Euro 6D-Temp: coraz niższa emisja

Kolejna marka zapowiada wprowadzenie silników spełniających przyszłoroczne normy emisji spalin Euro 6D-Temp. Pierwsze auta Mazdy z takimi jednostkami będą dostępne już w lipcu.

Publikacja: 11.06.2018 14:20

Euro 6D-Temp: coraz niższa emisja

Foto: fot. Mazda

Afera dieselgate zmobilizowała producentów aut do szybszego udoskonalania technologii związanych z ograniczaniem emisji spalin. Koncerny motoryzacyjne zaczynają wprowadzać bardziej efektywne systemy dla spełnienia nadchodzących norm, ostrzejszych niż obecne. Euro 1 wprowadzono jeszcze w 1992 roku, od tego czasu zmiany w silnikach są olbrzymie. Obecnie obowiązuje norma Euro 6. Kolejne etapy to Euro 6B, 6C, 6D-TEMP i 6D. Przy tym norma 6D-Temp, która dla wszystkich nowych rejestracji zacznie obowiązywać od września 2019 r. będzie opierać się już o inny rodzaj pomiaru. Warunkiem uzyskania zgodności z tą normą jest m.in. przejście wymagającego cyklu testowego WLTP (światowa zharmonizowana procedura testów pojazdów lekkich), a także testu drogowego RDE (emisji podczas rzeczywistej jazdy).

CZYTAJ TAKŻE: Mazda CX-3: Pierwsza modernizacja, cena (prawie) bez zmiany

Jednym z producentów, którzy właśnie zapowiedzieli szybsze dostosowanie swoich konstrukcji do nowych wymogów jest Mazda. Dostawy pierwszych modeli tej marki spełniających normę Euro 6d-Temp rozpoczną się jeszcze w lipcu bieżącego roku. W ten sposób japoński koncern chce dostosować linię modelową swoich pojazdów do nowych wymogów na ponad rok przed planowaną datą wejścia ich w życie.

""

Mazda CX-3 po liftingu już wkrótce w salonach / fot. Mazda

Foto: moto.rp.pl

Zgodność z nowymi, ostrzejszymi normami zdołano osiągnąć bez skomplikowanych i kosztownych urządzeń oczyszczających gazy przed emisją. Silniki benzynowe Skyactiv-G z bezpośrednim wtryskiem paliwa o pojemnościach skokowych 1,5, 2,0 oraz 2,5 litra spełniają normę Euro 6d-Temp nie wymagając filtrów cząstek stałych. Mazda zdołała dostosować te jednostki napędowe tak, by zmieścić się w limitach emisji modyfikując same silniki. Skutecznym sposobem okazało się zwiększenie ciśnienia wtrysku, odpowiednia modyfikacja kształtu tłoka oraz zapewnienie odpowiednich warunków przepływu w komorach spalania.

CZYTAJ TAKŻE: Seat Tarraco: Pora na dużego SUV-a. Pierwsze zdjęcia

Gruntownym modyfikacjom został poddany wysokoprężny silnik Skyactiv-D 2.2. ma m.in. inny kształt komór spalania, turbinę o zmiennej geometrii w większej z dwóch turbosprężarek, a także nowy system rozdziału ciepła. Wyposażono go również w system SCR, który obniża emisje tlenków azotu, dzięki temu umożliwia zmieszczenie się w limitach testu drogowego RDE. Z kolei w nowym silniku Skyactiv-D 1.8, który zastępuje jednostkę 1.5, większa pojemność skokowa przekłada się na niższe ciśnienie i niższą temperaturę spalania, co obniża emisje tlenków azotu. Natomiast katalizator zasobnikowy wystarcza, aby utrzymać te emisje na poziomie poniżej limitów dopuszczanych normą Euro 6d-Temp.

CZYTAJ TAKŻE: Nowe S60: Volvo wycina diesle

Nowy silnik diesla Skyactiv-D 1.8 pojawi się teraz w nowej Maździe CX-3 2018, na którą importer marki – spółka Mazda Motor Poland rozpoczęła właśnie przyjmowanie zamówień. Odnowiony konstrukcyjnie model ma poprawiony design, udoskonalony układ przeniesienia napędu oraz usprawnienia w ergonomii i bezpieczeństwie. To pierwszy model marki, gdzie zastosowano zmodernizowany system wspomagania hamowania Advanced Smart City Brake System, posiadający zwiększoną zdolność wykrywania pieszych w nocy. W kabinie została przeprojektowana deska rozdzielcza, dodano elektryczny hamulec postojowy oraz wielofunkcyjny podłokietnik.

""

Nowe światła LED pojawiły się w tylnych lampach Mazdy CX-3 / fot. Mazda

Foto: moto.rp.pl

Modyfikacje nadwozia obejmują przeprojektowaną atrapę chłodnicy, diodowe źródła światła w tylnych lampach i nowe aluminiowe felgi. Poprawione zawieszenie, ogumienie nowej generacji i wykorzystanie specjalnych tworzyw o właściwościach tłumiących w konstrukcji przedniego fotela mają zapewnić bardziej cichą i komfortową podróż. Mazda CX-3 po zmianach modelowych 2018 będzie dostępna w polskich salonach w sierpniu w cenie od 68,9 tys. zł za wersję 2.0 o mocy 121 KM.

Afera dieselgate zmobilizowała producentów aut do szybszego udoskonalania technologii związanych z ograniczaniem emisji spalin. Koncerny motoryzacyjne zaczynają wprowadzać bardziej efektywne systemy dla spełnienia nadchodzących norm, ostrzejszych niż obecne. Euro 1 wprowadzono jeszcze w 1992 roku, od tego czasu zmiany w silnikach są olbrzymie. Obecnie obowiązuje norma Euro 6. Kolejne etapy to Euro 6B, 6C, 6D-TEMP i 6D. Przy tym norma 6D-Temp, która dla wszystkich nowych rejestracji zacznie obowiązywać od września 2019 r. będzie opierać się już o inny rodzaj pomiaru. Warunkiem uzyskania zgodności z tą normą jest m.in. przejście wymagającego cyklu testowego WLTP (światowa zharmonizowana procedura testów pojazdów lekkich), a także testu drogowego RDE (emisji podczas rzeczywistej jazdy).

Pozostało 81% artykułu
Od kuchni
Volvo zmierza ku giełdzie. Celuje w wycenę 20 mld dolarów
Od kuchni
Czekasz na auto w leasingu? Możesz wziąć zastępcze
Od kuchni
Ceny samochodów kompaktowych wzrosły o 63 proc.
Od kuchni
Wielki powrót Astona Martina
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Od kuchni
Dealer będzie musiał odebrać wadliwe auto od klienta