Wg najnowszych danych JMK Analizy Rynku Transportowego, po trzech kwartałach 2022 r. udział autobusów z napędem alternatywnym w zakupach samorządów spadł poniżej 50 proc. wobec 64 proc. w ub. roku. Udział autobusów eklektycznych zmalał do nieco ponad 27 proc. z ponad 36 proc. Jeszcze bardziej stopniały zakupy autobusów na gaz, którego ceny wzrosły nawet o 400 proc. Jak podał Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, jeśli w 2021 r. udział gazowców wprowadzanych do taboru miejskich spółek przewozowych przekraczał jedną czwartą wszystkich nowo rejestrowanych pojazdów, to w okresie od stycznia do końca września tego roku skurczył się do 14 proc.

Czytaj więcej

Chińczycy zaleją Europę elektrycznymi samochodami

Wprowadzenie maksymalnych cen energii powinno uspokoić sytuację. - Uchwalana przez Sejm ustawa zakłada maksymalną cenę energii dla odbiorców użyteczności publicznej na poziomie 785 zł za MWh w odniesieniu do zużycia od 1 grudnia 2022 do 31 grudnia 2023. To na pewno jest krok w dobrym kierunku, bo do tej pory miejskie komunikacje żyły pod presją rynkowych cen na przyszłych rok, a te były astronomiczne. Przykładowo Gdynia otrzymała ofertą Enei na poziomie 2450 zł za MWh, a w Radomiu ta sama firma zaproponowała 2610 zł za MWh – powiedział „Rzeczpospolitej” Aleksander Kierecki, szef JMK. Samorządy domagają się jednak maksymalnej ceny energii elektrycznej za MWh w wysokości 785 zł brutto, uwzględniającej już VAT oraz akcyzę, a nie netto. W czwartek Senat przegłosował poprawki do ustawy o maksymalnych cenach energii, według których samorządy płaciłyby za MWh nie więcej niż 600 zł. Poprawki rozpatrzy teraz Sejm.

Czytaj więcej

Dacia Jogger: Więcej niż średniak