10-latek z Polski w światowej czołówce kartingowej. To szkoła kierowców F1

Polski sport motorowy kojarzy nam się przede wszystkim z takimi nazwiskami jak Kubica, Hołowczyc, Bublewicz, Zasada, Kajetanowicz. Młodsze pokolenie interesujące się ściganie może zna Miko Marczyka. Jednak na scenie zajętej przez starych mistrzów coraz częściej pojawiają się nowe nazwiska.

Publikacja: 21.10.2023 12:52

Leonardo Górski

Leonardo Górski

Foto: archiwum rodzinne

Jest sobota dziewiąta rano. Parking i okoliczne drogi przy niewielkim torze wyścigowym położonym na peryferiach Mediolanu mimo weekendu i wczesnej pory są szczelnie zastawione samochodami. Wchodząc na tor rozstawiona na nim infrastruktura, namioty i ilość osób sugerują co najmniej jakieś wyższej klasy zawody. Mało kto spodziewa się, że tak wyglądają Mistrzostwach Włoch i międzynarodowej serii kartingowej WSK. To seria uznawana przez ekspertów za najsilniejszą i najbardziej wymagającą ligę kartingową na świecie. Kolebka przyszłych kierowców Formuły 1. Jeżdżą tu dzieciaki, które mają po sześć czy 10 lat. Jednym z najbardziej wyróżniających się i takich, o których zrobi się z pewnością głośno jest Leonardo Górski.

Urodzony w Wielkiej Brytanii młody Polak rozpoczął swoją karierę w 2019 roku. W pierwszym sezonie rywalizował w serii Super One, która jest najważniejszą serią kartingową w Anglii. To tu zaczynali tacy kierowcy jak Lewis Hamilton, Jenson Button czy David Coulthard. Leo w wieku zaledwie 6 lat wygrał puchar Open Series. Rok później startował w Mistrzostwach Hiszpanii, gdzie dwukrotnie stawał na podium (2. i 3. miejsce). W tym roku jest kierowcą renomowanego włoskiego zespołu Baby Race, który jest swego rodzaju włoską akademią kartingu i skupia młodych zawodników z całego świata. Tu młody Polak zdobył tytuł Mistrza WSK Open Series 2023. Pomimo ogromnej konkurencji i wielkich nazwisk, polski zawodnik wyróżnia się na tle konkurencji, osiągane wyniki mówią same za siebie. Również inżynierowie zespołu przyznają, że Leo ponadprzeciętnie „czuje” karta, jest zmotywowany i nieprzeciętnie szybki. Swoją prędkość udowadnia szczególnie w trudnych warunkach, a w czasie deszczu nie daje szans rywalom. Czy nie brzmi to znajomo dla fanów Formuły 1?

Leonardo Górski z tatą

Leonardo Górski z tatą

archiwum rodzinne

Walka o setne sekundy

Jak zacięta rywalizacja panuje wśród tych dzieciaków widać chociażby po tym, że ostatni wyścig w Neapolu, Leo wygrał różnicą zaledwie 0,001 sekundy! Karty, którymi ściga się Leo wyposażone w silniki o pojemności 60 cm3. Mają wyczynowe dwusuwowe jednostki napędowe, chłodzone powietrzem i kręcą się do 14 000 obr/min. Żywotność takiego silnika szacowana jest zaledwie na 10 motogodzin. Rama, daje bardzo szerokie spektrum ustawień geometrii kół, a napęd przenoszony jest przez bezstopniową przekładnię za pomocą zębatki. Oś pozbawiona jest mechanizmu różnicowego, co wymusza używanie różnych rodzajów osi, o różnym poziomie sztywności w zależności od toru i warunków atmosferycznych. Kart tej kategorii porusza się po torze z prędkością blisko 120 km/h. W czasie wyścigu, jednocześnie na torze rywalizuje 35 zawodników i każdy z nich chce wygrać! Poziom profesjonalizmu widać w każdym aspekcie rywalizacji. Przygotowanie i obsługa kartów jest porównywalna z najbardziej znanymi cyklami wyścigowymi świata. Kierowcy pomimo młodego wieku nauczeni są pracy z inżynierem wyścigowym, potrafią analizować swoje przejazdy, dają uwagi dotyczące ustawień karta.

