Orlen nie zwalnia tempa. Po Lotosie chce przejąć PGNiG

Po wczorajszej (14 lipca 2020) informacji o pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej w sprawie fuzji z Lotosem, PKN Orlen nie zwalnia tempa. Płocka spółka poinformowała o podpisaniu listu intencyjnego ze Skarbem Państwa na przejęcie kontroli kapitałowej nad spółką Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG).

Publikacja: 15.07.2020 08:58

Orlen nie zwalnia tempa. Po Lotosie chce przejąć PGNiG

Foto: moto.rp.pl

Apetyt PKN Orlen rośnie coraz bardziej i wszystko wskazuje na to, że chce zostać energetycznym gigantem. Dzisiaj potwierdziły się doniesienia Business Insider, dotyczącego wydania pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej (KE) w sprawie fuzji płockiej spółki z Lotosem. Postanowiono jednak warunki, aby mogło to w ogóle mogło dojść do skutku. KE oczekuje sprzedaży 30 proc. udziałów Rafinerii Lotos, jak też 389 stacji detalicznych w Polsce, stanowiących ok. 80 proc. sieci gdańskiej spółki. To nie wszystko. PKN Orlen zobowiązał się też do uwolnienia większości mocy zarezerwowanych przez Lotos w niezależnych magazynach, w tym również pojemności zarezerwowanej na największym w Polsce terminalu przywozu paliwa drogą morską. Obostrzenia nałożone przez KE mają zmniejszyć zagrożenia monopolem na rynku, co mogłoby doprowadzić do podwyżki cen i zmniejszenia konkurencyjności w Europie Środkowo-Wschodnie.

CZYTAJ TAKŻE: Pierwsza stacja Orlenu w Niemczech

Spółka podpisała list intencyjny ze Skarbem Państwa w sprawie procesu przejęcia kontroli kapitałowej nad spółką Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) – poinformował PKN Orlen. W oficjalnym komunikacie można przeczytać: „Podpisując list intencyjny, spółka oraz Skarb Państwa potwierdziły, że wiodącą rolę w procesie konsolidacji kapitałowej i organizacyjnej spółki i PGNiG będzie pełniła spółka jako podmiot mający przejąć kontrolę nad PGNiG oraz zobowiązały się do podjęcia w dobrej wierze rozmów, których celem będzie przeprowadzenie transakcji”. Warto też dodać, że w komunikacie podano, że na dzień podpisania listu intencyjnego nie określono modelu transakcji i jego harmonogramu. Oznacza to, że dopiero teraz podjęta zostanie współpraca oraz zostaną powołane zespołu, które wypracują modele transakcji, harmonogramy oraz skoordynują prace związane z realizacją transakcji.

""

Foto: moto.rp.pl

Podobnie jak w przypadku Lotosu, również w tym przypadku konieczne będzie uzyskanie zgód korporacyjnych oraz odpowiednich organów ochrony konkurencji. PKN Orlen zaznaczył, że list intencyjny nie stanowi wiążącego dokumentu. Co ciekawe Orlen w osobnym komunikacie ujawnił, że 10 lipca rozpoczął proces ukierunkowany na przejęcie PGNiG. Pierwszym etapem miały być negocjacje co do zapisów w liście intencyjnym ze Skarbem Państwa, który posiada 71,88 proc. udziałów w kapitale zakładowym PGNiG.

CZYTAJ TAKŻE: Zgoda na przejęcie Lotosu przez Orlen

Działania PKN Orlen w ostatnim czasie można uznać za nad wyraz aktywne. Konsolidacja różnych spółek postępuje w zawrotnym tempie. Jeszcze nie tak dawno szeroko opisywano połączenie z Lotosem, tworząc tym samym największy koncern rafineryjny w kraju. Teraz na tapetę wchodzi PGNiG. Warto przypomnieć, że płocka spółka zarządza obecnie sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie. Poza tym prowadzi działalność wydobywczą w Polsce oraz Kanadzie. Skonsolidowane przychody Orlenu określa się na 111,2 mld zł w 2019 roku.

Apetyt PKN Orlen rośnie coraz bardziej i wszystko wskazuje na to, że chce zostać energetycznym gigantem. Dzisiaj potwierdziły się doniesienia Business Insider, dotyczącego wydania pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej (KE) w sprawie fuzji płockiej spółki z Lotosem. Postanowiono jednak warunki, aby mogło to w ogóle mogło dojść do skutku. KE oczekuje sprzedaży 30 proc. udziałów Rafinerii Lotos, jak też 389 stacji detalicznych w Polsce, stanowiących ok. 80 proc. sieci gdańskiej spółki. To nie wszystko. PKN Orlen zobowiązał się też do uwolnienia większości mocy zarezerwowanych przez Lotos w niezależnych magazynach, w tym również pojemności zarezerwowanej na największym w Polsce terminalu przywozu paliwa drogą morską. Obostrzenia nałożone przez KE mają zmniejszyć zagrożenia monopolem na rynku, co mogłoby doprowadzić do podwyżki cen i zmniejszenia konkurencyjności w Europie Środkowo-Wschodnie.

Tu i Teraz
Bytom z odcinkowym pomiarem prędkości. Utrudnienia na obwodnicy Aglomeracji Śląskiej
Tu i Teraz
Restart Jaguara z nowym logotypem. Nie każdemu się spodoba
Tu i Teraz
Elon Musk rośnie w siłę. Większy stan konta i polityczna kariera
Tu i Teraz
Niemiecka marka motoryzacyjna przenosi produkcję do Tajlandii
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Tu i Teraz
Na stacjach jest już nowe paliwo. Sprawdź czy tankujesz je do zbiornika