IAA Mobility w Monachium: Niemcy, Chińczycy, Tesla i reszta świata

To będzie przede wszystkim pokaz siły chińskiej motoryzacji i niemieckiej odpowiedzi na nadjeżdżające elektryki z Kraju Środka. W niedzielę, 3 września zamkniętymi pokazami najnowszych modeli wystartuje IAA Mobility europejski salon samochodowy, który przeniósł się z Frankfurtu do Monachium.

Publikacja: 02.09.2023 08:00

IAA Mobility w Monachium: Niemcy, Chińczycy, Tesla i reszta świata

Foto: mat. prasowe

Dni otwarte dla publiczności, to 5-10 września. Za „dobrych czasów”, kiedy doroczne salony samochodowe były wielkim wydarzeniem wystawy trwały po tydzień do nawet dwóch tygodni. Nazwa została zmieniona z Frankfurt Motor Show na IAA Mobility.  Nie obejdzie się też bez protestów ekologów, którzy zapowiedzieli swoją silną obecność w stolicy Bawarii. Lista obecności będzie krótsza, niż nieobecnych. Z pokazania się w Monachium zrezygnowali Japończycy, a Francuzi będą w ilości śladowej. Wietnamski VinFast, który niedawno zrobił wielkie zamieszanie na giełdach światowych wycofał się z monachijskiej wystawy, bo szefostwo uznało, że nie jest jeszcze gotowy do wejścia na europejski rynek. Ciekawostką będzie pojawienie się Tesli, bo jak dotychczas marka Elona Muska tylko sporadycznie pojawiała się na wystawach samochodowych.

Czytaj więcej

Wietnamski producent aut elektrycznych wyceniany wyżej niż Ford czy Stellantis

vinfast- Szykują się naprawdę interesujące wydarzenia. Liczba chińskich wystawców będzie dwukrotnie większa, niż dwa lata temu. Silni europejscy producenci muszą naprawdę się wysilić, żeby zabłysnąć - mówi Christian Hochfeld, prezes Agora Verkersvende, firmy konsultingowej z rynku elektryków. I wskazuje, że tak naprawdę, to Chińczycy są teraz najsilniejsi w technologiach produkcji baterii, cyfryzacji i automatyzacji produkcji. Mają także znacznie łatwiejszy dostęp do surowców, podczas gdy ich zachodnia konkurencja jest uzależniona od łańcuchów dostaw, które swój początek mają najczęściej właśnie w Chinach, a dodatkowo jeszcze europejscy producenci borykają się z wysokimi cenami energii oraz brakiem wykwalifikowanej siły roboczej. - W Chinach, jak w soczewce skupia się dzisiaj cała transformacja. Elektryfikacja i digitalizacja są tam już znacznie bardziej zaawansowane, niż w Europie. A konkurencja krajowych producentów na tamtejszym rynku wyjątkowo zażarta. Zagraniczni producenci będą się musieli naprawdę bardzo postarać, żeby tam znaleźć sobie miejsce. Nie mówiąc o tym, że Chińczycy coraz odważniej wchodzą do Europy - mówi Christian Hochfeld.

Grupa Volkswagena z licznymi nowościami

Do Monachium w poniedziałek 4 września przyjedzie kanclerz Olaf Scholz, aby podkreślić, że motoryzacja jest dla Niemców bardzo ważna. Co tam zobaczy? Na stoisku Volkswagena będzie mógł wsiąść do nowego Passata 9. generacji. Jest to wydłużony model kombi z większą ilością miejsca na bagaże. To auto, razem z najnowszą wersją Skody Superb będzie produkowane w tej samej fabryce Grupy VW pod Bratysławą. Nie będzie Seata, ale zastąpi go Cupra, która pokaże Tavascana, czyli pierwszego elektrycznego SUV-a, produkowanego na takiej samej płycie co Volkswagen ID4 i Audi Q4E-tron oraz zupełnie nowy model. Ciekawostką będzie też Formentor VZ5 BAT w wersji limitowanej. Audi pokaże koncepcyjnego Q6 E-trona.

Cupra Tavascan

Cupra Tavascan

Foto: mat. prasowe

Mercedes-Benz wyraźnie kieruje swoją linię na auta z większą wartością dodaną. W Monachium zobaczymy koncept kolejnej generacji CLA, a w klasie E pojawi się offroadowy All-Terrain. Będą także zmodernizowane wydania elektrycznych SUV-ów : EQA i EQB. BMW pokaże koncept nazwany "wizja nowej klasy" . W wersji przedprodukcyjnej będzie także model serii 3 - elektryczna limuzyna, która na rynku ma się pojawić w 2025 roku. Oprócz tego zapowiadane są debiuty hybryd ładowanych z gniazdka z Serii 5. Całkowitą nowością ma być elektryczne auto pancerne i7Protection z kuloodpornymi szybami, umocnionym podwoziem i karoserią, odporne na środki wybuchowe. Po raz pierwszy takie rozwiązania BMW pokazywało dwa lata temu, także w Monachium. Dwa lata temu BMW nie ukrywało, że widzi dla niego miejsce na rosyjskim rynku. Rosyjska inwazja na Ukrainę te plany całkowicie zmieniła. Mini należące także do Grupy BMW pochwali się dwoma elektrykami. Małym pięciodrzwiowym Cooperem E/SE i SUV-em Countryman, który będzie nieco większy, niż dostępny obecnie na rynku model z silnikiem spalinowym. Te auta wyjadą z chińskiej fabryki BMW.

