Volksvagen T-Cross: Najmniejszy

Już jest! Rodzina SUV-ów i crossoverów Volkswagena powiększyła się o najmniejszego T-Crossa. Liczący nieco ponad 4 metry maluch dołączy do modeli T-Roc, Tiguan, Tiguan Allspace i największego Touarega. Choć nieduży, bardzo stara się to nadrabiać groźną miną.

Publikacja: 10.11.2018 22:12

Volksvagen T-Cross: Najmniejszy

Foto: fot. VW

Początkowo premierę planowano na tegorocznych targach w Paryżu. Tyle, że ostatecznie Volkswagen jako marka wycofał się z udziału w tegorocznej imprezie. Ostatecznie pierwszy pokaz najnowszego crossovera firmy z Wolfsburga odbył się kilka tygodni później – jednocześnie na trzech kontynentach: w Amsterdamie, Szanghaju i Sao Paolo.

""

fot. VW

Foto: moto.rp.pl

– Dla nas T-Cross jest niezwykle ważnym produktem. To SUV w segmencie B, bardzo kompaktowy, ale oferujący dużo miejsca i wszystko, czego potrzebujesz. Idealnie nadaje się do miejskiej dżungli – przekonuje Ralf Brandstätter, dyrektor operacyjny marki Volkswagen.

""

Premiera T-Crossa w Amsterdamie / fot. VW

Foto: moto.rp.pl

Praktyczny, intuicyjny, bezpieczny i wesoły. Ma kusić przede wszystkim młodych ludzi, dla których pozostałe przełajowce VW mogły wydawac się za duże. A jest o co walczyć – obecnie jeden na pięć sprzedanych Volkswagenów to SUV. Do 2025 roku ma to być co drugi. Popyt ma rosnąć zwłaszcza w Chinach oraz Ameryce Północnej i Południowej. Dlatego w ciągu sześciu lat Volkswagen będzie miał w swojej ofercie ponad 30 modeli SUV-ów, w tym również z napędem elektrycznym, z których najmniejszy będzie T-Cross. Będzie go można zamawiać już w grudniu, a pierwsze egzemplarze mają trafić do salonów w kwietniu 2019 r.

Reklama
Reklama
""

fot. VW

Foto: moto.rp.pl

Można powiedzieć, że T-Cross to model dla kogoś, kto chce mieć nieco bardziej szalone auto niż Polo, z którym nowy crossover dzieli płytę podłogową (to kolejny samochód Grupy VW skonstruowany ma modułowej platformie MQB, silniki, powstaje także w tej samej fabryce w hiszpańskiej miejscowości Navarra. T-Cross, jak na samochód skierowany do młodszej klienteli, jest odważniej zaprojektowany od większych braci, a groźnie wyglącającym przodem nawiązuje do największego Touarega.

CZYTAJ TAKŻE: Volkswagen T-Cross: Kolory maskujące

Platforma MQB pozwala na mocne przesunięcie przedniej osi pojazdu do przodu, dzięki czemu samochód ma bardzo krótkie zwisy i duży rozstaw osi – przy długości 4,11 metra wynosi ona aż 2,56 metra, co z kolei przekłada się na sporą ilość miejsca w środku, którą podkreślają jeszcze elastryczne rozwiązania, takie jak przesuwana tylna kanapa, dająca się regulować aż w 14 centymetrowym zakresie. Jeśli potrzeba podnieść komfort pasażerów, wędruje do tyłu, gdy niezbędne jest więcej miejsca na bagaż – do przodu. Efekt? Bagażnik liczy od 385 do 455 litrów, a to już naprawdę dużo, zwłaszcza gdy pomyślimy o rozmiarach auta. Po złożeniu dzielonego, tylnego oparcia uzykujemy przestrzeń wielkości 1281 litrów, w dodatku o płaskiej podłodze.

CZYTAJ TAKŻE: Volkswagen Touareg: Szyby niebieskie od telewizorów

Pod maskę T-Crossa będzie mógł trafić jeden z czterech silników: trzycylindrowe benzynowe jednostki 1.0 z filtrem cząstek stałych o mocy 95 KM lub 115 KM, czterocylidrowy 1.5 TSI o mocy 150 KM lub diesel 1.6 TDI 95 KM. Napęd – wyłącznie na przednie koła, podobnie jak w większości najmniejszych, miejskich crossoverów. Klienci będą mogli za to wybierać spośród 12 różnych kolorów lakieru dzięki czemu, jak przekonuje Ralf Brandstätter, miasta staną się barwniejsze.

Reklama
Reklama
""

fot. VW

Foto: moto.rp.pl

Twarzą T-Crossa została Cara Delevingne, brytyjska modelka i aktorka. – Podróżuję cały czas. Dlatego współpraca z Volkswagenem idealnie pasuje do mnie – przekonuje. – T-Cross to więcej niż miejski SUV, pod wieloma względami jest podobny do mnie, podoba mi się jego styl.

Początkowo premierę planowano na tegorocznych targach w Paryżu. Tyle, że ostatecznie Volkswagen jako marka wycofał się z udziału w tegorocznej imprezie. Ostatecznie pierwszy pokaz najnowszego crossovera firmy z Wolfsburga odbył się kilka tygodni później – jednocześnie na trzech kontynentach: w Amsterdamie, Szanghaju i Sao Paolo.

– Dla nas T-Cross jest niezwykle ważnym produktem. To SUV w segmencie B, bardzo kompaktowy, ale oferujący dużo miejsca i wszystko, czego potrzebujesz. Idealnie nadaje się do miejskiej dżungli – przekonuje Ralf Brandstätter, dyrektor operacyjny marki Volkswagen.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Parking
Opel Roks-e: Tylko do miasta
Parking
Nowa Kia Sportage zaprojektowana specjalnie dla Europy
Parking
Lexus RX 450h: Suma dobrych cech
Parking
Chińska droga do taniej elektromobilności
Parking
McLaren razy dwa. Czyli co wybrać, gdyby…
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama