Volkswagen Amarok: Picku-up stworzony wspólnie z Fordem

Volkswagen wiosną 2020 roku zaprzestał produkcji Amaroka na rynek europejski. Teraz pojawiła się nowa generacja zbudowana razem z Fordem. Ford Ranger i VW Amarok współdzielą platformę. Nowy Ranger został zaprezentowany już pod koniec 2021 roku, ale Volkswagen zostawił sobie na prezentację Amaroka nieco więcej czasu. Nowy Amarok wizualnie bardzo różni się od swojego platformowego brata. I to tylko z przodu, ale i tylna część nadwozia ma swój styl i charakter. Przy tego typu projektach to nie jest wcale takie oczywiste. Nowy Amarok od poprzedniego jest około dziesięć centymetrów dłuższy (5,35 metra). Również rozstaw osi jest sporo większy: plus 173 mm (3,27 m), a zwisy nieco krótsze. Volkswagen określa głębokość brodzenia na 800 mm, czyli o 30 cm więcej niż w poprzedniku, ale o pięć mniej niż w Fordzie Rangerze (850 mm).

Volkswagen Amarok

Foto: mat. prasowe

Nie wszystkie warianty Amaroka będą w przyszłości dostępne w Europie. Na Europę VW tylko trzy z pięciu wersji silnikowych. Podstawowy 2-litrowy diesel o mocy 150 KM będzie zarezerwowany na rynki afrykańskie, a czterocylindrowy silnik benzynowy biturbo o mocy 302 KM o pojemności 2,3 litra również nie znajdzie się w europejskiej ofercie. Podstawowym jednostką napędową będzie 2-litrowy TDI z pojedynczym turbodoładowaniem o mocy 170 KM i 405 Nm momentu obrotowego. Powyżej niego pozycjonowany jest 4-cylindrowy biturbo o mocy 204 KM/500 Nm. Nowym topowym silnikiem będzie 3-litrowy diesel V6. W wersji EU wytwarza on 241 KM i 600 Nm momentu obrotowego. Na rynkach pozaeuropejskich, gdzie obowiązują mniej rygorystyczne normy emisji spalin, silnik będzie miał moc 250 KM.

Volkswagen Amarok

Foto: mat. prasowe

Volkswagen Amarok

Foto: mat. prasowe

Stały napęd na cztery koła i 10-biegowy automat są standardem w wersjach z silnikiem V6. Reszta jest wyposażona seryjnie w 6-biegową manualną skrzynię. Nowy Amarok występuje wyłącznie z napędem na cztery koła. W przeciwieństwie do nadwozia, układ napędowy nowego Amaroka nie będzie się różnił od tego z Forda Rangera. Wszystkie silniki, również diesla, będą w przyszłości pochodzić od Forda. Podobnie jak całe auto, również silniki wysokoprężne dla Amaroka będą budowane w RPA. Volkswagen Amarok powstaje w zakładach Forda w Silverton koło Johannesburga, a silniki są montowane w zakładach Struandale na południowym wybrzeżu w Port Elizabeth.

Czytaj więcej

W Salonach

Już można zamawiać nowego Forda Rangera Raptora

Ford ogłosił otwarcie listy zamówień na Rangera Raptora nowej generacji. To pozwoli klientom przygotować specyfikację i złożyć zamówienie na ekstremalnego pick-upa.

Volkswagen Amarok

Foto: mat. prasowe

Amarok będzie dostępny w dwóch wariantach nadwozia - jako dwudrzwiowy single cab i czterodrzwiowy double cab. Powierzchnia ładunkowa pojedynczej kabiny ma długość 2,3 metra, a podwójnej z zamkniętą klapą pomieści przedmioty o maksymalnej długości 1,5 m. Szerokość między nadkolami (1206 mm) została dobrana tak, aby można było załadować europaletę w poprzek. Na wielu rynkach dostępny będzie tylko wariant z podwójną kabiną. W zależności od wariantu w Amaroku dostępnych jest do sześciu programów jazdy, a w wyposażeniu znajduje się także blokada tylnego mechanizmu różnicowego. Szczególnie bogata jest oferta fabrycznych akcesoriów np. czteroosobowy namiot dachowy, systemy schowków na przestrzeni ładunkowej, wyciągarki elektryczne, płyty ochronne podwozia, uchwyty holownicze czy podwozie terenowe podniesione o 20 mm.

Volkswagen Amarok

Foto: mat. prasowe

W porównaniu z Fordem Rangerem, Amarok ma zupełnie niezależną deskę rozdzielczą, wyraźnie inne są też panele drzwiowe z klamkami i schowkami. Na szczęście Volkswagen zrezygnował w tym modelu z suwaków i dotykowych elementów sterujących, które stały się powszechne osobowych wersjach z Wolfsburga. Zamiast tego są pokrętła i przełączniki. Minie trochę czasu, zanim nowy Volkswagen Amarok pojawi się u klientów. Zamówienia będzie można składać pod koniec 2022 roku, a dostawy pierwszych egzemplarzy są spodziewane wiosną 2023 roku. Volkswagen nie podał cen nowego pick-upa.