Czytaj więcej

Porsche 911 GT3 vs. 911 Turbo S: Do celu, czy dla przyjemności?
Leonardo Górski

Leonardo Górski

archiwum rodzinne

Podczas wizyty na włoskim torze Franciacorta mogliśmy z bliska zobaczyć, jak wygląda „przedszkole” przyszłych mistrzów F1, a także porozmawiać z 10-letnim Leo.

Czy pamiętasz pierwszy raz jak wsiadłeś do gokarta?

Nie, nie pamiętam już tego.

Ile lat miałeś jak zacząłeś się ścigać?

Miałem wtedy pięć lat, ale jeździć kartem zacząłem jak miałem cztery lata.

Czy karting zawsze Cię interesował?

Tak zawsze. Ścigam się teraz w klasie Mini i bardzo dobrze mi idzie!

Jaki jest Twój cel?

Chciałbym wygrać mistrzostwa Włoch.

Co w podczas wyścigu jest dla Ciebie najtrudniejsze?

Kwalifikacje, ponieważ startuję z dobrymi i szybki zawodnikami ale także z tymi, którzy są wolni i żeby zrobić dobre okrążenie muszę się do tego dobrze przygotować.

Nie boisz się prędkości z jakimi się ścigasz?

Nie, nie boję się. My nie jeździmy bardzo szybko, jakieś 100-120 km/h. Najbardziej boję się na starcie, bo jest dużo zawodników, ale potem już ten strach mija.

Kiedy się denerwujesz?

Wkurzam się, kiedy ktoś mnie blokuje i nie mogę dogonić lidera.

Interesujesz się F1?

Tak! Chciałbym się tam ścigać jak będę dorosły.

Jakie masz plany?

W przyszłym roku będę jeździł w wyższej klasie. Potem od trzynastego roku życia w klasie OK Junior, a potem już F4.

A co z Twoją szkołą?

Trochę się uczę zdalnie i mam zajęcia online. Ale i się tu także uczę.

Leonardo Górski i Mika Hakkinen

Leonardo Górski i Mika Hakkinen

archiwum rodzinne

W tym sezonie Leo stawał na podium w Mistrzostwach Włoch i WSK aż dziewięć razy. Zdobył również Mistrzostwo WSK Open Series. Leonardo Górski jest także najwyżej sklasyfikowanym w rankingu FIA polskim kierowcą kartingowym. Z pewnością usłyszymy o nim i jego sukcesach jeszcze nie jeden raz.

Czytaj więcej

Tylko Porsche 911 ocaleje z napędem spalinowym

Jest sobota dziewiąta rano. Parking i okoliczne drogi przy niewielkim torze wyścigowym położonym na peryferiach Mediolanu mimo weekendu i wczesnej pory są szczelnie zastawione samochodami. Wchodząc na tor rozstawiona na nim infrastruktura, namioty i ilość osób sugerują co najmniej jakieś wyższej klasy zawody. Mało kto spodziewa się, że tak wyglądają Mistrzostwach Włoch i międzynarodowej serii kartingowej WSK. To seria uznawana przez ekspertów za najsilniejszą i najbardziej wymagającą ligę kartingową na świecie. Kolebka przyszłych kierowców Formuły 1. Jeżdżą tu dzieciaki, które mają po sześć czy 10 lat. Jednym z najbardziej wyróżniających się i takich, o których zrobi się z pewnością głośno jest Leonardo Górski.

Pozostało 87% artykułu
Tu i Teraz
94-letni Sobiesław Zasada wyruszył "Maluchem" do Monte Cassino
Tu i Teraz
Po podwyżce opłat za przejazd autostradą A4 Stalexport ma imponujące zyski
Tu i Teraz
Mercedes ma swój nowy znaczek pocztowy z okazji 175. urodzin Berthy Benz
Tu i Teraz
Niemiec płakał jak tankował. Na przygranicznej stacji pomylono diesla z benzyną
Tu i Teraz
Już korkują się drogi na wakacje. Sezon zatka autostrady