Wszystko dzięki włączeniu ostatniego z brakujących, 7 km odcinka w kierunku Katowic. Jest więc teraz dużo wygodniej, szybciej, a przy tym bezpieczniej. W śladzie dawnej gierkówki pomiędzy Częstochową a Tuszynem, którą przebudowano na autostradę, nie ma już odcinków jednej jezdni, na której ruch prowadzony byłby w obu kierunkach. Co prawda, pełen przekrój trasy od Piotrkowa do Kamieńska jest na razie dostępny po stronie zachodniej. Na kierunku północnym pozostały do usunięcia jeszcze separatory, które rozgraniczały ruch. Konieczne jest także malowanie pasów. W rezultacie część z pełnej szerokości wschodniej jezdni dalej jest niedostępna i obowiązuje tam ograniczenie prędkości do 70 km/h. Pełnym jej przekrojem pojedziemy w grudniu. Natomiast do wiosny przyszłego roku pomiędzy Kamieńskiem a Piotrkowem Trybunalskim będzie jeszcze obowiązywać ograniczenie do 100 km/h ze względu na prowadzone prace wykończeniowe, montaż ekranów akustycznych i ogrodzenia czy też budowę dróg serwisowych.

Czytaj więcej

OPEC ma plan na zakaz importu ropy z Rosji

Autostrada A1 liczy 564 km i po A4 jest drugą najdłuższą autostradą w Polsce. Budowa fragmentu pomiędzy Częstochową a Tuszynem podzielona została na pięć odcinków realizowanych przez Budimex, Strabag, Mirbud, Intercor i Polaquę. Przeszło 80-kilometrowy odcinek w miejsce gierkówki skraca podróż pomiędzy południem kraju a Trójmiastem o dwie godziny, przy tym radykalnie usprawnia ruch pomiędzy Warszawą i Śląskiem. Prace budowlane na brakującym, 81-kilometrowym fragmencie A1 kosztowały ok. 2,8 mld zł, blisko połowę kosztów sfinansowała Unia Europejska. Choć roboty prowadzone były w mało skomplikowanym terenie, to inwestycja realizowana była pod ruchem, co bardzo utrudniało prace.

Budowa jednego kilometra kosztowała średnio 34,6 mln zł. To jednak znacznie mniej niż średnia cena budowy jednego kilometra szybkiej drogi we wszystkich tegorocznych przetargach – 77,9 mln zł - liczona na bazie najtańszych ofert. Porównanie pokazuje jak bardzo podrożała budowa dróg na przestrzeni ostatnich kilku lat. Umowa na odcinek Piotrków Trybunalski-Kamieńsk podpisywana była w kwietniu 2019 r., a na odcinek Kamieńsk-Radomsko – w październiku 2018 r. Ale rozbieżności w obecnych kosztach budowy poszczególnych tras są ogromne. Ceny wahają się teraz od 7,4 mln zł (rozbudowa drogi krajowej 22 Chojnice - Czersk) do 356,1 mln zł (odcinek drogi ekspresowej S19 Jawornik – Lutcza z blisko 3-kilometrowym tunelem i 780-metrową estakadą podpartą filarami o wysokości do 36 m). Średnią zawyża również odcinek S19 Lutcza - Domaradz (219,9 mln zł, z tunelem o długości prawie 1 km) i przejście przez Kielce drogą ekspresową S74 (kilometr za 142,4 mln zł).

Czytaj więcej

Volvo EX90: Tak wygląda w pełni elektryczny następca XC90