostawca branży motoryzacyjnej z siedzibą w Badenii-Wirtembergii. Firma powstała 20 sierpnia 1915 roku, a jej założycielem był hrabia Ferdinand von Zeppelin. Firma wyspecjalizowała się w produkcji skrzyń biegów, technologii napędów oraz budowie podwozi.