Przygotowane zostały następujące założenia. Kupujący poszukuje samochodu dla swojej rodziny (2+1), głównie do jazdy miejskiej ze sporadycznymi urlopowymi wypadami za miasto. Preferuje SUV-y i pokonuje dziennie około 50-80 kilometrów. Zależy mu na ekonomicznym aucie, które jednocześnie nie zawiedzie pod względem mocy silnika. Kupujący znalazł aukcję Mercedesa GLA-Class z 2016 roku sprowadzonego ze Stanów Zjednoczonych. Auto prezentuje się ciekawie. Zakupił raport VIN, lecz wciąż nie jest pewny, czy powinien go nabyć, czy też poszukać innego modelu. Z tego względu przyda mu się fachowa pomoc. Pierwsze pytanie dotyczyło podstawowych informacji, takich jak model, rocznik i przebieg. W tej kwestii zarówno ekspert, jak i sztuczna inteligencja zgodzili się, że na podstawie tak ograniczonych danych trudno wydać jednoznaczną opinię. Ekspert z portalu autobaza.pl: - Ocena wartości na podstawie podstawowych danych jest trudna. Konieczne jest zebranie większej ilości informacji. Chat GPT: "Decyzja o zakupie samochodu na podstawie podstawowych danych jest ograniczona. Kupujący powinien dokładnie zbadać stan techniczny pojazdu, historię serwisową i wyniki przeglądu technicznego."
Czytaj więcej
Kreatywność polskich kierowców nie zna granic. Wraz z zaostrzeniem kar za wykroczenia prędkości, pojawiły się nowe sposoby jak uniknąć odpowiedzialności za złamanie przepisów. Do tego celu wykorzystują napiętą sytuację za wschodnią granicą.
Zarówno ekspert, jak i Chat GPT, analizując raport VIN trafnie zwrócili uwagę, że samochód ma w swojej przeszłości dwa poważne zdarzenia, w tym tzw. “szkodę całkowitą”. Oznacza to, że został uznany przez ubezpieczyciela za całkowicie zniszczony. To stawia decyzje o jego zakupie pod poważnym znakiem zapytania. Ciekawa jest różnica w podejściu do oceny wartości samochodu. Ekspert z autobaza.pl zauważył, że w pewnym momencie cena spadła aż do 5200 dolarów (ok. 20,5 tys. zł), a obecnie pojazd jest oferowany za 23 tys. dolarów (ok. 90,6 tys. zł), co wskazuje na poważne problemy w przeszłości. Chat GPT zwrócił za to uwagę na możliwość nieprofesjonalnej naprawy po tak poważnej szkodzie. Ekspert z autobaza.pl: - przepłacić to jak nic nie powiedzieć. W czerwcu 2020 roku pojazd został wystawiony za 5200 USD co w przeliczeniu na złote wynosi około 20,5 tys. zł, a obecnie cena na polskiej aukcji w marcu 2024 roku wynosiła nieco ponad 90 tys. zł. Chat GPT: "Zakup pojazdu, który doznał dużej utraty wartości, jest wysoce ryzykowny. Jest to szczególnie prawdziwe, jeśli pojazd nie został naprawiony przez profesjonalny warsztat, który specjalizuje się w odbudowie pojazdów po wypadkach."
Człowiek i Chat GPT doszli do bardzo podobnych wniosków
Trzecie pytanie okazało się kluczowe w przeprowadzonym teście. Zapoznając się z historią odczytu przebiegu, Chat GPT szybko zauważył anomalię, co według niego może budzić obawy o “kręcony” licznik. Różnica wynikała z przeliczenia mil na kilometry, co dla eksperta było oczywiste. Wynik: 3:2 dla eksperta z portalu autobaza.pl. - Różnica w odczycie przebiegu wynika z konwersji mil na kilometry, co nie wskazuje na manipulację, lecz na różnicę w raportowaniu jednostek w raporcie VIN — tłumaczy ekspert. Chat GPT: "Niezgodność w odczycie przebiegu może świadczyć o problemach z historią pojazdu lub manipulacji licznikiem. Zarówno ekspert, jak i Chat GPT zdecydowanie odradzają zakup pojazdu z tak burzliwą historią. Warto zauważyć, że sztuczna inteligencja radziła sobie z oceną danych dobrze, dostarczając trafne spostrzeżenia w kwestii badanego modelu. Przy prawie każdej odpowiedzi zachęcała też do szczegółowej weryfikacji przeszłości pojazdu oraz konsultacji z ekspertem i mechanikiem. Należy jednak pamiętać, że choć AI może przetworzyć ogromne ilości danych, to w przypadku doradztwa w zakupie samochodu konieczna jest dodatkowa wiedza specjalistyczna. Zwłaszcza jeśli chodzi o aspekty prawne, specyfikę danego rynku czy ukryte haczyki, które mogą wymagać profesjonalnej oceny i wielu lat doświadczenia w pracy w branży. - Decyzja o zakupie tego samochodu jest bardzo niekorzystna. "Chat GPT: "Na podstawie tych informacji, generalna rada dla kupującego byłaby raczej w stronę szukania innego egzemplarza bez historii wypadku lub całkowitej utraty.
Czytaj więcej
Avenger ma przesłanki do tego, żeby stać się kołem napędowym amerykańskiej marki w Europie. Sprawdzamy, jak jeździ elektryk budowany w Polsce.