Takich rabatów Toyota jeszcze nie miała. Gigantyczny upust plus bony na paliwo

Toyota rozpoczęła niezwykłą kampanię w USA. W Kalifornii samochód z napędem wodorowym nie kosztuje już praktycznie nic. Wszystko dzięki dużym rabatom i bonom paliwowym.

Publikacja: 12.03.2024 13:44

Toyota Mirai z napędem wodorowym

Toyota Mirai z napędem wodorowym

Foto: mat. prasowe

Samochód kosztuje około 55 000 dolarów. Producent udziela rabatu w wysokości 40 000 dolarów, a także daje bon paliwowy na kwotę 15 000 dolarów. Ile płacisz za auto? To nie jest pułapka tylko prawdziwa oferta dla amerykańskich klientów Toyoty Mirai. Kampania dotyczy tylko modeli z roku 2023 i przy okazji ma zwrócić uwagę szerszej rzeszy klientów na sam model samochodu. Poza tym Toyota musi osiągnąć limity emisji CO₂ dla floty na rynku amerykańskim i z tego powodu angażuje się również we wprowadzanie aut o zerowej emisji spalin.

Toyota Mirai

Toyota Mirai

mat. prasowe

Kurczy się infrastruktura stacji wodorowych

Mirai to raczej bardzo niszowy model. Nic w tym dziwnego. Sedan z ogniwami paliwowymi jest oferowany wyłącznie na terenie USA w Kalifornii. Pierwsza generacja sprzedała się na całym świecie w ilości 2000 egzemplarzy. Druga generacja jeszcze nie dobiła do tego wyniku. Łatwo nie będzie, bo zamiast rozwijać się to kurczy się infrastruktura. W lutym Shell ogłosił, że zamknie wszystkie siedem stacji tankowania wodoru w Kalifornii ze względu na słabą rentowność ekonomiczną. W Kalifornii jeździ zaledwie niecałe 3100 aut, które tankują wodór. Shell zamknął w 2022 roku również wszystkie stacje tankowania wodoru w Wielkiej Brytanii nie widząc realnego modelu biznesowego dla wodoru. W Niemczech pozostało 90 stacji tankowania H2, ale i tutaj obserwuje się tendencję spadkową. Obecnie Toyota Mirai i Hyundai Nexo są jedynymi masowo produkowanym modelami wyposażonymi w ogniwa paliwowe.

Czytaj więcej

Nowy model Toyoty z silnikiem diesla sprzedał się w Europie na pniu

Toyota próbuje jak tylko może rozpropagować napęd wodorowy. Teraz sto Toyot Mirai wdrożono do floty piątego największego lotniska w Kanadzie. Auta trafiły do portu lotniczego Edmonton International Airport (YEG) w ramach programu "5000 Vehicle Challenge", którego celem jest wprowadzenie na drogi prowincji Alberta do 2028 roku 5 tys. samochodów z napędem wodorowym lub hybrydowych wykorzystujących wodór. Współpraca Toyoty Canada z Edmonton International Airport to początek realizacji tego planu. Piąte lotnisko Kanady pod względem liczby obsługiwanych pasażerów będzie korzystać ze 100 bezemisyjnych sedanów Toyota Mirai. Elektryczne samochody zasilane ogniwami paliwowymi będą tankowane zielonym wodorem z mobilnej stacji, która zostanie uruchomiona na lotnisku.

Toyota Mirai na lotnisku Edmonton International Airport

Toyota Mirai na lotnisku Edmonton International Airport

mat. prasowe

Czytaj więcej

Odcinkowy pomiar prędkości: jak działa i jak legalnie uniknąć mandatu

Czytaj więcej

Ten motocykl zbudowano w Rzeszowie. Wygrał na największym festiwalu motocyklowym

Samochód kosztuje około 55 000 dolarów. Producent udziela rabatu w wysokości 40 000 dolarów, a także daje bon paliwowy na kwotę 15 000 dolarów. Ile płacisz za auto? To nie jest pułapka tylko prawdziwa oferta dla amerykańskich klientów Toyoty Mirai. Kampania dotyczy tylko modeli z roku 2023 i przy okazji ma zwrócić uwagę szerszej rzeszy klientów na sam model samochodu. Poza tym Toyota musi osiągnąć limity emisji CO₂ dla floty na rynku amerykańskim i z tego powodu angażuje się również we wprowadzanie aut o zerowej emisji spalin.

Pozostało 82% artykułu
Za ile jeździć
Od listopada będzie więcej odcinków płatnych dróg. Resort: zmiany były konieczne
Za ile jeździć
Najdrożej używane auto kupimy w podlaskim, najtaniej w trzech innych województwach
Za ile jeździć
To dobry moment na kupno używanego auta. Samochody z drugiej ręki są coraz tańsze
Za ile jeździć
Ile zarabia kierowca ciężarówki? Blisko 45 proc. z nich otrzymało podwyżkę
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Za ile jeździć
Najdroższe używane auta na rynku. Top 10 robi wrażenie i kosztuje miliony