Hybrydy mogą wkrótce pozbyć się etykiety „technologii przejściowej”. W obliczu słabnącego segmentu aut elektrycznych ta koncepcja napędu cieszy się coraz większą popularnością. Renault chce również wykorzystać ten ruch wokół tej technologii i przenosi termin „hybryda” na zupełnie nowy poziom. Zamiast używać konwencjonalnego silnika spalinowego wspomaganego silnikiem elektrycznym, Francuzi zainstalowali do koncepcyjnego modelu Embleme ogniwa paliwowe.
Renault Embleme
Renault Embleme wykorzystuje napęd elektryczny i wodorowy
Konstrukcja koncepcyjnego Renault Embleme, który zbudowany jest na tej samej platformie co Scenic składa się z silnika elektrycznego o mocy 215 KM, która czerpie energię z akumulatora o pojemności 40 kWh. Jednak podczas dłuższych podróży zadanie dostarczania energii przejmuje ogniwo paliwowe o mocy 41 KM. Zbiornik mieści 2,8 kilograma wodoru, a jego napełnienie zajmuje mniej niż pięć minut. Oznacza to, według Renault, że Embleme może pokonać trasę o długości 1000 km równie szybko, jak samochód z konwencjonalnym silnikiem spalinowym – przy zerowej emisji spalin. Bez ładowania akumulatora, ale z dwoma postojami na dotankowanie wodoru. Bateria ma za to przydać się głównie podczas krótkich tras i codziennych podróży.
Czytaj więcej
Retro jest nadal w modzie. Coraz częściej pojawia się połączenie historii z nowoczesnością - klasyczny wygląd naśladujący auto sprzed lat z bezemisyjnym, elektrycznym napędem. Teraz Renault wskrzesza model 17 z lat 70. Samochód koncepcyjny zostanie zaprezentowany na salonie samochodowym w Paryżu (14.10 – 20.10) i być może stanie się modelem seryjnym.
Renault Embleme