Seat Leon FR: Zadziorne zwierzę

Kompaktowy Seat z mocnym, benzynowym silnikiem ma wystarczająco hiszpańskiego temperamentu, by jeździć nim z prawdziwą przyjemnością.

Publikacja: 16.06.2018 08:11

Seat Leon FR: Zadziorne zwierzę

Foto: fot. Seat

W ciągu sześciu lat te linie nadwozia zdążyły się już opatrzyć. Ale nie zestarzeć. Ostrze kanty wciąż są w modzie, a tych hiszpańscy projektanci Leonowi nie poskąpili. Z dobrze dobranym kolorem, to nadwozie jest dynamiczne i agresywne.

CZYTAJ TAKŻE: Ford Fiesta ST: Bądź dobrej myśli, bo po co być złej

Wnętrze jest ładnie zaprojektowane i bardzo funkcjonalne. Jak to w Volkswagenie – również tym hiszpańskim. Ale zbyt szare. Nieliczne przeszycia czerwoną nicią to jednak trochę za mało, by przełamać tę monotonię. Jest tu także trochę klaustrofobicznie. Jak przystało na samochód marki ze sportowymi ambicjami przystało, siedzi się dość nisko. I nisko poprowadzona jest też linia sufitu. Wrażenie jest więc takie, że samochód ciasno otula kierowcę i pasażerów. Tyle, że to wrażenie nieco mylne, bo tak naprawdę miejsca nie brakuje. A już tylna kanapa jest jedną z wygodniejszych i pojemniejszych w klasie kompaktowej. Obrazu dopełnia solidny, 380 litrowy bagażnik, który może mieć podwójną podłogę (opcja za 831 zł).

""

fot. Seat

moto.rp.pl

Może i Leon pochodzi z półwyspu iberyjskiego, ale korzenie ma teutońskie. Trudno więc, by ergonomia szwankowała w jakikolwiek sposób. Każdy przycisk, każde pokrętło, każda opcja systemu multimediów jest dokładnie tam, gdzie logicznie powinna być. No… prawie. Dlaczego nie mogę wyłączyć ESP? Wszędzie jest taki guzik. W każdym samochodzie. Nawet w SUV-ach. Nawet w Vanach. Nawet w niektórych blaszanych dostawczakach. A w kompakcie marki mającej ambicje uchodzić za sportową, nie ma.

""

fot. Seat

moto.rp.pl

W takim przeświadczeniu przejeździłem trzy pierwsze dni testu. Koniec końców udało mi się znaleźć rozwiązanie. Było ukryte w ustawieniach samochodu i wymagało przekopania się przez opcje. Podobnie jak kilka innych denerwujących drobiazgów. Tak jak pojawiający się co chwila napis: „ECO porada: Włącz system Start-stop”. Ale ja nie chcę teraz jeździć „Eco”. Jakbym chciał to, kupiłbym sobie rower. Albo włączyłbym odpowiedni tryb. Ale go nie włączyłem.

CZYTAJ TAKŻE: Nissan Leaf: Nadwozie i wnętrze. Dobra jakość, dużo miejsca

Przeciwnie, włączyłem tryb „Sport”. Bo właśnie do korzystania z tego ustawienia Leon jest wręcz stworzony. Układ kierowniczy jest szybki i precyzyjny, silnik wystarczająco mocny, a na zakrętach samochód nie wykazuje ani nad-, ani podsterowności. Testowana, topowa wersja „FR” otrzymała sportowe sprężyny. Zawieszenie jest więc twarde i samochód trzyma się drogi wprost rewelacyjnie. Oczywiście kosztem komfortu podróży, gdy droga staje się mniej gładka.

""

fot. Seat

moto.rp.pl

Znany z innych aut grupy VAG silnik o pojemności 1,4 l. rozwija moc 150 KM. Gdy otrzymywałem prawo jazdy, to 150 koni w samochodzie było szczytem moich marzeń. Szczególnie w kompakcie, taka liczba oznaczała niesamowite, sportowe wrażenia. Ale to było dobrych dwadzieścia lat temu. Dziś już taki silnik to już nic nadzwyczajnego, jednak wciąż potrafi wywołać uśmiech na twarzy. Szczególnie, gdy połączy się  go z ręczną, sześciostopniową skrzynią, która jest jedną z najprzyjemniejszych i najbardziej precyzyjnych w tej klasie.

""

fot. Seat

moto.rp.pl

Aby dostać taki silnik, trzeba wybrać opcję wyposażenia „Excelence” lub wyższą. A to oznacza wydatek ponad 90 tys zł. Sporo, a nie więcej niż u konkurencji. Czy jest jednak aż tyle wart? Moim zdaniem tak, ale tylko dla człowieka, który naprawdę lubi prowadzić samochód. Pod względem praktyczności, wyposażenia czy komfortu Leon nie odbiega od klasowej średniej. To co go wyróżnia, to charakter i temperament. Może i trochę w tym tekście ponarzekałem, ale muszę poznać, że i tak bardzo lubię ten samochód. Za to, jak się go prowadzi. Bo tu Leon jest naprawę świetny i daje dużo pozytywnych emocji.

Seat Leon EcoTsi 150 KM

Wymiary (długość, szerokość, wysokość cm)428/181/146
Rozstaw osi (cm) 263
Silnik EcoTSI, 4-cylindrowy, 1395 ccm
Moc150 KM (110 kW) przy 5000 obr/min
Maks. moment obrotowy249 Nm przy 1500-3500 obr/min
Prędkość maks. (km/h)215
Przyspieszenie 0-100 km/h w s.8,0
Zużycie paliwa (dane producenta, miasto/trasa/mieszany) l/100 km6,0/4,4/4,9
Pojemność bagażnika (l)380
cena od (Excelence) 93,5 tys. zł
Za Kierownicą
Defender Experience: Coś więcej niż terenowa przygoda
Za Kierownicą
Porsche 911 Dakar RED58 Special: Uszanowanie, panie Sobiesławie
Za Kierownicą
Ford Transit Trail: Dostawczak z twarzą Raptora
Za Kierownicą
Volkswagen ID. Buzz: Wyjątkowość całości
Za Kierownicą
Ford Kuga vs. Toyota Rav4: Podobne, ale nie takie same