BMW, Stellantis, Ferrari: Wyższe marże, rosną obroty, ale niepokoi inflacja

BMW i Stellantis bardzo dobrze wypadły w III kwartale 2022 roku. Zwiększyły przychody o 35,3 i 29 proc., ale niepokój budzi inflacja i rozwój rynku w Europie. Z kolei Ferrari nie dostrzega żadnego kryzysu, popyt na najnowszego SUV-a przekroczył oczekiwania producenta.

Publikacja: 05.11.2022 14:45

Ferrari Purosangue

Ferrari Purosangue

Foto: mat. prasowe

Bilans BMW w trzecim kwartale 2022 roku wcale nie wskazuje na kryzys. Obroty skoczyły o 35,3 proc. do 37,18 mld euro, zysk operacyjny zwiększył się o 28 proc. do 3,68 mld (działu samochodów nawet o 63 proc.), a zysk netto o 22,9 proc. do 3,175 mld. - W ciągu roku zwiększyliśmy na najważniejszych rynkach nasze ceny nieco bardziej niż w ostatnich latach - Nicolas Peter przyznał dyrektor finansowy niemieckiej marki. To i księgowe skutki reorganizacji działalności w Chinach (zaliczenie w bilansie wyników spółki BMW Brilliance Automotive) zapewniły lepsze wyniki, bo sama sprzedaż aut zmalała o 0,9 proc. Po 9 miesiącach, a zwłaszcza w III kwartale, na zysk operacyjny wpłynęły ujemnie wyższe koszty materiałów i logistyki.

Czytaj więcej

BMW XM: Nowy super SUV z Bawarii. Silnik V8, moc 653 KM. Znamy polskie ceny

Firma z Monachium nie spodziewa się zakłóceń w produkcji w tym roku z powodu problemów związanych z niedoborem energii. Jednak wysoka inflacja i rosnące stopy procentowe pogorszą warunki życia konsumentów, co będzie mieć wpływ na ich decyzje o zakupach w najbliższych miesiącach. Dostawy aut w całym roku zmaleją wobec 2021 r. Nie dotyczy to elektryków, Bawarczycy sprzedali ich dotąd ponad 128 tys., o 115 proc. więcej od 59 688 przed rokiem. Przyszłość firmy to elektryfikacja napędu. Dlatego powstała nowa płyta podłogowa, a fabryki są rozbudowywane pod kątem elektromobilności. Giełda we Frankfurcie zareagowała na te informacje bessą akcji BMW. - Wielu inwestorów liczyło na podwyższenie rocznych założeń - wyjaśnili analitycy z Royal Bank of Canada. Przypomnieli też, że dyrekcja BMW jest znana z ostrożnych prognoz. Od początku roku akcje BMW staniały o ok. 11 proc.

BMW iX

BMW iX

mat. prasowe

Kwartalne wyniki Stellantisa były też lepsze od oczekiwań. Grupa zwiększyła obroty o 29 proc. do 42,1 mld euro. Sprzedaż elektryków skoczyła o 41 proc., a pojazdów o małej emisji spalin (hybryd) o 21 tys. do 112 tys egzemlparzy. Ten wzrost był możliwy dzięki większym dostawom półprzewodników, których dotkliwie brakowało rok temu. Grupa zarobiła też na wyższych cenach i na korzystnych kursach walut. Zamówienia e-aut nie zmalały w Ameryce Płn, maleją natomiast w Europie. Sprzedaż w Ameryce Północnej zwiększyła się o 12 proc. dzięki SUV-om marek Dodge i Jeep. W Europie wzrost dostaw o 14 proc. zapewnił głównie modele Fiat 500 i Panda, także elektryczne Fiat 500e, Peugeot e-208 i Opel Mokka-e. Po dziewięciu miesiącach grupa sprzedała o 550 tys. mniej pojazdów niż rok temu, największy spadek nastąpił w Europie. Stellantis potwierdziła prognozę dwucyfrowej marży operacyjnej w tym roku, dalszą realizację planu elektryfikacji, w ramach realizacji założeń strategicznego planu „Dare Forward 2030”.

