Renault Zoe za ZERO euro w Niemczech

Dotacje na samochody elektryczne doprowadziły do sytuacji, w której są one tańsze niż koszt umowy na telefon komórkowy – podaje Bloomberg. Niektóre z modeli są oferowane praktycznie za darmo. Klienci muszą jedynie uiścić opłatę wstępną i końcową, jeżeli będą chcieli nadal posiadać ten samochód.

Publikacja: 15.07.2020 23:53

Renault Zoe za ZERO euro w Niemczech

Foto: moto.rp.pl

W Europie największymi rynkami pojazdów osobowych są Niemcy oraz Francja. To też ich rządy postanowiły najbardziej wesprzeć koncerny motoryzacyjne, oferując dotacje na samochody w pełni elektryczne. Ich przeznaczenie jest jasne – stymulowanie popytu, aby jak najszybciej wyjść z kryzysu choć w jednym sektorze gospodarki. Jak twierdzi BloombergNEF wsparcie przygotowane przez europejskie rządy, są obecnie najkorzystniejsze na świecie.

CZYTAJ TAKŻE: Rządowe dopłaty do e-aut na razie tylko dla 2 tys. chętnych

Pomoc państwa okazała się być na tyle hojna, że Autohaus König – sieć dealerów Renault z ponad 50 punktami w całych Niemczech – mogła zaoferować leasing elektrycznego Renault Zoe, który jest całkowicie objęty dotacjami (chodzi o koszty posiadania auta). Tym samym klient ponosi jedynie koszt opłaty początkowej lub początkowej i końcowej, w zależności od tego czy w efekcie chce stać się właścicielem auta czy nie. Efekt? W przeciągu 20 dni od momentu umieszczenia oferty w internecie, zainteresowani przysłali 3000 zapytań, a około 300 podpisało już umowy.

""

Renault Zoe.

moto.rp.pl

– Gdybyśmy mieli więcej pracowników sprzedaży, sprzedalibyśmy jeszcze więcej – powiedział Wolfgang Huber, szef sprzedaży samochodów elektrycznych dla dealera w Berlinie, który opublikował post na Facebooku, prosząc klientów o cierpliwość. – Spodziewaliśmy się wzrostu sprzedaży z dopłatami, ale to zainteresowani naprawdę nas zaskoczyło – cytuje Hubera BloombergNEF.

Innym przykład może stanowić Carfellows – portal oferujący leasingi pojazdów elektrycznych. Jak podaje BloombergNEF, co też sprawdziliśmy, na stronie leasingodawcy można znaleźć ofertę na Smarta EQ w leasingu za jedynie 9,9 euro miesięcznie (elektryczny Volkswagen e-UP to miesięczny koszt od 39 euro miesięcznie). Podobne ogłoszenie pojawiło się w czerwcu 2020 roku. Jednak po trzech dniach zostało zdjęte ze względu na problemy z dostarczeniem pojazdów przez producenta. To prawdopodobnie z tego powodu w Niemczech pojawiły się problemy z zamówieniem – wyczerpane zapasy – elektrycznego Smarta.

""

Smart EQ fortwo.

moto.rp.pl

Zarówno kanclerz Niemiec Angela Merkel, jak też prezydent Francji Emmanuel Macron za wszelką cenę starali się złagodzić skutki pandemii wirusa COVID-19 w sektorze automotive. Niderlandy również dzielnie walczą z przeciwnościami losu, które zaistniały przez pandemię. Dotacje przez nich zaproponowane rozeszły się praktycznie w osiem dni. To wyjątkowo szybko, biorąc pod uwagę, że fundusz przeznaczony na ten cel liczył 10 mln euro.

CZYTAJ TAKŻE: W lipcu poznamy wygląd i nazwę polskiego auta elektrycznego

– Obecnie jest wiele atrakcyjnych ofert ze względu na wyższe dotacje, a to zwiększa popyt – mówi Aleksandra O’Donovan, analityk BloombergNEF. – Unia Europejska dąży do dekarbonizacji transportu, a kryzys koronaawirusowy pozwolił im na przyspieszenie tego procesu – dodaje Aleksandra O’Donovan.

""

Volkswagen e-Up!

moto.rp.pl

Wypracowane przez rządy państw dotacje dla samochodów elektrycznych są dowodem powodzenia misji pobudzania gospodarki, a w tym przypadku sektora automotive. Jeżeli dzięki wsparciu zakupu aut elektrycznych można nim jeździć praktycznie za darmo lub za ok. 10 euro, to bez wątpienia jest to sukces rządzących. Przykłady płynące z Niemiec czy z Francji pokazują, jak dotacje powinny u nas wyglądać. Warto przypomnieć, że w Polsce dostępne jest rządowe wsparcie dla samochodów elektrycznych – programy „Zielony samochód”, „Koliber”, „eVAN”. Szkoda tylko, że praktycznie nikt z nich nie skorzysta, a przeznaczone na ten cel pieniądze, jak i znaczący potencjał zostały tak naprawdę zmarnowane.

W Europie największymi rynkami pojazdów osobowych są Niemcy oraz Francja. To też ich rządy postanowiły najbardziej wesprzeć koncerny motoryzacyjne, oferując dotacje na samochody w pełni elektryczne. Ich przeznaczenie jest jasne – stymulowanie popytu, aby jak najszybciej wyjść z kryzysu choć w jednym sektorze gospodarki. Jak twierdzi BloombergNEF wsparcie przygotowane przez europejskie rządy, są obecnie najkorzystniejsze na świecie.

CZYTAJ TAKŻE: Rządowe dopłaty do e-aut na razie tylko dla 2 tys. chętnych

Pozostało 87% artykułu
Tu i Teraz
Porażka elektromobilności. Stellantis wraca do silników diesla i benzynowych
Tu i Teraz
Ten szef koncernu motoryzacyjnego zarabia dziennie 100 tys. euro
Tu i Teraz
Volkswagen Poznań ograniczy produkcję. Nie przedłuży umów czasowych w fabryce
Tu i Teraz
Chińczycy będą produkować w Tychach elektryka. Start już w drugim kwartale 2024
Tu i Teraz
Autostrada A4 dostanie nowy, trzeci pas. Jak wygląda postęp prac?