Mercedes EQA

Mercedes EQA

Foto: mat. prasowe

Z marek niemieckich obecny będzie jeszcze Opel należący do międzynarodowej grupy Stellantisa. Okazuje się, że nie mieli racji ci, którzy przepowiadali likwidację tej marki. Opel pokaże koncepcyjny model elektryczny i najprawdopodobniej dojdzie tutaj do reaktywacji nazwy „Manta”, czyli sportowych coupe, jakie Niemcy budowali w latach 1970-1988. Oprócz tego zobaczymy jeszcze elektryczne wersje Corsy i Astry Sports Turera.

Chińczycy atakują

Największą konkurencją dla niemieckich potęg są oczywiście BYD i należący do SAICa MG Motor. Obie marki ostro sobie poczynają na naszym kontynencie i w planach mają budowę fabryk, o które zabiegają praktycznie wszyscy. BYD w spocie reklamowym wypuszczonym wzywał inne marki chińskie do zdemolowania „starych legend motoryzacji”. W Monachium zapowiedział debiut elektryka wyprodukowanego w joint -venture z Mercedesem Benzem - modelu Denza z segmentu premium. Ale również modelu już całkowicie własnej konstrukcji. Seal, to średniej wielkości elektryczna limuzyna i będzie szóstym autem sprzedawanym w Europie. MG, który ma już na koncie 100 tysięcy aut sprzedanych w Europie I połowie tego roku pokaże trzy modele: sportowego elektrycznego Cyberstara, kompakt MG4 Electric Xpower, oraz MG Marvel R, elektrycznego SUV-a z napędem na cztery koła .

Tesla Model 3

Tesla Model 3

Foto: mat. prasowe

Tesla pochwali się Modelem 3 po faceliftingu, ale nie zamierza kupować stoiska na terenach targowych. Podobnie, jak Ford pojawi się na specjalnej scenie na monachijskim Königsplatz. Zresztą i tak udział Tesli w monachijskiej imprezie jest zaskoczeniem. Takim samym, jak to, że w maju 2023 Elon Musk przyznał, że po raz pierwszy, właśnie w bawarskiej stolicy zamierza powiesić reklamy zachęcające do kupna aut tej marki. Po raz drugi w Monachium chińsko-niemieckiej konkurencji czoła zamierza stawić Renault. Francuzi zaplanowali pokazanie całkowicie nowego elektrycznego Scenica E-Tech, Grand Kangoo, oraz również nowe Rafale.

Czytaj więcej

Renault Rafale: Zaprojektowany do bicia rekordów

Dni otwarte dla publiczności, to 5-10 września. Za „dobrych czasów”, kiedy doroczne salony samochodowe były wielkim wydarzeniem wystawy trwały po tydzień do nawet dwóch tygodni. Nazwa została zmieniona z Frankfurt Motor Show na IAA Mobility.  Nie obejdzie się też bez protestów ekologów, którzy zapowiedzieli swoją silną obecność w stolicy Bawarii. Lista obecności będzie krótsza, niż nieobecnych. Z pokazania się w Monachium zrezygnowali Japończycy, a Francuzi będą w ilości śladowej. Wietnamski VinFast, który niedawno zrobił wielkie zamieszanie na giełdach światowych wycofał się z monachijskiej wystawy, bo szefostwo uznało, że nie jest jeszcze gotowy do wejścia na europejski rynek. Ciekawostką będzie pojawienie się Tesli, bo jak dotychczas marka Elona Muska tylko sporadycznie pojawiała się na wystawach samochodowych.

Pozostało 87% artykułu
Tu i Teraz
Restart Jaguara z nowym logotypem. Nie każdemu się spodoba
Tu i Teraz
Elon Musk rośnie w siłę. Większy stan konta i polityczna kariera
Tu i Teraz
Niemiecka marka motoryzacyjna przenosi produkcję do Tajlandii
Tu i Teraz
Na stacjach jest już nowe paliwo. Sprawdź czy tankujesz je do zbiornika
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Tu i Teraz
Kulturowa rewolucja w Hyundaiu. Pierwszy cudzoziemiec pokieruje koreańskim koncernem