Droga S7 to jedna z najważniejszych tras w Polsce. Łączy Warszawę z Krakowem, a następnie m.in. z polskimi górami. Do tej pory kierowcy mogą korzystać z „ekspresówki” od stolicy Polski do Moczydła w woj. małopolskim (ok. 240 km). W realizacji jest natomiast kolejne 55 km w stronę Krakowa. Odcinek Szczepanowice - Widoma o długości 13,1 kilometra, został oddany do użytku w 2021 roku. Do wybudowania pozostały jeszcze trzy fragmenty: Moczydło - Miechów, Miechów - Szczepanowice oraz Widoma - Kraków o łącznej długości ponad 42 kilometrów. Pierwszy z nich jest już na ukończeniu. 18,7-kilometrowy odcinek w relacji Moczydło-Miechów, ma zostać oddany do użytku we wrześniu tego roku. Dzięki stosunkowo łagodnej zimie, drogowcom udało się wykonać większość prac w terminie. W tym czasie wykopano 60 tysięcy metrów sześciennych ziemi, przygotowano nasypy o objętości 20 tysięcy metrów sześciennych, jak też zamontowano 15 km barier. Ponadto prowadzono prace wewnątrz budynków Miejsc Obsługi Podróżnych w Giebułtowie i Małoszowie, jak też na mostach, wiaduktach i estakadzie. Poziom ukończonych prac Dyrekcja ocenia na 95 proc.

Czytaj więcej

Jadąc nad morze przygotujmy się na korki

Na drugim odcinku Miechów – Szczepanowice, prace rozpoczęto w październiku 2022 roku. Pierwszy etap robót obejmował usunięcie wierzchniej warstwy gleby z terenu przyszłej „ekspresówki”. Wykonano nasypy o objętości 39 tysięcy metrów sześciennych. Przebudowano 350 metrów sieci gazowej wysokiego ciśnienia, ułożono 250 metrów rur kanalizacji deszczowej i 600 metrów wodociągu. Przeprowadzono rozbiórkę 20 budynków i obiektów, które kolidowały z przebiegiem drogi. Jak podaje GDDKiA odcinek o długości 5,3 km, ma być gotowy w sierpniu 2024 roku. Trwają też prace nad fragmentem S7 Widoma-Nowa Huta (Kraków). W tym przypadku prace są o wiele bardziej złożone ze względu na znaczną część robót w mieście, co wiąże się z wieloma wyzwaniami w tym m.in. przekładaniem rurociągów czy sieci energetycznej. Drogowcy zakładają jednak zakończenie prac i przekazanie drogi do użytku na koniec 2024 roku.

Czytaj więcej

Aston Martin Valour: Limitowany, z silnikiem V12 i manualną skrzynią biegów