Od 5 grudnia br. zacznie obowiązywać embargo na import ropy z Rosji drogą morską – taką decyzję podjęła Unia Europejska. W dniu poprzedzającym, zaplanowano w Wiedniu spotkanie państw członkowskich OPEC. Będą decydować o poziomie wydobycia w kolejnych miesiącach. Z nieoficjalnych informacji wynika, że od kilku dni trwają rozmowy na temat zwiększenia dziennego wydobycia, za czym optuje Arabia Saudyjska. Chcąc utrzymać wysokie notowania ropy naftowej, państwa OPEC w październiku ograniczyły dostawy na rynek o 100 tysięcy baryłek dziennie. Od listopada, za sprawą Arabii Saudyjskiej, przeforsowano kolejną redukcję o 2 mln baryłek, pomimo sprzeciwu ze strony Stanów Zjednoczonych.

Czytaj więcej

W Chinach szykuje się walka o miano największego producenta samochodów

Obecnie dzienne wydobycie OPEC to około 29,8 miliona baryłek dziennie przy zdolnościach produkcyjnych na poziomie 34 milionów baryłek. – Są duże rezerwy ropy na tankowcach, najwyższe od 2020 roku, co już niebawem może się przełożyć na wzrost zapasów w wielu krajach – powiedział analityk rynku ropy naftowej banku UBS Giovanni Staunovo. Podkreślił również, że poza dużymi rezerwami, spada również konsumpcja paliw z powodu wysokich cen. Według OPEC zwiększenie wydobycia o 500 tysięcy baryłek dziennie pozwoli załatać dziurę, jaka powstanie po zaprzestaniu importu ropy od Rosji. Nie wiadomo na razie jak przełoży się to na ceny tego surowca. Obecnie mają one tendencje spadkową. Ropa Brent spadła około 90 USD/baryłkę.

Czytaj więcej

Lamborghini Urus Performante: Super SUV o mocy 666 KM