Miniony rok w branży flotowej przyniósł dynamiczny rozwój nowoczesnych technologii, która wykracza daleko poza optymalizację kosztów. Z raportu Webfleet Cyfryzacja Floty 2024 wynika, że menedżerowie flotowi coraz bardziej otwierają się na innowacje i dynamiczną adaptację do otoczenia biznesowego. Aż 91 proc. z nich spodziewa się wzrostu inwestycji w nowe rozwiązania, które umożliwią realizację tego celu w ciągu najbliższych pięciu lat. W pełni zautomatyzowane systemy raportowania, integracja usług płatniczych oraz narzędzia wspierające zgodność z przepisami zyskały na popularności. - Jednocześnie rosnąca rola sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego, wskazana przez 32 proc. specjalistów jako kluczowe dla przyszłości zarządzania flotą, zapowiada dalszą transformację branży - zauważa Bernard Hylla, dyrektor ds. Rozwoju Biznesu Sprzedaży Flotowej w Grupie Cichy-Zasada.
Monitoring emisji CO2 floty
Obowiązek raportowania emisji gazów cieplarnianych, wynikający z unijnej dyrektywy dotyczącej sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju (CSRD), wymusza na przedsiębiorstwach monitorowanie emisji dwutlenku węgla generowanego przez ich floty. Nie bez znaczenia pozostaje również konieczność dostosowania się do ograniczenia emisji spalin. Euro 7, które wejdzie w życie w 2025 roku, przewiduje podniesienie limitów emisji, w tym dla pojazdów spalinowych oraz nowe wymagania dotyczące emisji cząsteczek z hamulców i opon.
Czytaj więcej
Chętni na luksusowe i bardzo drogie samochody używane mogli wybierać w ubiegłym roku wśród 412 ofert aut, które kosztowały więcej niż 1 mln złotych. Najdroższym samochodem dostępnym na rynku wtórnym w 2023 r., było Bugatti Veyron, którego cena wynosiła 8 424 600 zł.
Bernard Hylla przypoimina, że - jak wynika z badania Webfleet przeprowadzonego na grupie 200 firm flotowych posiadających co najmniej 20 samochodów służbowych - tylko co trzecia z nich wdrożyła narzędzia do pomiaru i raportu emisji CO2 z flot, z czego niecałe 25 proc. firm w pełni lub częściowo wykorzystuje do tego rozwiązania telematyczne. Z kolei aż 46 proc. przedsiębiorstw nie widzi korzyści z monitoringu i raportowania śladu węglowego we flotach, a głównymi wyzwaniami w tym zakresie jest koszt (24,5 proc.), mała liczba osób, która zna się na wdrożeniu rozwiązań w firmie (18,5 proc.) oraz czas, który trzeba poświęcić na implementację takiego rozwiązania (16 proc.). Aby skutecznie wdrożyć monitoring emisji CO2, firmy mogą rozpocząć od mniejszych, pilotażowych projektów, na przykład wdrożenia systemu telematycznego w jednym z pojazdów floty, umożliwiającego zbieranie danych o zużyciu paliwa, stylu jazdy i emisjach spalin. Kolejnym krokiem jest integracja systemów telematycznych z platformami zarządzania flotą, co pozwala na centralne gromadzenie danych i łatwe generowanie raportów zgodnych z obowiązującymi normami, jak np. CSRD.
Technologia Fuel Management zyskała na znaczeniu w 2024 roku, pozwalając na bieżąco monitorować pojazdy i optymalizować ich użytkowanie. Dzięki urządzeniom IoT, takim jak czujniki w pojazdach, menedżerowie flot mogą zbierać szczegółowe dane o stanie technicznym pojazdów, zużyciu paliwa, stylu jazdy czy poziomie ciśnienia w oponach, co umożliwia szybsze reagowanie na potencjalne problemy. Dodatkowo, przewidywanie awarii pozwala na przeprowadzanie konserwacji prewencyjnej, co znacząco minimalizuje ryzyko kosztownych napraw i przestojów floty. W 2025 roku technologia ta nadal będzie się rozwijać, integrując się z systemami autonomicznych pojazdów - przewiduje dyrektor w Grupie Cichy-Zasada.. Połączenie IoT z AI i Big Data pozwoli na jeszcze dokładniejszą analizę danych, automatyzację procesów, takich jak planowanie tras czy zarządzanie konserwacją, co będzie miało bezpośredni wpływ na dalszą redukcję kosztów i poprawę efektywności flot.