Odcinkowy pomiar prędkości: jak działa i jak legalnie uniknąć mandatu

Sieć odcinkowych pomiarów prędkości w Polsce szybko się rozrasta. Właśnie na drodze ekspresowej S7 uruchomiono jeden z trzech najdłuższych takich odcinków w Polsce, a do końca 2023 roku powstanie 40 kolejnych.

Publikacja: 07.06.2023 08:43

Odcinkowy pomiar prędkości: jak działa i jak legalnie uniknąć mandatu

Foto: mat. prasowe

System odcinkowego pomiaru prędkości (OPP) w Polsce działa od 2015 roku. Polega na mierzeniu średniej prędkości przejazdu na odcinku zwykle kilku kilometrów i skutecznie dyscyplinuje kierowców. Pierwsza bramownica za pomocą kamer rejestruje samochód wraz z numerami rejestracyjnymi oraz zapisuje dokładną godzinę przejazdu. Druga bramownica działa dokładnie tak samo. Dzięki zmierzonemu czasowi przejazdu konkretnego odcinka można drogi można precyzyjnie wyliczyć średnią prędkość i w przypadku przekroczenia ograniczenia nałożyć na kierowcę mandat. Odcinkowe pomiary prędkości działają przez całą dobę i warunki pogodowe zwykle nie mają wpływu na ich działanie, ponieważ przy ograniczonej widoczności kamery rejestrują obraz za pomocą podczerwieni. Jeśli kierowca nie naruszył przepisów na monitorowanym odcinku drogi zapis kamer jest usuwany. Przekroczenie dopuszczalnego limitu o 10 km/h lub mniej nie jest rejestrowane. W Polsce odcinkowy pomiaru prędkości jest oznaczany dedykowanymi znakami informacyjnymi D-51a i D-51b (automatyczna kontrola średniej prędkości).

Czytaj więcej

W Niemczech 40 proc. kursantów na prawo jazdy nie zdaje egzaminu

Jeśli przez roztargnienie nie zauważyłeś znaku odcinkowego pomiaru prędkości, już się na nim znajdujesz i nie jesteś pewny czy nie przekroczyłeś dozwolonej prędkości wystarczy, że się zatrzymasz na chwilę np. na parkingu, który znajduje się na trasie pomiaru. Taki manewr drastycznie obniża średnią prędkość. Są też takie odcinki pomiarowe, na których znajduje się stacja paliwowa. Trzecią opcją, w przypadku zagapienia się i wjechania na odcinkowy pomiar prędkości zbyt dużą prędkością jest zjechanie na wcześniejszy zjazd, o ile oczywiści taki jest. Ostatnia metoda to zwolnienie prędkości tak, żeby średnia wyszła taka jaka jest przewidziana. Niemniej jednak jeśli zależy ci na czasie pokonanie odcinkowego pomiaru prędkości zgodnie z limitem trwa najkrócej. Odcinkowy pomiar prędkości uspokaja styl i tempo jazdy i tym samym zdecydowanie wpływa na poprawę bezpieczeństwa. Po wprowadzeniu we Włoszech systemu Safety Tutor na odcinkach objętych kontrolą zanotowano spadek liczby wypadków o 19 proc., a wskaźnik śmiertelności zmalał o 51 proc.

Czytaj więcej

Tunele w Polsce bez zasięgu sieci komórkowej. Pod Świną również go zabraknie

W 2023 roku system odcinkowego pomiaru prędkości w Polsce obejmie kolejne 200 km dróg, a urządzenia zostaną zostaną zainstalowane m.in. na autostradach A1, A2, A4 oraz na drogach krajowych S7 i S11. Nowy odcinek o długości 14 został właśnie uruchomiony na drodze ekspresowej S7 w miejscowości Białobrzegi. Urządzenia mają możliwość rejestracji naruszeń na trzech pasach ruchu niezależnie. System wykonuje pomiary w trybie ciągłym rejestrując prędkość w przedziale 30-220 km/h. Jeszcze w 2023 r. planowanych jest uruchomienie kolejnych 40. odcinkowych pomiarów prędkości. Obecnie w Polsce działa tylko 30 OPP i zarejestrowały one w zeszłym roku 160 tys. wykroczeń. Dla porównania 520 radarów zarejestrowało niespełna milion wykroczeń. Na jedno urządzenie odcinkowego pomiaru prędkości przypada zatem ponad 5 tys. naruszeń przepisów, a na fotoradar niecałe 2 tysiące. Z danych GITD wynika, że ze 160 tys. wszystkich zarejestrowanych przez OPP naruszeń przepisów aż 24,5 tys. dotyczyło odcinka tunelu trasy S4 na warszawskim Ursynowie.

Czytaj więcej

BMW M3 Touring: Nareszcie jest

Zarejestrowane dane pojazdu trafiają do CANARD (m.in. czas i miejsce popełnienia wykroczenia, zdjęcia z kamer, numer rejestracyjny, średnia prędkość zarejestrowana). Materiał jest weryfikowany i po wymianie informacji z Centralną Ewidencją Pojazdów ustalany jest właściciel pojazdu, który wzywany jest za pomocą listu do wskazania kierującego pojazdem. Na podstawie otrzymanego od posiadacza pojazdu oświadczenia wysyłany jest mandat lub sprawa kierowana jest do sądu (jeżeli właściciel odmówił przyjęcia mandatu lub minął termin na jego nałożenie). Czas na wystawienie mandatu z OPP wynosi 180 dni i jest liczony od momentu ujawnienia wykroczenia, czyli np. od sprawdzenia informacji z systemu przez pracownika CANARD. Jeśli mandat nie zostanie wystawiony w ciągu 180 dni, inspektorzy mogą skierować wniosek o ukaranie do sądu, na co mają 2 lata.

System odcinkowego pomiaru prędkości (OPP) w Polsce działa od 2015 roku. Polega na mierzeniu średniej prędkości przejazdu na odcinku zwykle kilku kilometrów i skutecznie dyscyplinuje kierowców. Pierwsza bramownica za pomocą kamer rejestruje samochód wraz z numerami rejestracyjnymi oraz zapisuje dokładną godzinę przejazdu. Druga bramownica działa dokładnie tak samo. Dzięki zmierzonemu czasowi przejazdu konkretnego odcinka można drogi można precyzyjnie wyliczyć średnią prędkość i w przypadku przekroczenia ograniczenia nałożyć na kierowcę mandat. Odcinkowe pomiary prędkości działają przez całą dobę i warunki pogodowe zwykle nie mają wpływu na ich działanie, ponieważ przy ograniczonej widoczności kamery rejestrują obraz za pomocą podczerwieni. Jeśli kierowca nie naruszył przepisów na monitorowanym odcinku drogi zapis kamer jest usuwany. Przekroczenie dopuszczalnego limitu o 10 km/h lub mniej nie jest rejestrowane. W Polsce odcinkowy pomiaru prędkości jest oznaczany dedykowanymi znakami informacyjnymi D-51a i D-51b (automatyczna kontrola średniej prędkości).

Pozostało 80% artykułu
Jak jeździć
Inwazja fotoradarów. Pojawią się nowe, niemieckie mobilne urządzenia pomiarowe
Jak jeździć
Szybciej stracisz prawo jazdy, obowiązkowe badania lekarskie - nowe pomysły UE
Jak jeździć
Nie tylko w Polsce. W tych krajach za przekroczenie prędkości konfiskują auto
Jak jeździć
Konfiskata samochodu nie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu
Jak jeździć
Skandal z kamizelkami odblaskowymi. Test ADAC - wiele modeli nie odbija światła