Jednym z nich jest Geely, który na świecie rocznie sprzedaje 3 mln samochodów, z ponad 30 proc. udziałem aut elektrycznych, i notuje wzrost rok do roku na poziomie ponad 20 proc. Geely wciąż wstrzymuje się z debiutem swoich marek na polskim rynku. Tymczasem sprzedaż chińskich samochodów w Polsce rośnie lawinowo i w 2024 roku na nasze drogi wyjechało już prawie 2 tys. samochodów z Państwa Środka. W naszym kraju można dziś kupić modele takich chińskich marek jak Baic, Omoda (Chery Holding Group ), BYD, Maxus, czy MG.
Zeekr 001
To skomplikowane – taki jest aktualnie status współpracy Geely z Izerą
Wątkiem, który wyraża zainteresowanie Geely polskim rynkiem, jest zawiązana na potrzeby produkcji polskiego samochodu Izera współpraca z ElektroMobility Poland. Zgodnie z umową Geely miało dostarczać platformę wraz z akumulatorami do polskich aut elektrycznych. Zawirowania związane ze zmianą władz spółki stawiają pod znakiem zapytania przyszłość współpracy z Chińczykami. Mimo inercji w podejmowaniu decyzji ze strony EMP chiński koncern wciąż wyraża chęć kooperacji. W lutym Geely zwróciło się do premiera Donalda Tuska z propozycją inwestycji w Polsce. Z pewnością powyższa inicjatywa związana była z zapowiadanym w Europie wprowadzeniem ceł na samochody produkowane w Chinach. Zapytaliśmy szefostwo Geely na jakim etapie jest obecnie współpraca z EMP. Chińczycy stwierdzili, że polska strona jest niezdecydowana i na razie nie mogą powiedzieć nic więcej. Sprawa obecności koncernu Geely na polskim rynku komplikuje się jeszcze bardziej w związku z zahamowaniem popytu w auta elektryczne w Europie, co z pewnością ma niebagatelne znaczenie i przekłada się na decyzję dotyczącą produkcji polskiego samochodu na prąd.
Czytaj więcej
Na polskim rynku, gdzie chińskie samochody jeszcze do niedawna były kompletnie nieznane, 2024 rok...
Geely L6