Rynek się umacnia, lider jednak słabnie

Mazda, Fiat i Toyota okazały się liderami listopadowych wzrostów sprzedaży na polskim rynku samochodów osobowych. I były to wzrosty imponujące.

Publikacja: 04.12.2019 17:57

Rynek się umacnia, lider jednak słabnie

Foto: moto.rp.pl

Sprzedaż Mazdy poszybowała o 94 proc. (do ponad 2,1 tys. szt.), Fiata o prawie 67 proc. (1,4 tys.), Toyoty o 42 proc. (niespełna 5,1 tys.) w sytuacji, gdy większa część z piętnastki najpopularniejszych w Polsce marek zaliczyła spadki. Przy tym Mazda bardzo dobrze radzi sobie od początku roku, w którym już teraz zwiększyła liczbę rejestracji o jedna piątą (13,6 tys.) w porównaniu z rokiem ubiegłym. Podobnie Toyota (56,4 tys.): jej rynkowy udział po 11 miesiącach zwiększył się do 11,2 proc., co zbliżyło ją do Skody (12,4 proc.) i oddaliło od Volkswagena (9,8 proc.), z którym co jakiś czas zamienia się miejscem na podium. Ten ostatni tymczasem słabnie. Listopadowa sprzedaż mimo dużych promocji wspartych akcją marketingową stopniała w ujęciu rok do roku o przeszło jedną dziesiątą do 4,4 tys. aut. Także dane skumulowane (niespełna 49,4 tys.) pokazują wyniki gorszy od ubiegłorocznego o 3,7 proc. Co prawda trzecie miejsce w rankingu marek pozostaje absolutnie niezagrożone, ale dealerzy nie mają zbyt wiele powodów do satysfakcji. Liderem rynku pozostaje Skoda. Czeska marka sprzedała w listopadzie 6 tys. samochodów, a od stycznia 62,3 tys. Wyniki w porównaniu do ubiegłorocznych są jednak słabsze: odpowiednio o 9,7 oraz 2,4 proc.

""

Liderem rynku jest póki co Skoda.

moto.rp.pl

W markach premium największą skumulowaną sprzedaż miało BMW: 18,1 tys. co dało bawarskiemu producentowi przeszło 30-procentowy skok rejestracji w porównaniu do 11 miesięcy ub. roku. Minimalnie słabszy okazał się Mercedes ze sprzedażą 18 tys. samochodów, a przegrana z bawarskim rywalem była efektem niewielkiego, 2,5-procentowego wzrostu. Trzecie Audi już wyraźnie odstawało wynikami: marka zarejestrowała od stycznia niecałe 12,2 tys. aut i pogorszyła skumulowany wynik o 8,7 proc.

""

BMW jest liderem rynku wśród marek premium.

moto.rp.pl

Cały rynek samochodów osobowych zwiększył się w listopadzie o blisko 5 proc. w ujęciu r/r do prawie 45,4 tys. Także rejestracje od stycznia pokazują wzrost: o 3,4 proc. do 503,1 tys. aut. Zważywszy, że grudzień dla wielu kupujących jest okresem tzw. „rzutu na taśmę”, całoroczna sprzedaż powinna okazać się całkiem niezła przekraczając poziom 550 tys. rejestracji. Potwierdzi również, że jesteśmy dużym rynkiem w UE: według danych ACEA za październik (ostatnie dostępne) Polska zajmuje 7. miejsce wśród 30 krajów.

""

Polska jest pod względem sprzedaży aut coraz ważniejszym rynkiem.

moto.rp.pl

Jednak prognozy na 2020 rok nie są dla dealerów optymistyczne: spodziewany jest spadek popytu, którego przyczyną będzie nadciągające spowolnienie gospodarcze, które już od pewnego czasu wpływa na europejski rynek. Do prawdopodobnej zmiany trendu przyczyni się także spodziewany wzrost cen nowych aut. Powodem będzie wprowadzenie od stycznia 2020 r. nowych, wyśrubowanych limitów maksymalnej emisji CO2 wynoszących 95 g na przejechany kilometr. Przedstawiciele branży motoryzacyjnej przyznają, że spowodowane tym wyższe koszty produkcji znacząco obniżą jej zyskowność, więc będą musiały być przerzucone na kupujących. Przykładem jest Mazda 2, której cena przez zmiany produktowe wzrośnie od stycznia o ok. 20 proc.

""

Ceny samochodów po nowym roku mocno wzrosną. Mazda 2 może kosztować nawet 20 procent więcej.

moto.rp.pl

CZYTAJ TAKŻE: Hamuje rynek samochodów ciężarowych i autobusów

Słabością polskiego rynku pozostanie absolutna dominacja firm wśród nabywców nowych aut. Także znaczący reeksport. Jak podaje Samar, w listopadzie około 7,2 proc. aut (3650 szt.) zostało wywiezionych z kraju zaraz po rejestracji. W dalszym ciągu Polska ma także jeden z najniższych w Europie wskaźników chłonności rynku. Wartość wskaźnika na poziomie 12,0 szt., plasuje Polskę dopiero na 25. pozycji pośród 30 krajów notowanych w rankingu.

Sprzedaż Mazdy poszybowała o 94 proc. (do ponad 2,1 tys. szt.), Fiata o prawie 67 proc. (1,4 tys.), Toyoty o 42 proc. (niespełna 5,1 tys.) w sytuacji, gdy większa część z piętnastki najpopularniejszych w Polsce marek zaliczyła spadki. Przy tym Mazda bardzo dobrze radzi sobie od początku roku, w którym już teraz zwiększyła liczbę rejestracji o jedna piątą (13,6 tys.) w porównaniu z rokiem ubiegłym. Podobnie Toyota (56,4 tys.): jej rynkowy udział po 11 miesiącach zwiększył się do 11,2 proc., co zbliżyło ją do Skody (12,4 proc.) i oddaliło od Volkswagena (9,8 proc.), z którym co jakiś czas zamienia się miejscem na podium. Ten ostatni tymczasem słabnie. Listopadowa sprzedaż mimo dużych promocji wspartych akcją marketingową stopniała w ujęciu rok do roku o przeszło jedną dziesiątą do 4,4 tys. aut. Także dane skumulowane (niespełna 49,4 tys.) pokazują wyniki gorszy od ubiegłorocznego o 3,7 proc. Co prawda trzecie miejsce w rankingu marek pozostaje absolutnie niezagrożone, ale dealerzy nie mają zbyt wiele powodów do satysfakcji. Liderem rynku pozostaje Skoda. Czeska marka sprzedała w listopadzie 6 tys. samochodów, a od stycznia 62,3 tys. Wyniki w porównaniu do ubiegłorocznych są jednak słabsze: odpowiednio o 9,7 oraz 2,4 proc.

Od kuchni
Volvo zmierza ku giełdzie. Celuje w wycenę 20 mld dolarów
Od kuchni
Czekasz na auto w leasingu? Możesz wziąć zastępcze
Od kuchni
Ceny samochodów kompaktowych wzrosły o 63 proc.
Od kuchni
Wielki powrót Astona Martina
Od kuchni
Dealer będzie musiał odebrać wadliwe auto od klienta