Jeszcze w maju tego roku wstrzymano przygotowania do budowy drogi ekspresowej S7. Był to wynik protestów wynikających z niezadowolenia przebiegu drogi, a także przyjętej propozycji dyrektora GDDKiA dotyczącej przygotowania przez samorządy wariantu społecznego. W czerwcu prace rozpoczął powołany zespół ds. opracowania przebiegu na terenie Krakowa korytarza dla S7. Do udziału w rozmowach zaproszono przedstawicieli miast i gmin: Wieliczka, Siepraw, Dobczyce, Świątniki Górne, Myślenice, Mogilany, Skawina, Liszki oraz powiatów wielickiego i myślenickiego. W lipcu podczas posiedzenia, Kraków przedstawił zarys nierozważanego do tej pory przez GDDKiA wariantu przebiegu drogi. Według przedstawicieli krakowskiego samorządu, którzy widzą konieczność realizacji tej inwestycji, to próba osiągnięcia kompromisu. – Wariant miałby uwzględniać preferencje Krakowa i Gminy Myślenice na południowym odcinku planowanej trasy, następnie w okolicy Głogoczowa skręcać na zachód, aby przechodząc dolinami rzeki Skawinka, włączyć się do autostrady A4 w rejonie węzła Kraków Skawina. Propozycja ta była jedynie wstępnym zarysem możliwego korytarza, który aktualnie jest korygowany ze względu na sprzeciw wobec przecinania terenów inwestycyjnych Miasta i Gminy Skawina – informował Urząd Miasta Krakowa.

Jak na razie nie podjęto decyzji co dalej z przebiegiem drogi S7. GDDKiA zgodziła się jedynie na wydłużenie czasu, na wypracowanie wariantu społecznego i będzie na niego czekać do końca września tego roku, mimo że pierwotny termin zakładał 30 czerwca br. W międzyczasie prace będą odbywały się na odległość - poprzez wymianę materiałów i pomysłów drogą korespondencyjną (co odbywa się zresztą już od kilku tygodni). Sprawa zaczyna być skomplikowana. Jak dotąd odbyły się trzy posiedzenia stacjonarne. W dwóch z nich udział wzięli przedstawiciele zaproszonych samorządów. Jeszcze raz omówiono warianty zaprezentowane przez GDDKiA, a także stanowiska poszczególnych gmin i powiatów. Podczas nich rozważano możliwość odsunięcia planowanej trasy S7 od centrum miasta i kopalni soli w Wieliczce. Pod uwagę wzięto ponadto opcję rozbudowy istniejącej drogi krajowej nr 7, przy założeniu niższych parametrów technicznych od tych przyjętych przez dyrekcję, żeby móc optymalnie wykorzystać istniejące rezerwy terenowe.

Czytaj więcej

Budowa trasy S3 do granicy z Czechami opóźniona nawet o rok

Na chwilę obecną większość samorządów wyraziło znaczący sprzeciw jakimkolwiek zaprezentowanym wariantom przechodzących przez ich tereny. – Miasto Kraków wyraża zrozumienie dla sprzeciwów wobec planowanej inwestycji, w szczególności wobec konieczności zajęcia mocno zagospodarowanych terenów pod realizację trasy szybkiego ruchu. Niemniej budowa brakującego odcinka drogi ekspresowej S7 pomiędzy Krakowem i Myślenicami jest kluczowa – w celu zapewnienia układu komunikacyjnego sprawnego do obsługi zarówno ruchu regionalnego, jak i międzynarodowego – zapisano na stronie internetowej stolicy woj. małopolskiego. – Pomimo faktu, że planowany odcinek S7 w znacznym stopniu jest zlokalizowany poza granicami Krakowa, ruch pojazdów po nim poruszających się będzie kontynuowany po sieci dróg szybkiego ruchu położonych na terenie miasta. Jak uważa krakowski magistrat, z uwagi na istniejące uwarunkowania, już podczas fazy przygotowawczej inwestycji konieczne jest dążenie do zminimalizowania negatywnego wpływu planowanej trasy i dopasowanie jej przebiegu do lokalnych możliwości. – Niezbędne jest w tym celu porozumienie się wszystkich samorządów, przez tereny których rozpatrywana trasa miałaby przechodzić i wypracowanie kompromisu w postaci korytarza drogi ekspresowej S7 na odcinku Kraków-Myślenice, akceptowanego przez każdą ze stron – podkreślają krakowscy samorządowcy i urzędnicy. Dodają też, że skutki braku porozumienia mogą oznaczać niemożność wprowadzania tzw. Wariantu społecznego inwestycji.

Czytaj więcej

Citroen C4 X: Sedan, który chce być crossoverem