Kryzys w motoryzacji. Jak radzą sobie motoryzacyjni giganci Volkswagen i Stellantis

Coraz częściej eksperci i obserwatorzy branży motoryzacyjnej przewiduje upadek niemieckiego przemysłu samochodowego, który może pociągnąć za sobą również inne kraje. Sprawdzamy kondycje dwóch największych koncernów motoryzacyjnych Europy - Grupę Volkswagen oraz koncern Stellantis.

Publikacja: 20.12.2024 08:21

Grupa Volkswagen i koncern Stellantis to dwie największe firmy motoryzacyjne w Europie

Grupa Volkswagen i koncern Stellantis to dwie największe firmy motoryzacyjne w Europie

Foto: mat. prasowe

Berliński politolog i badacz transportu prof. dr. Andreas Knie przepowiada śmierć niemieckiego przemysłu samochodowego. Volkswagen nie tylko straci połowę swoich pracowników, ale Wolfsburg stanie się europejskim Detroit, upadłym i opuszczonym miastem. Te ponure prognozy mają swoje potwierdzenie w aktualnych doniesieniach. Oznaki kryzysu w przemyśle motoryzacyjnym, zwłaszcza w Niemczech widać na każdym kroku. Również Stellantis ma kłopoty. Zyski spadły, a Carlos Tavares, dotychczasowy szef koncernu, restrukturyzator, zabójca kosztów i kowal sojuszu PSA i Fiat-Chrysler złożył niespodziewaną rezygnację na długi czas przed upływem kadencji.

Czytaj więcej

To może być przełom dla producentów aut. Gigant branży buduje własną platformę

Koszty poniesione na rozbudowę elektromobilności przez marki motoryzacyjne szybko się nie zwrócą. Sprzedaż elektryków okazała się znacznie niższa niż zakładały nawet najbardziej czarne prognozy. Grupa Volkswagena ma dwie elektryczne platformy - MEB i PPE. Ponadto buduje w Europie dwie fabryki akumulatorów (Salzgitter, Walencja), które mają produkować standardowe ogniwa, stosowane praktycznie we wszystkich modelach grupy. Niemcy liczą, że więcej elektryków sprzeda się po wprowadzeniu do sprzedaży tańszych modeli - Volkswagena ID.2, Cupry Raval i Skody Epiq. Jednak póki co Grupa zmaga się z nierentownymi fabrykami w Niemczech, masowymi zwolnieniami, malejącymi zyskami w Chinach i płynącą niemal z każdej strony krytyką. Nic dziwnego kiedy Volkswagen z jednej strony oszczędza likwidując fabryki i miejsca pracy, a z drugiej pompuje miliardy w przyłączenie amerykańskiego Riviana i przeznacza bajońskie kwoty na wypłatę dywidendy.

Skoda Elroq będzie miała wyłącznie napęd elektryczny

Skoda Elroq będzie miała wyłącznie napęd elektryczny

Foto: mat. prasowe

Stellantis ma również spore problemy. W USA nie idzie biznes z dużymi SUV-ami i pick-upami Dodge'a i Rama, który kiedyś przynosił dobre pieniądze do kasy firmy, ale obecnie słabnie z powodu zmian modeli, braku obniżek cen i rosnących zapasów nowych samochodów. Amerykanie mają za złe koncernowi braku wyczucia rynku i złego doboru nowych modeli lub rozwoju tych, które są w ofercie. Od zwycięstwa Donalda Trumpa coraz bardziej prawdopodobne jest, że klasyczne modele benzynowe wrócą do łask. Joe Biden promował elektromobilność, co bardziej pasowało Grupie Stellantis, która teraz być może będzie musiała dokonać kolejnej transformacji napędowej w USA. I to już trochę widać. W przyszłym roku wróci do amerykańskich salonów Jeep Cherokee z klasycznym napędem spalinowym, w tym również jako hybryda plug-in.

Koncerny szukają tańszych w produkcji akumulatorów

Jednak długofalowo przyszłość i tak leży w napędzie bateryjnym. Stellantis ogłosił strategiczne decyzje i m.in. zapewnił sobie kredyt w wysokości do 7,54 miliarda dolarów dla spółki joint venture z Samsungiem, która zbuduje dwie fabryki akumulatorów w Indianie (USA), jak i podpisano umowę o współpracy z amerykańską firmą Zeta Energy. Może to zmienić zasady gry w elektromobilności, ponieważ Zeta opracowuje akumulatory litowo-siarkowe, których grawimetryczna gęstość energii jest teoretycznie 10 razy większa niż w przypadku klasycznych akumulatorów. Do tego siarka jest niedroga i dostępna na całym świecie, a sama technologia nie wymaga drogich i szkodliwych dla środowiska materiałów, takich jak mangan, nikiel czy kobalt.

Czytaj więcej

Branża samochodowa w kryzysie. Kolejne firmy motoryzacyjne zaciskają pasa

Nowy, tani akumulator nie jest jeszcze gotowy do produkcji seryjnej, ale według planów ma być produkowany w nowych Gigafactory i wykorzystywać krótki, całkowicie krajowy łańcuch dostaw w Europie i Ameryce Północnej. Współpraca z Zetą ma na celu zadbanie o rozwój i dostęp do nowych technologii. Od 2030 roku baterie siarkowe mają zasilać modele elektryczne Stellantisa. W sumie grupa chce oferować 75 elektryków. Również Volkswagen planuje akumulatory półprzewodnikowe jako alternatywę dla obecnie stosowanych. Partnerem Niemców jest również amerykańska firma - Quantumscape z Kalifornii.

Producenci
Hyundai w Polsce z rekordem sprzedaży. Najlepszy wynik od początku działalności
Materiał Promocyjny
Jaką Vitarą na różne tereny? Przewodnik po możliwościach Suzuki
Producenci
Seat ma pomysł na Chińczyków. Chce ich pokonać ich własną bronią
Producenci
Kryzys branży samochodowej. Jak poradzą sobie producenci aut w 2025 roku?
Producenci
To już oficjalnie potwierdzone. Giganci motoryzacyjni połączyli się
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Producenci
Dwie japońskie marki samochodowe chcą się połączyć. To będzie wyzwanie dla Toyoty
Materiał Promocyjny
Psychologia natychmiastowej gratyfikacji w erze cyfrowej