Zgodnie z zapowiedzią koncernu wszystkie nowe modele Volvo wprowadzane na rynek od 2019 r. będą dostępne albo w wersji mild hybrid z silnikiem benzynowym, albo jako hybrydy plug-in, także z jednostkami benzynowymi. Trzecią opcją ma być napęd czysto elektryczny. Przedstawiciele Volvo Cars już w lipcu 2017 r. zadeklarowali, że celem jest pełna elektryfikacja wszystkich modeli. Strategia przyjęta dla nowego S60 to krok w tym kierunku.
Napęd hybrydowy T8 nowego Volvo XC60 / fot. Volvo
– Nasza przyszłość to e-napędy, nie będziemy więcej pracować nad konstruowaniem kolejnych generacji silników wysokoprężnych – zapowiada Håkan Samuelsson, prezydent i dyrektor generalny Volvo Cars. – Będziemy stopniowo wycofywać modele dostępne tylko z silnikami spalinowymi, zastępując je, w drodze do pełnej elektryfikacji, samochodami z napędem hybrydowym.
CZYTAJ TAKŻE: Porsche Cayenne E-Hybrid: koniec z dieslem
W kwietniu Volvo Cars zradykalizowało dotychczasową strategię informując, iż zamierza do 2025 r. doprowadzić do 50-procentowego udziału samochodów czysto elektrycznych w globalnej sprzedaży. Oświadczenie to padło podczas salonu samochodowego w Pekinie. Nie ma w tej chwili lepszego miejsca na takie deklaracje, bo Chiny to dziś w skali światowej największy rynek dla aut elektrycznych.