Webo GmbH rozpoczęła działalność w niemieckim Ravensburgu w 2008 roku zatrudniając pięciu pracowników. Dostawca dla przemysłu motoryzacyjnego i rowerowego otrzymał już w 2011 roku Nagrodę Niemieckiego Założyciela (Deutsche Gründerpreis). Teraz firma ma kłopoty. Spółka złożyła do sądu rejonowego wniosek o upadłość. W swoich najlepszych czasach Webo zatrudniała ponad 100 osób.

Czytaj więcej

Branża samochodowa w kryzysie. Kolejne firmy motoryzacyjne zaciskają pasa

Jak podaje regionalna gazeta „Schwäbische” początkowo działalność w firmie ma być kontynuowana, a pracownicy nie zostaną zwolnieni. Istnieje także plan restrukturyzacji. Według raportu problemem jest brak płynności finansowej firmy. Niedobór pieniędzy wynika z faktu mniejszej ilości zamówień produkowanych przez firmę kół zębatych i zębatek do skrzyń manualnych.

Upada kolejna marka związana z przemysłem motoryzacyjnym

Wyznaczony syndyk masy upadłościowej ma teraz trzy miesiące na znalezienie wyjścia z obecnej sytuacji. To nie są pierwsze kłopoty finansowe firmy. Po rekordowej sprzedaży w 2018 roku i zysku na poziomie 17,5 mln euro już dwa lata później, z powodu pandemii firma zaliczyła swój najgorszy rok w historii. W 2021 roku podjęto próbę reorientacji i pozyskania nowych współakcjonariuszy. Zależność od nękanego kryzysem przemysłu motoryzacyjnego została w Webo zmniejszona z 96 procent do 20 procent. Specjalnością firmy stała się obróbka plastyczna materiałów metalowych w blachach o dużych grubościach. Można je spotkać w skrzyniach biegów, ale także w siedzeniach, kamperach i przede wszystkim w zębatkach rowerów elektrycznych. Firma posiada kilka patentów m.in. na precyzyjny zespół wykrawający, który może być stosowany w prasach do blachy.

Czytaj więcej

Szef Volkswagena: "Żeby rozwiązać problemy, konieczne są zwolnienia i zamykanie fabryk"