Reklama

Projekt ustawy o elektromobilności z poprawkami

Po procesie konsultacji publicznych, projektu ustawy o zmianie ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych oraz niektórych innych ustaw, Ministerstwo Klimatu i Środowiska odniosło się do zgłoszonych uwag. Działania nad projektem skomentowało również Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych.

Publikacja: 28.01.2021 02:30

Projekt ustawy o elektromobilności z poprawkami

Foto: moto.rp.pl

Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało o zakończeniu procesu konsultacji publicznych oraz omówienia wprowadzonych poprawek do projektu ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych oraz niektórych innych ustaw. Zgodnie z zapisami w Dyrektywie przewiduje się obowiązek wyposażenia nowych budynków i poddawanych ważniejszym renowacjom, we wstępną infrastrukturę kanałową. Ma to umożliwić w przyszłości instalację punktów ładowania pojazdów.

CZYTAJ TAKŻE: Skoda liderem e-mobilności w 2020 roku

PSPA podało również, że utrzymany został pakiet przepisów ułatwiających instalację punktów ładowania w istniejących budynkach wielorodzinnych na wniosek mieszkańców, którzy posiadają auta elektryczne. Ta propozycja została opracowana w ramach „Białej Księgi Elektromobilności” od PSPA. – Zmiany były nieznaczne, a niektóre z nich pozytywnie nas zaskoczyły. Mowa o podwyższeniu mocy punktu ładowania, na którego instalację wystarcza zgoda w rozumieniu czynności zwykłego zarządu: z 7,4 kW do 11 kW. Ostateczny kształt projektowanej regulacji, w wersji zaprezentowanej przez ministerstwo, otwiera furtkę do poprawy sytuacji mieszkańców budynków wielorodzinnych korzystających z samochodów elektrycznych. Brzmienie przepisów w nowej treści będziemy jeszcze weryfikować, kiedy zostaną upublicznione – mówi Joanna Makola, prawnik i kierownik projektu Biała Księga Elektromobilności PSPA.

""

Foto: moto.rp.pl

Przychylono się do wprowadzenia zmian w relacjach pomiędzy operatorem ogólnodostępnej stacji ładowania (OOSŁ) a dostawcą usługi ładowania (DUŁ). Zgodnie z obowiązującymi przepisami na jednej stacji ładowania może funkcjonować jedynie jeden operator. Wynika to z szeregu przepisów, składających się na opis obowiązków podmiotów tworzących rynek ogólnodostępnej infrastruktury. W to zalicza się też nie do wdrożenia w praktyce, mechanizm kupowania i rozliczania energii elektrycznej przez dostawców usług ładowania. To jednak wraz z nowelizacją ustawy ma ulec zmianie.

Reklama
Reklama

Kolejną pozytywną nowością jest usunięcie możliwości wjazdu do Stref Czystego Transportu (SCT), pojazdów napędzanych LPG. Dodatkowo wycofano projekt przepisu wiążącego prawo wjazdu do stref z określonymi normami EURO w określonych przedziałach czasowych. Zgodnie z nową propozycją, gminy o liczbie mieszkańców przekraczającej 100 tys., w których odnotowano przekroczenia limitów emisji tlenków azotu (NOx), będą miały obowiązek stworzenia Stref Czystego Transportu. Z projektu ustawy usunięto też zapisy dopuszczające wjazd do SCT pojazdów należących do przedsiębiorców oraz pojazdów użytkowanych w celu pomocy osobom potrzebującym wsparcia w sprawach życia codziennego. Rada gminy zachowa jednak prawo do ustanawiania dodatkowych wyłączeń od ustawowego zakazu wjazdu.

""

Foto: moto.rp.pl

CZYTAJ TAKŻE: Lightyear One: Auto ładowane energią słoneczną

Nie wszystkie zmiany są jednak pozytywne. Utrzymane pozostały wysokie opłaty za wpis do rejestry Ewidencji Infrastruktury Paliw Alternatywnych. Zgodnie z zapisami operator będzie musiał zapłacić maksymalnie 25 zł miesięcznie za każdą stację ładowania. Dodatkowo będzie jeszcze opłata ryczałtowa w wysokości 250 zł miesięcznie, którą poniosą dostawcy usługi ładowania. Doprecyzowanie opłat pojawi się wraz z rozporządzeniem wykonawczym. – Jest to nowa opłata nałożona na uczestników rynku i potencjalnie bardzo dotkliwa. Nie znajdujemy dla niej żadnego uzasadnienia. Skutek może być jeden – wyhamowanie tempa rozwoju rynku ogólnodostępnej infrastruktury. Biorąc pod uwagę ilość stacji ładowania w Polsce na koniec 2020 roku, Urząd Dozoru Technicznego, który już teraz pobiera również opłaty z tytułu odbiorów stacji ładowania, maksymalnie mógłby zostać zasilony kwotą powyżej 400 tys. złotych. Prognozy zawarte w Polish EV Outlook zakładają rozwój rynku do poziomu 48 tys. ogólnodostępnych punktów ładowania, co oznacza kwotę przekraczającą nawet 10 mln złotych – mówi Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSPA.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało o zakończeniu procesu konsultacji publicznych oraz omówienia wprowadzonych poprawek do projektu ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych oraz niektórych innych ustaw. Zgodnie z zapisami w Dyrektywie przewiduje się obowiązek wyposażenia nowych budynków i poddawanych ważniejszym renowacjom, we wstępną infrastrukturę kanałową. Ma to umożliwić w przyszłości instalację punktów ładowania pojazdów.

CZYTAJ TAKŻE: Skoda liderem e-mobilności w 2020 roku

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Tu i Teraz
Dieselgate w Polsce. Volkswagen zapłaci 73,7 mln zł i kończy batalię z UOKiK
Tu i Teraz
To nie jest Corolla. Ten model Toyoty jest najpopularniejszą hybrydą na świecie
Tu i Teraz
Dacia Sandero królem Europy. W czasach drogich SUV-ów i elektryków wygrywa prostota
Tu i Teraz
Autostrada Wielkopolska znów podnosi ceny. To już drugi raz w tym roku
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Tu i Teraz
Odcinkowy pomiar prędkości na A4 zbiera rekordowe żniwa
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama