Ola Källenius, prezes Daimler AG: Nie mogę się nachwalić Polski

Polski rynek jest dla nas jednym z najważniejszych w Europie. Widzimy też potężne możliwości rozwoju – mówi Ola Källenius, prezes Daimler AG.

Publikacja: 28.11.2019 06:04

Ola Källenius, prezes Daimler AG: Nie mogę się nachwalić Polski

Foto: Ola Kallenius, szef Daimlera.

Trzy lata temu Mercedes zdetronizował BMW w rankingu największych producentów aut w sektorze premium. Co pan zamierza zrobić, aby Mercedes pozostał na tym miejscu ?

Udało się dzięki ofensywie modelowej. I zamierzamy ją kontynuować. Ważne jest to,że mamy bogatą ofertę w świecie nowej niskoemisyjnej motoryzacji. Będziemy również przekonywać, że Mercedes nie jest marką trudno dostępną. Nad tym mocno pracują nasz działy marketingu i sprzedaży.

""

Ola Källenius, prezes Daimler AG

Foto: moto.rp.pl

Czy dla pana transformacja na rynku motoryzacyjnym, jakiej świadkami jesteśmy dzisiaj , to szansa, czy zagrożenie ?

Szansa , wyzwanie i potężne inwestycje. Przy tym tempo, z jakim następuje transformacja o jakiej pani mówi jest coraz szybsze. Jeśli spojrzymy, na cele, jakie zostały wyznaczone Europie na rok 2030, wiadomo, że musimy mieć więcej aut z napędem elektrycznych, bądź przynajmniej hybrydowym. W przypadku aut z napędem elektrycznym wyzwaniem będzie wydłużenie ich zasięgu na jednym ładowaniu . I w to głównie teraz inwestujemy potężne pieniądze.Nie ukrywam, że liczę w przyszłości na efekt skali, która przyniesie nam zyski.
Z drugiej strony dokładnie oglądamy każde euro i dolara we wszystkich segmentach naszej działalności, aby zrównoważyć wydatki, bo zamierzamy utrzymać dobre wyniki finansowe. Więc podsumowując : transformacja, jaka przechodzi rynek, a my z nim, jest naprawdę fundamentalna i jej efekty będą odczuwane przez wiele lat.

Jak w takim razie widzi pan napęd do aut przyszłości ?

W przypadku aut osobowych widzimy przede wszystkim napęd z baterii, natomiast dla aut dostawczych zastanawiamy się nad ogniwami paliwowymi, podobnie w przypadku autobusów miejskich. Przede wszystkim miałyby one zastosowanie w miastach Europy Środkowej, gdzie zimy są ostrzejsze, niż w Europie Zachodniej i jest potrzeba zwiększenia ogrzewania wnętrza pojazdu. I w tym przypadku włókno paliwowe sprawdzi się lepiej. A być może po roku 2030 okaże się,że jest to najlepsze rozwiązanie dla dużych samochodów ciężarowych.

""

Foto: moto.rp.pl

W Niemczech i innych miastach europejskich rośnie fala krytyki SUVów. Mówi się nawet, że nie powinny one być wpuszczane do centrów miast. Czy obawia się pan takich zakazów ?

Zacznijmy od tego, że indywidualna i biznesowa mobilność jest kluczowa dla rozwoju gospodarki światowej. Musimy ją jednak dopasować do realiów, spowodować, aby była zrównoważona i możliwie jak najbardziej przyjazna dla środowiska. Nie chodzi tutaj o to, jak wygląda auto, ile w nim siedzi osób. O tym powinien decydować rynek. Auta muszą być bezpieczne, oszczędne i możliwie niskoemisyjne.

Co pana zdaniem powinno się wydarzyć, aby konsumenci przekonali się do aut elektrycznych. Czy niezbędne jest wsparcie finansowe ze strony rządów i władz miejskich?

Na niektórych rynkach takie wsparcie może okazać się kluczowe dla wygenerowania popytu . Tak było w Norwegii, gdzie system podatkowy oraz polityka w miastach były bardzo korzystne dla aut z takim napędem. Ale praktycznie w każdym kraju europejskim mamy do czynienia z inną polityką wsparcia e- samochodów. Z drugiej strony i tego doświadczamy z modelem EQC, widać że jeśli jest konkretny, dopracowany produkt, to jest i popyt. Nasz EQC wygląda jak Mercedes i jeździ jak Mercedes. Bo to jest Mercedes, może trochę z futurystycznym przechyłem, ale popyt jest taki, że mamy kłopot z nadążeniem z produkcją. Więc jeśli auta elektryczne będą atrakcyjne, popyt na nie się pojawi i będzie rósł.
Pewnie nie jestem tutaj bezstronny, ale kiedy patrzę na prototyp naszego EQs Mission, to nie mogę się doczekać, kiedy tym autem będę się mógł przejechać. Jednak kluczem do przełomu w popycie na auta elektryczne jest obniżenie kosztów ich produkcji i to do tego stopnia, że ceny aut z silnikami spalinowymi będą porównywalne z elektrykami. I to się wydarzy.

""

Mercedes EQS Vision.

