Porsche Mission X: Ma pobić rekord, jeśli będzie produkowany

Porsche Mission X to koncepcyjny hipersamochód, który według marki będzie na torze Nurburgring najszybszym samochodem produkcyjnym w historii. Jeśli będzie produkowany. Porsche Mission to samochód z misją, misją pobicia rekordu.

Publikacja: 09.06.2023 11:37

Porsche Mission X

Porsche Mission X

Foto: mat. prasowe

Dzięki nowej 900-woltowej architekturze układu napędowego stosunek mocy do masy ma wynosić 1 KM na 1 kg. By dać wyobrażenie o tym jak korzystny jest to stosunek najlepiej odnieść go do ostatniego hipersamochodu Porsche - model 918 Spyder, który w momencie debiutu stał się pierwszym samochodem produkcyjnym, który pokonał okrążenie toru Nurburgring w czasie krótszym niż 7 min może pochwalić się stosunkiem mocy do masy na poziomie 0,54 KM na 1 kg. Skoro Mission X jest w tej kategorii dwa razy lepszy to możemy sobie wyobrazić jakich wrażeń może dostarczyć. Porsche jeszcze nie ujawniło ani mocy ani masy Mission X, ale taki stosunek w przypadku auta elektrycznego będzie bez dwóch zdań przełomem, który daje podstawę do wykręcenia rekordu na Nurburgringu.

Porsche Mission X

Porsche Mission X

Foto: mat. prasowe

Zainspirowany Le Mans

Porsche zaprezentowało koncepcyjny Mission X w 75. rocznicę powstania firmy oraz w przededniu 100. rocznicy 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Nie ma lepszego momentu na debiut sportowego modelu, który tak klarownie nawiązuje wyglądem do sportowej historii Porsche w najbardziej wymagającym wyścigu świata. Drzwi w stylu Le Mans są przymocowane do słupka A i dachu i otwierają się do przodu i do góry. Ten typ drzwi był wcześniej używany w legendarnym samochodzie wyścigowym Porsche 917. Cały kształt Mission X przypomina klasyczne wyczynowe modele Porsche, które rozsławiły markę startując na torach całego świata. Pod tą nostalgiczną karoserią z włókna węglowego kryje się oczywiście najnowsza technologia. Uwielbiamy takie połączenie przeszłości i przyszłości.

Czytaj więcej

Porsche ma nowy logotyp
Porsche Mission X

Porsche Mission X

Foto: mat. prasowe

Wszystko zależy od wyścigu?

Porsche liczy na to, że przypieczętuje debiut Mission X zwycięstwem w jednym z najważniejszych wyścigów w historii motoryzacji. Nie będzie to łatwe w obliczu tak mocnej konkurencji. Dyrektor generalny Porsche Oliver Blume podkreślił, że w najbliższych dniach firma zdecyduje, czy Mission X trafi do seryjnej produkcji. Czyżby doszło do zawarcia paktu pomiędzy Blume i Walliserem (odpowiedzialnym za aktywność sportowa marki)? I czy produkcja Mission X uzależniona jest od zwycięstwa w wyścigu 24h LeMans?

Porsche Mission X

Porsche Mission X

Foto: mat. prasowe

Porsche Mission X

Porsche Mission X

Foto: mat. prasowe

Porsche Mission X

Porsche Mission X

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

100 lat wyścigu 24h Le Mans. W tym roku zapowiada się bitwa gigantów

Dzięki nowej 900-woltowej architekturze układu napędowego stosunek mocy do masy ma wynosić 1 KM na 1 kg. By dać wyobrażenie o tym jak korzystny jest to stosunek najlepiej odnieść go do ostatniego hipersamochodu Porsche - model 918 Spyder, który w momencie debiutu stał się pierwszym samochodem produkcyjnym, który pokonał okrążenie toru Nurburgring w czasie krótszym niż 7 min może pochwalić się stosunkiem mocy do masy na poziomie 0,54 KM na 1 kg. Skoro Mission X jest w tej kategorii dwa razy lepszy to możemy sobie wyobrazić jakich wrażeń może dostarczyć. Porsche jeszcze nie ujawniło ani mocy ani masy Mission X, ale taki stosunek w przypadku auta elektrycznego będzie bez dwóch zdań przełomem, który daje podstawę do wykręcenia rekordu na Nurburgringu.

Samochód Jutra
Nadchodzi nowa Mazda MX-5. To najchętniej kupowany roadster na świecie
Samochód Jutra
Powrót legendarnej brytyjskiej marki samochodowej. Nowy model już za dwa lata
Samochód Jutra
Kolejna marka samochodowa chce być premium. Nowy model już w 2027 r.
Samochód Jutra
Citroen walczy o klientów. Tak wygląda następca popularnego SUV-a
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Samochód Jutra
Nowe plany Volvo. Pojawią się dwa nowe sedany. Jeden z nich już w przyszłym roku