Po świetnym przyjęciu pierwszego studyjnego konceptu elektrycznego o nazwie Magneto, Jeep prezentuje jego drugą wersję. Podobnie jak jego poprzednik nowy model oparty jest na Wranglerze i będzie świętował swoją premierę podczas tradycyjnego wielkanocnego spotkania fanów "Moab Easter Jeep Safari" na pustyni Mojave. Chociaż zmiany wizualne w porównaniu z poprzednikiem z 2021 roku są niewielkie, Jeep znacznie popracował nad aspektami technicznymi np. prawie podwojono moc do około 625 KM i 1150 Nm momentu obrotowego. Nietypowo dla samochodu elektrycznego zachowano sześciobiegową manualną skrzynię biegów, aby zapewnić kierowcy maksymalną kontrolę nad pojazdem w terenie. Nowy Magneto ma być w stanie rozpędzić się od 0 do 60 mil/h w niesamowitym czasie dwóch sekund.
Czytaj więcej
Kierowcy siedzą w SUV-ach wyżej, czują się bezpieczniej i płacą za nie więcej. Na rynku cały czas pojawiają się nowe modele. Oto kolejne dwa z nich.
Nie wiadomo, czy i kiedy elektryczny Magneto pojawi się produkcji. Jednak Mark Allen, szef konstruktorów Jeepa podkreśla bardzo pozytywną reakcję fanów na pierwszego Magneto. Oprócz Magneto, na tegorocznym spotkaniu na pustyni Mojave zostaną zaprezentowane również inne wersje koncepcyjne. Wśród nich hybrydy typu plug-in, jak Jeep 41 w wojskowym stylu retro z miękkim dachem w kolorze khaki i kamuflażowym malowaniem. Albo szczególnie terenowy wariant Trailhawk zbudowany na modelu Gran Cherokee 4xe. Będzie też Jeep Bob - połączenie Wranglera i Gladiatora, rodzaj krótkiego pick-upa z klasycznym silnikiem.
Jeep Magneto
Jeep 4xe