Foto: moto.rp.pl

Przyznaje się pan do dużych inwestycji w segmencie e-samochodów. Ale czy myśli pan o momencie, kiedy trzeba będzie sobie powiedzieć :stop ? Bo na przykład „zwyczajny” Mercedes klasy S, z tradycyjnym silnikiem spalinowym, na którym pan zarabia, przestanie się sprzedawać ?

Za wcześnie jeszcze na takie zmartwienia. Wszystkie modele nam sprzedają się dobrze.

Jeszcze półtora roku temu słyszeliśmy „diesel już umarł”. Teraz jakby autorzy tego hasła się wyciszyli. Czy w Mercedesie jest miejsce dla diesla ?

Diesel sprzed półtora roku jest już zupełnie inny od dzisiejszego diesla. Silniki wysokoprężne są bardzo ekonomiczne, dlatego kierowcy je lubią. Kłopoty z emisją tlenku azotu przestały być problemem i w dieslach nowej generacji są znacznie poniżej norm. Teraz już tylko konsument decyduje co jest dla niego najlepsze.

""

Foto: moto.rp.pl

Jesteśmy coraz bliżej dostępności technologii 5G. Co możliwość jej wykorzystania będzie oznaczała dla motoryzacji ?

Jako konsument jestem zachwycony możliwością dostępu do 5G, a jeszcze bardziej , kiedy myślę co to oznacza dla samochodów. Proszę sobie wyobrazić : jedzie pani ze Stuttgartu do Berlina i spokojnie może pani brać udział w wideokonferencji, albo jako pasażer oglądać ulubione seriale na Netfliksie. Czyli technologia, jaka dzisiaj jest jeszcze trudno dostępna, będzie do wykorzystania w samochodzie. Tego też nie mogę się doczekać, bo widzę w tym wyłącznie korzyści.

Jak w takim razie Internet zmienia rynek samochodowy? Czy sądzi pan, że dilerzy i salony samochodowe nadal będą miały rację bytu?

Cyfryzacja opanowała już marketing i sprzedaż. Tyle,że w przypadku marek luksusowych, jaką jest Mercedes potrzebujemy i cyfryzacji i kontaktu fizycznego. Kontakt online musi być bezproblemowy, co do tego nie ma wątpliwości. Ale i fizyczny pozostaje ważny. Tak jest zresztą w całym segmencie dóbr luksusowych. Można sobie jakiś przedmiot obejrzeć w Internecie, ale jeśli podejmiemy decyzję o jego kupnie, to chcemy go dotknąć, poczuć atmosferę sklepu, może z kimś porozmawiać. Taki scenariusz wcale nie wyklucza zakończenia transakcji online. Więc moim zdaniem cyfryzacja powoli będzie prowadziła do zwiększenia udziału sprzedaży online. Ale kontakt fizyczny pozostanie.

Spowolnienie w gospodarce światowej jest faktem. Czy Daimler jest na nie przygotowany ?

Mamy elastyczny system pracy zmianowej i w każdej chwili możemy interweniować, gdyby okazało się to niezbędne. Nie wierzę jednak w to, że mamy już globalną recesję w światowej motoryzacji. To co widzę, to różne scenariusze na różnych rynkach. Oczywiście, że wolę sytuację sprzed kilkunastu miesięcy, kiedy cieszyliśmy się dwucyfrowym wzrostem. I jeśli posiada się odpowiednią ofertę wszystko powinno być w porządku. I przekonany jestem,że także ten rok zakończymy na plusie.

""

Foto: moto.rp.pl

CZYTAJ TAKŻE: Tobias Moers, CEO Mercedes-AMG: Pierwszy samochód, który stworzyłem był elektryczny

Mercedes zainwestował potężny kapitał w Polsce, czy jest pan zadowolony z postępów w tym projekcie ?

Jestem z Polski zadowolony pod każdym względem. Polski rynek jest dla nas jednym z najważniejszych w Europie. Widzimy też potężne możliwości rozwoju. Kończymy budowę fabryki silników w Jaworze i zdecydowaliśmy się na budowę drugiej – baterii do aut elektrycznych . Będzie to jeden z naszych najnowocześniejszych zakładów, całkowicie zero-emisyjny. I nie możemy się nachwalić otoczenia biznesowego, burmistrza Jawora i ludzi, którzy chcą tam pracować.

Trzy lata temu Mercedes zdetronizował BMW w rankingu największych producentów aut w sektorze premium. Co pan zamierza zrobić, aby Mercedes pozostał na tym miejscu ?

Udało się dzięki ofensywie modelowej. I zamierzamy ją kontynuować. Ważne jest to,że mamy bogatą ofertę w świecie nowej niskoemisyjnej motoryzacji. Będziemy również przekonywać, że Mercedes nie jest marką trudno dostępną. Nad tym mocno pracują nasz działy marketingu i sprzedaży.

Pozostało 94% artykułu
Od kuchni
Volvo zmierza ku giełdzie. Celuje w wycenę 20 mld dolarów
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Od kuchni
Czekasz na auto w leasingu? Możesz wziąć zastępcze
Od kuchni
Ceny samochodów kompaktowych wzrosły o 63 proc.
Od kuchni
Wielki powrót Astona Martina
Materiał Promocyjny
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!
Od kuchni
Dealer będzie musiał odebrać wadliwe auto od klienta