Po wczorajszej (14 lipca 2020) informacji o pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej w sprawie fuzji z Lotosem, PKN Orlen nie zwalnia tempa. Płocka spółka poinformowała o podpisaniu listu intencyjnego ze Skarbem Państwa na przejęcie kontroli kapitałowej nad spółką Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG).
Apetyt PKN Orlen rośnie coraz bardziej i wszystko wskazuje na to, że chce zostać energetycznym gigantem. Dzisiaj potwierdziły się doniesienia Business Insider, dotyczącego wydania pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej (KE) w sprawie fuzji płockiej spółki z Lotosem. Postanowiono jednak warunki, aby mogło to w ogóle mogło dojść do skutku. KE oczekuje sprzedaży 30 proc. udziałów Rafinerii Lotos, jak też 389 stacji detalicznych w Polsce, stanowiących ok. 80 proc. sieci gdańskiej spółki. To nie wszystko. PKN Orlen zobowiązał się też do uwolnienia większości mocy zarezerwowanych przez Lotos w niezależnych magazynach, w tym również pojemności zarezerwowanej na największym w Polsce terminalu przywozu paliwa drogą morską. Obostrzenia nałożone przez KE mają zmniejszyć zagrożenia monopolem na rynku, co mogłoby doprowadzić do podwyżki cen i zmniejszenia konkurencyjności w Europie Środkowo-Wschodnie.
CZYTAJ TAKŻE: Pierwsza stacja Orlenu w Niemczech
Spółka podpisała list intencyjny ze Skarbem Państwa w sprawie procesu przejęcia kontroli kapitałowej nad spółką Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) – poinformował PKN Orlen. W oficjalnym komunikacie można przeczytać: „Podpisując list intencyjny, spółka oraz Skarb Państwa potwierdziły, że wiodącą rolę w procesie konsolidacji kapitałowej i organizacyjnej spółki i PGNiG będzie pełniła spółka jako podmiot mający przejąć kontrolę nad PGNiG oraz zobowiązały się do podjęcia w dobrej wierze rozmów, których celem będzie przeprowadzenie transakcji”. Warto też dodać, że w komunikacie podano, że na dzień podpisania listu intencyjnego nie określono modelu transakcji i jego harmonogramu. Oznacza to, że dopiero teraz podjęta zostanie współpraca oraz zostaną powołane zespołu, które wypracują modele transakcji, harmonogramy oraz skoordynują prace związane z realizacją transakcji.
Podobnie jak w przypadku Lotosu, również w tym przypadku konieczne będzie uzyskanie zgód korporacyjnych oraz odpowiednich organów ochrony konkurencji. PKN Orlen zaznaczył, że list intencyjny nie stanowi wiążącego dokumentu. Co ciekawe Orlen w osobnym komunikacie ujawnił, że 10 lipca rozpoczął proces ukierunkowany na przejęcie PGNiG. Pierwszym etapem miały być negocjacje co do zapisów w liście intencyjnym ze Skarbem Państwa, który posiada 71,88 proc. udziałów w kapitale zakładowym PGNiG.
CZYTAJ TAKŻE: Zgoda na przejęcie Lotosu przez Orlen
Działania PKN Orlen w ostatnim czasie można uznać za nad wyraz aktywne. Konsolidacja różnych spółek postępuje w zawrotnym tempie. Jeszcze nie tak dawno szeroko opisywano połączenie z Lotosem, tworząc tym samym największy koncern rafineryjny w kraju. Teraz na tapetę wchodzi PGNiG. Warto przypomnieć, że płocka spółka zarządza obecnie sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie. Poza tym prowadzi działalność wydobywczą w Polsce oraz Kanadzie. Skonsolidowane przychody Orlenu określa się na 111,2 mld zł w 2019 roku.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.