Peugeot e-2008

Peugeot e-2008

mat. prasowe

Richard Palmer, dyrektor finansowy koncernu Stellantis ocenił, że był to „dobry kwartał, z dobrymi dostawami, korzystnymi cenami sprzedaży i kursów walut. Rynkowi samochodowemu grozi inflacja, ale jego dynamika jest pozytywna. Oczywiście sytuacja makro w Europie jest trudniejsza. - Jeśli coś mnie niepokoi, to jest to Europa - komentuje Palmer. BMW i Stellantis odczuły zakłócenia w łańcuchach dostaw, korzystały jednocześnie z dużego popytu konsumenckiego. To pozwoliło podnieść ceny i utrzymać je nawet wtedy, gdy mikroprocesorów było trochę więcej. Obaj dyrektorzy finansowi, Peter z BMW i Palmers ze Stellantisa mają pełne portfele zamówień do II kwartału 2023 roku. Nicolasa Petera niepokoi inflacja i rosnące oprocentowanie, długie oczekiwanie klientów na auta, co może zmniejszyć finalnie popyt. Palmer jest gotowy zaakceptować osłabienie popytu, ale na razie martwi go brak dostatecznej liczby samochodów w salonach.

Czytaj więcej

Peugeot 508 SW PSE: Kombi z trzema silnikami

Dla Ferrari te wszystkie problemy są całkiem obce.  Bilans trzeciego kwartału był dla włoskiej marki najlepszy w historii. Firma z Maranello zwiększyła dostawy aut o 15,9 proc. do 3188 egzemplarzy. Głównym regionem dostaw była Europa, Bliski Wschód i Bliski Wschód. W regionie Chin, Hongkongu i Tajwanu dostawy podskoczyły o 73,1 proc., a w Ameryce Północnej wzrosły o 28,2 proc. To pozwoliło zwiększyć obroty o 18,7 proc. do 1,15 mld euro, a zysk netto o 10 proc. do 228 mln. Ferrari skorygowało kolejny raz w górę prognozę rocznych wyników (obrotów, zysku, dostaw). Po dziewięciu miesiącach zysk netto producenta sportowych aut wynosi 718 mln euro (+16 proc.), obroty 3,72 mld (+20 proc.). - Jesteśmy całkiem spokojni o wyniki w 2022 r., także pozytywnie nastawieni na 2023 rok. Już teraz mamy na przyszły rok solidny portfel zamówień - mówi Benedetto Vigna, prezes Ferrari. Nowy SUV Purosangue kosztujący 400 tys. euro, pokazany we wrześniu, który będzie dostarczany klientom w 2023 r., zadebiutował na rynku znacznie lepiej od oczekiwań producenta. Purosangue powinien przekroczyć 20 proc. łącznych dostaw. Długoterminowy plan produkcji zakłada 15 premier w latach 2023-26. Obowiązuje też modernizacja gamy, więc e-wersje i hybrydy będą stanowić 60 proc. produkcji w 2026 r. i 80 proc. w 2030 r.

Ferrari Purosangue

Ferrari Purosangue

mat. prasowe

Bilans BMW w trzecim kwartale 2022 roku wcale nie wskazuje na kryzys. Obroty skoczyły o 35,3 proc. do 37,18 mld euro, zysk operacyjny zwiększył się o 28 proc. do 3,68 mld (działu samochodów nawet o 63 proc.), a zysk netto o 22,9 proc. do 3,175 mld. - W ciągu roku zwiększyliśmy na najważniejszych rynkach nasze ceny nieco bardziej niż w ostatnich latach - Nicolas Peter przyznał dyrektor finansowy niemieckiej marki. To i księgowe skutki reorganizacji działalności w Chinach (zaliczenie w bilansie wyników spółki BMW Brilliance Automotive) zapewniły lepsze wyniki, bo sama sprzedaż aut zmalała o 0,9 proc. Po 9 miesiącach, a zwłaszcza w III kwartale, na zysk operacyjny wpłynęły ujemnie wyższe koszty materiałów i logistyki.

Pozostało 87% artykułu
Producenci
Pracę straci ponad 3 tys. osób. Brak inwestorów dla fabryki Audi w Brukseli
Cykl Partnerski
Miasta w dobie zmiany klimatu
Producenci
Bankructwo i wstrzymana produkcja. To koniec niemieckiej firmy motoryzacyjnej
Producenci
Chińczycy zainteresowani przejęciem fabryki Audi? Niemcy szukają nowego nabywcy
Producenci
Kontrowersyjny szef koncernu Stellantis pod ostrzałem. Rada nadzorcza szuka następcy
Producenci
Nadciąga kryzys w branży moto. VW zamyka fabrykę w Chinach, Mercedes sprzedaje udziały