To jedna z najbardziej seksistowskich instytucji na świecie. Clotilde Delbos, jeszcze jako prezes próbowała tam zorganizować spotkanie dwa lata temu. Nie wpuszczono jej i sprawa zakończyła się skandalem, chociaż sama pani Delbos nie chciała komentować wydarzenia. - Może jednak powinienem zrobić dla niej wyjątek - zastanawiał się potem Louis Desanges, 75- letni prezes istniejącego od 126 lat Automobile Club de France. Członkami L’Auto stają się automatycznie wszyscy prezesi francuskich firm samochodowych. Inni chętni muszą znaleźć dwóch członków wprowadzających. Ale pani Delbos by to i tak nie pomogło. Teraz prezesem Renaulta jest Luca de Meo i oczywiście nie ma jakiegokolwiek problemu z wejściem.
Clotilde Delbos
- Istnienie klubu z takimi zasadami jest w sprzeczności w rzeczywistością, kiedy mamy w branży setki kobiet na kierowniczych stanowiskach - uważa Elisabeth Young, która w firmach motoryzacyjnych przepracowała 30 lat, a potem stworzyła organizację Wave i postawiła sobie za cel ściągnięcie możliwie jak najwięcej kobiet do branży. - To idiotyczne, że jest taka instytucja zarezerwowana wyłącznie dla mężczyzn. To żałosne - dodała. Ale Luis Desange jest nieugięty. - Nic się nie zmieni dopóki ja mam w tej sprawie coś do powiedzenia i jestem prezesem L’Auto. Jego zdaniem przynajmniej trzy czwarte z liczącego 2 tysiące członków klubu jest takiego samego zdania, jak on. - Jestem zwolennikiem demokracji i nie mam prawa im czegokolwiek narzucać. Przecież z kobietami możemy w Paryżu spotkać się gdzie indziej - mówi.
L’Auto powstał w roku 1985, czyli mniej więcej w czasach, kiedy pierwszy samochód wyjechał na drogę. Siedziba mieści się w starej kamienicy w centrum stolicy Francji, tuż obok Hotel de Crillon. I co ciekawe zakaz wstępu dla kobiet wcale nie jest zapisany w statucie klubu. Kobieta może tam wejść w wyjątkowych przypadkach, na przykład kiedy mąż, który ma kartę członkowską zaprosi ją na lunch. Ale nie ma prawa dostępu np. do słynnego basenu krytego. Tam mogą sobie popływać tylko panowie. Louis Dasenges zapewnia, że pomysł założenia tego klubu był skopiowany z rynku brytyjskiego. Tyle, że Brytyjczycy już dawno zerwali z tradycją „Men only”. A Royal Automobile Club w Londynie od 1999 roku przyjmuje kobiety. Podobnie jest w nowojorskim Union League Club. W tym ostatnim przypadku jednak klub otworzył się na kobiety w 1988 roku po wyroku Sądu Najwyższego, który uznał wcześniej obowiązujące zasady za dyskryminację.
Czytaj więcej
Lotus wyprodukował ostatni egzemplarz produkowanego od 1996 roku Lotusa Elise. Samochód trafił do Elisy Artioli, która jest wnuczką byłego właściciela Lotusa Romano Artioli.